dziasiaj bylam nba rowerze i .....

ZASŁABŁAM! i nie przejechalam nawet 3 km! co za wstyd naszczescie bylam z chlopkakiem ktory mial w plecaku cos slodkiego i wode;P tez mieliscie taka dziwna sytuacje;P?

jak to zaslabalas??zemdlalas normalnie??mi sie nigdy nie zdarzylo stracic przytomnosci...

Ale o co Ci własciwie chodzi? O to że nie masz kondycji? W tej sytuacji wpieprzanie "czegoś słodkiego" na pocieszenie, jest idiotyzmem.

Ja dziś około 5 km przejechałem i nawet nie zgłodniałem mimo że wcześniej przed tym to jadłem rano:D.

"wpieprzanie "czegoś słodkiego" na pocieszenie, jest idiotyzmem." nie na pocieszenie tylko na podwyższenie cukru we krwi :o

prawie- mialam mroczki przed oczami i cisnienie w uszach ze slabo slyszalam glos chlopaka ktory mowil rylko -oddychaj, oddychaj gleboko..ech nigdy nie bylam az w tak slabej kondycji

xmetana ale ja zjadlam zeby jakos nabrac sil-i naprawde byle co zeby tylko nleoiej sie poczuc;)

A po co podwyższać poziom cukru w krwi? Jak nie wie dlaczego zemdlała? Jak z wysiłku to i tak nic nie da. No chyba że ma jakąś cukrzyce czy cos, ale to wtedy chyba raczej powinna wiedziec że nie toleruje wysiłku fizycznego i tak reaguje

to ile ty wazysz ze p przejechaniu 3km prawie padlas????100kg?? ja jetem facetem, waze 112kg, nigdy w zyciu nnie biegalem regularnie, tylko trenowalm troche na silowni, przez ostatni rok bardzo sie zapuscilem i kompletnie nic nie robilem jesli chodzi o sport, ostatnio ostanowilem biegac i na sam poczatek przebieglem 4km, raczej bezproblemowo,....

ale ja jestem z tych"silnniejszych" osob;) sama potrafilam wziascpod pache rower i zaniesc go poschodach do domu itp-chociaz jestem szczupla..jak myslicie czemu tak sie stalo;)?

a kiedy ostatnio miałaś EKG?

mozilla waze 56 kg przy 175 cm wzrostu ekg- a co ma dotego ekg;)? nie robilam

jak to co?? zasłabnąć po tak małym wysiłku to nie jest normalna sprawa powinnaś zbadać serducho bo ono może być przyczyną proste jak drut

ekg- dziekuje za rade-rzeczywiscue bardzo zle sie czulam pojde i zbadam sie czywszystko jest w porzadku.....ale obawiam sie ze to przez moje zle nawyki zywieniowe

ja przejezdzam bez problemu 30km moze cukier,a moze serce

woe! 30 km:) mam nadzieje ze ja niedlugo tez tak bede smigac:)

moze masz nadcisnienie.....kiedys ostatnio mierzylas cisnienie??

a rower mam od miesiaca -wczesniej nie jezdzilam wcale;)

cisnienie...hmm jakies polroku temu;)

dopompowałam kilka razy oponę także ciśnienie było ok

juz nie mam pomyslu...ech troszke mnie zdolowales;D ja mam rower od ki8lku lat ale dzisiaj jezdzilam 1 raz od ponad roku;) to dobrze Ci idzie:)

no dobra ja na twoim miejscu zbadalbym serce(ekg na poczatek), cisnienie no i poziom cukru zeby wykluczyc cukrzyce...

w sumie bardzo dawno sie nie vadalam-a zbadac sie nie zaszkodzi;) ale myslisz ze jak do teju pory nie mialam to jest mozliwe ze teraz moglabym miec;)? to jest mozliwe;)?

kobieta jestem;)

nie mam omyslu- wiem;) bylam na trwoim topiku i juz sie domylsilam:) no to dobra jestes z rowerem:)

heh ale przez 3 lata codziennie spinnigowalam-tez rower ale chyba bardziej wysilkowy trening

a ja przez caly rok siedzialam przed komputeremj i woglole prawie nie cwiczylam-przez szkole;) ale xamierzam sie za siebie dobrze wziasc;) a jak sobie poprawiasz kondycje oprocz tamtych cwiczen;) cwiczysz codzeinie:)?

codziennie po 2-3 godziny tygodniowo ok.15godzin-spinning,step,pilates, w sumie po spinningu tak mi sie kondycja poprawila ale poczatki byly naprawde ciezkie na pierwszych zajeciach przejechalam 7 minut,po kilku miesiacach-3 godziny pod rzad-maraton

wow jestem pod wrazeniem:)! ja jestem twoim calkowitym przeciwienstwem:D eech postaram sie na poczatku robic chociaz jedna rzecz z Twojej listy zeby polepszyc sobie kondycje bo az wztyd posdziwiam osoby ktore tak jak Ty maja swoja pasje i cel i tak codziennie sie tego trzymaja::)

to chyba uzaleznia a juz spinning na pewno;)wazne,zeby od razu sie nie zniechecic-zakwasy wiadomo to tez moja walka z astma,ktora czasami mnie chce pokonac;) i pomyslec,ze kiedys nienawidzilam sportu;) w sierpniu jest u nas maraton 264m ale chyba nie dam rady;)