Żałuje ze odmówiłam :/

W piątek byłam na zabawie szkolnej:) Wyjątkowo fajnie było,choć 2 godziny wcześniej dostałam okres. Wzięłam kilka tabletek ale to na nic, zwijałam sie z bolu. Były momenty że prawie wcale mnie nie bolało więc tanczylam a tak to siedziałam przy stole. Akurat wtedy wstałam i szłam na dwór, gdy podszedł do mnie przystojniak z równoległej klasy :) Z usmiechem poprosil do tanca ale odmówiłam :/ Nawet nie myslalam wtedy co robie... Powiedziałam tylko " przepraszam ale nie " i wyszłam... On super tanczy, zawsze mi się podobał a teraz taka okazja i chuj by to strzelił :/ Do konca zabawy spoglądałam na niego, widziałam ze on pare razy też ale juz nie poprosił mnie. Wiem ze czasu nie cofne ale teraz od tak nie zagadam.. znamy się 2 lata z widzenia. On jest spokojnym chlopakiem,z zadna dziewczyna go nie widuje.Gra na gitarze, jest spokojny, chodzi na kolko muzyczne i religijne ;-). Zaraz zakonczenie roku i po wakacjach sie nie zobaczymy, czy moge cos jeszcze zrobic?bo na jakis ruch z jego strony liczyc raczej nie moge..

napisz mu karteczkę podkochujesz się w nim, albo powiedz to w twarz

pokaz mu cycki naprzerwie

.

A na jakies powazniejsze odp moge liczyc? Mam 18 lat. On tez

no to mówię ci dziewczyno powiedz mu nie kryj się, kurde co z tymi ludźmi jest tak się ukrywają z uczuciami to aż wkurwiające

ale karteczke mam mu napisac? mamy 18 lat wiec nie przystoi odstawiac takich numerow.. a wprost nie powiem za wstydliwa jestem

napisz mu na fejsie :o

teraz to albo sama cos zrobisz albo nic z tego nie bedzie. jak jest taki jak to opisujesz to przypuszczam moze byc jakis troche niesmielay. mowisz ze przystojniak a nie ma dziewczyny wiec tak wnioskuje i pewnie sie dlugo zbieral zeby do ciebie podejsc a ty odmowilas wiec raczej sie drugi raz na to nie zdobedzie. lepiej od razu wyjasnij mu ze zle sie czulas na tej dyskotece ale przy nastepnej okazji bardzo chetnie z nim zatanczysz

heh a moze jeszcze jakas zabawe w ostatnim tygodniu zorganizuje? jestem w Samorzadzie wiec mialabym taka mozliwosc o ile nauczyciele by sie nie stawiali.. tylko jaka mam gwarancje ze przyjdzie? ehh. Nawet sie nie spodziewałam ze podejdzie a teraz pluje sobie w brode :(:(

no to zorganizuj + zrob to co radzilam

Czy ja wiem czy sie zdobywał... z kilkoma ze swojej klasy tanczyl, pozniej do mnie podszedł wygladalo to normalnie.. Faktycznie jest niesmialy ale gdyby cos tam czul to by wczesniej cokolwiek robil a on nawet sie nie spojrzy na przerwie. Musze cos wykombinowac... jak mu powiem wprost to po pierwsze ja sie spale ze wstydu ( no ale to pomijajac) a po drugie nie wiem jak on zareaguje. moze byc ze ucieknie czy cos.

On nie ma fejsa ani nk, ani nic z tych rzeczy :o carrie dziękuję :)

jak można wstydzić się podejść do chłopaka ? no dobra to inaczej podejdź do niego gdy będzie gdzieś sam, powiedź że bardzo żałujesz że z nim nie zatańczyłaś ale się źle czułaś, przeproś go i zaproponuj jakieś spotkanie np. w kawiarence

ale to dziwnie nie bedzie wygladalo? moze faktycznie chcial tylko i wylacznie zatanczyc a ja mu bede z kawiarnia wyskakiwać :P z drugiej strony jezeli tego nie zrobię to nawet nie wiem czy mam szanse... jestem w kropce;/

up :)

siedz i czekaj az sie znow pojawi na horyzoncie.. niech nie mysli, ze jestes desperatka!!! faceci to zdobywcy i jedno NIE ich nie zniecheci, chyba ze chcial cie tylko bzyknac..

Przepraszam ale troche Was nie rozumiem. On jest spokojny, opanowany, ma zainteresowania itd. Ja nie jestem dziewczyną która sie wyróżnia z tłumu. Mam taką nietypową urodę, albo się podobam albo nie. Powodzenia jakiegoś dużego nie mam a on na prawdę jest przystojny. Poprosil do tanca i chcial bzyknac? Tzn ze na swoje dziewczyny z klasy też się "czaił" ? Tanczyl z nimi ale jakoś zadnej nie bzyknął ;p fakt, nie chce wyjsc na desperatke ale cos musze zrobic.

Podnoszę:)

A moze beda tutaj jacys mlodzi faceci tzn mniej wiecej w naszym wieku ktorzy by mi cos doradzili? Mam sobie odpuscic czy co?

zrozum ze faceci inaczej postrzegają swiat niz wy powiedz ze jest ladny raczej cie nie wysmieje a ty moze stracisz idealnego kandydata na chlopaka

głupia babo jesteś babką czy facetem? jeżeli facetem to powiedz mi w takim razie jak Wy ten swiat postrzegacie. skad moge wiedziec co mu w glowie siedzi?:(

Sorry ze ciagle podnosze ale licze na to ze moze znajdzie sie ktos kto mi przemowi w jakis sposob do rozsadku ;p zaraz musze uciekac dlatego chcialabym zebyscie wypowiadali się.. jak najwięcej. :)

albo daj sobie z nim spokój, jest kochankiem księdza, i nie masz szans.

heh ;) właśnie zastanawiam się czy w ogóle on myśli o tym żeby mieć dziewczyne bo z zadna go nigdy nie widziałam a gdyby chciał to przeciez by znalazł .. jest miły, spokojny ale niesmialy i tak właściwie z charakteru prawie wcale go nie znam

Do autorki: te dziewczyny nieśmiałe to przepuszczają najlepsze okazje a potem lądują z jakimś łobuzem ....Weż sobie powiedz,że fajny facet i trzeba się zmobilizować ! Podejdz do niego przy okazji i zagadaj,że masz sprawę np....ale nie tu tylko po szkole albo wieczorem...nawiń coś nie wracając do tego incydentu na zabawie...możesz np. wymyslić ,że nie masz z kim gdzieś isc a jego znasz ze szkoły i dlatego masz odwagę zagadać...Możesz tez sie zapisać do tego kółko co on chodzi ...No wymysl coś szybko bo czas leci...Powodzenia....

siri dzięki bardzo :):) żałuję ze nie jestem śmiała, wiekszosc rzeczy byloby z górki a tak to widzicie... Dzisiaj pomysle sobie wieczorem dokładnie co moge zrobić, faktycznie podejde do niego tak jak mowisz, zagadam a cos sie pewnie znajdzie... On tez w sumie bez skrepowania(chyba) podchodzil kilka razy ale tylko niestety w sprawach szkolnych, nawet ostatnio czy mam pozyczyc teczke :( kurcze nie potrafie ciagnac rozmowy w ogóle przy facetach sie spinam i wychodze na taka sztywniare. Kumpli traktuje normalnie ale jak sie orientuje ze ktos mi sie podoba albo ja komus to trace rozum :o

*byłaby

to weź monetę, potrzymaj w ręku z pięć minut, by nabrała twoich wibracji i rzuć w powietrze, jak wypadnie orzeł, startuj, jak reszka, odpuść sobie , nie żartuję, sprawdzone und potwierdzone.

Hej. Kompletnie zbzikowałam... :/ Przygldam mu sie ciagle na przerwach normalnie nie moge sie opanowac. Kiedys tak nie bylo,mysle ze tak mi w glowie tgym glupim tancem zawrocil. Chcialam jakos zagadac ale kumpela z nim tanczyla i powiedziala ze jak gadali to mowil jej ze juz prawie z kazda tanczyl :( ona nie wie ze mi sie on podoba wiec to nie tak ze na zlosc. Ale zalozyl facebooka, zaprosze go pozniej ;]