mój chłopak będzie BOGATY więc ja też hihi

łatwo mówić, ale wiesz ja już niestey jestem jego. chciałam wiele w żcyciu a tu przychodzę po zajęciach i pierwsza myśl to dzwonić/spotakć się/zobaczyć/ pocałować/ obiąć/ wejść w niego! serio to ostatnie, chcciałabym mu siedzieć w głowie i widzieć myśli przelatujące przez nią i te uczucia do mnie, i podglądać każdą niespodziankę jaką mi szykuje już wcześniej zawczasu.... czym więc się interesujecie? w naszym przypadku to muzyka i kryminały...

my rowniez muzyka ale tez filmy , sport, jestesmy w stowarzyszeniu ochrony zwierząt:)

jak sie poznaliście? on pierwszy czy ty? bo my to w liceum, lubiłam go nawet ale się nie wyróżniał, hehe. jest taką chudzinką:) dopiero zaiskrzyło u nas na studiach na imprezie na któej byłabym zupełnie sama gdyby nie on! więc to było miłe...

My przypadkiem, właśnie u niego w zakładzie fryzjerskim się zaczęło wszystko, ja poszłam sie upiększać a tu szef wszedl... zrobil na mnie wrazenie odrazu:D ja chyba na nim tez bo nie spuszczal ze mnie wzroku, czekal pod zakladem w samochodzie dopoki nie wyjde i zaprosil na kawe;D ehh jak o tym myśle to aż się płakać chce..

wow, taki przypadek mieć!!! rzeczywiście przykro mi... i czym takim zawrócił ci w głowie? co było potem. ja się ze swoim całowałam juz na tej imprezie, on był wtedy taki "już dla mnie", poczuła się wreszcie że nie jetem samotna, a zwłaszcza na tej imprezie taka byłam bo musiałam iść z taką jedną kumpelą która ciągle na mnie wisi jak pies jakiś...

my dość długo się docieraliśmy:) ale to wszystko było magiczne wiesz, kwiaty , kawa, te spotkania takie emocje we mnie budziły, on taki czarujący... pierwszy pocałunek byl jakies 5 dni pozniej:)

na drugiej randce widzę:) to my szybciej:) słuchaj a czym cię wtedy uwodził, bo widzisz: mój zadbał o to że nie czułam się samotna, a miałam strasznego doła i jeszcze ta kompela co wszystkich wnerwia za mną chodziła. a tu zjawia się na imprzze on.... co ci jeszcze mówił? moje ciasteczko kilja dni później zaprosiłomni e na pizze i gadalismy o jego planach i pokazał mi się też jak intelektualista, ja wczesniej z nikim takim nie chodzilam, a ten tu z taką wiedzą wyskakuje....

Mój też w sumie czułam się jak jakas niedouczona ;) ale bardzo sympatycznie, czułam sie przy nim tak jak chcialam sie czuc czyli bezpiecznie, czulam sie wazna, atrakcyjna i ogolnie bylam w 7 niebie:)

w łóz ku, mój stwierdził że aureole na piersiach to są pierscienie saturna, a ja jestem kosmiczną boginią eteru i nocy... no nie wytrzymałam. aż mi głupio jak to piszę. poza tym miałam kiedyś wyprysk na twarzy a jechaliśmy na połowinki i byłam strasznie przekonana że źle wyglądam, zdołowana, a on wtedy powiedział że jest całym moim światem i że może i mam chwilowo te krosty ale on widzi piękne rysy twarzy:) to mi dodało tyle energii że wpadłam w euforię jakby. ekstaza/orgazm od samych słów.

właśnie on jest w taki kochany sposób złotousty, myślę, że miałby każdą no przyznaj miałam fatalną wysypkę (potem poszłam do dermatologa) a on twierdzi że zwraca uwagę jedynie na rysy mojej twarzy, nie na cerę, a rysy mu się podobały.

fakt:):) mało ktorego faceta stać na takie słowa

a jak twój działa w tej mierze? co takiego super ci powiedział albo zrobił wspaniałego?

takie dwie sprawy mnie naszły: skoro zależy twojemu na pieniądzach, to po co się z tobą żenił! jeśli się rozwiedziecie to on straci, a nikt nie lubi tracić, czyli on zrobi jakąś prawniczą sztuczkę i nic nie będziesz miała. poszukaj dobrego adwokata na przeprowadzenie rozwodu. druga sprawa: powiedz, czy twój też umie uwodzić słowem? jeśli tak to chyba coś mi grozi...

oj slowami to on potrafił cuda czynic:):)

co sądzisz o poście na temat rozwodu? myśałaś o ty m o czym napisałam?

tak, wiem ze dla niego to niekorzystne ale on nie daje po sobie tego poznac, niby obojetny itp ale rozwodu mi nie da tak latwo

broń się za tem całymi siłami! daj mi radę na podsumowanie, co mam robić i na co uważać? dobranoc i z góry dzięki za rozmowę, bo znasz życie :) będę miło wspominała, buziaki!!!

no, brawo! coraz lepsze prowokacje, coraz lepiej się je czyta i są zabawniejsze :) zadziwiacie mnie pozytywnie

Ha! czytałem oj czytałem mega niezła prowokacja! należą się brawa autorce! BRAWA BRAWA BRAWA BRAWA! Smakowity kąsek dialogu!!! Na kafe nigdy nie jest nudno:) pozdrawiam mademoiselle (bo tak to się pisze)

więc tak, nie wiem o co chodzi tym wyżej ale Tobie poradzę, miej oczy szeroko otwarte izauwazaj czy np on nie woli spedzac czasu poza domem i czy mniej sie Toba interesuje, badz czujna, pozdrawiam i zycze duzo szczescia:):)