końcówka 39 tyg a szyjka zamknieta

jak w temacie, czy ktoras z was tak miała? bo ja sie zaczynam martwic swoim porodem

upppppppp

też tak miałam. byłam 2 dni po terminie i jak to określił gin "wszystko szczelnie pozamykane". zrobił mi masaż szyjki, ale i tak urodziłam dopiero po 8 dniach

podobno ten masaż boli ale juz bym wytrzymała tylko zeby mi to lekarz zaproponował albo sama zapytam o to przy kolejnej wizycie duzo jest na temat ze czesto szyjka wczesnie mięknie i sie skraca a u mnie na odwrot

Ja Bylam 9 dni po terminie i 0 rozwarcia mimo kroplówki na wywołanie. Miałam robiony masaż szyjki macicy po którym zaczęłam krwawić i bolało tak że chodzić nie mogłam. Dostałam też jakieś zastrzyki i czopki na rozwarcie i nic. Po 13 godzinach zrobili mi cesarke.

Ja Bylam 9 dni po terminie i 0 rozwarcia mimo kroplówki na wywołanie. Miałam robiony masaż szyjki macicy po którym zaczęłam krwawić. Dostałam też jakieś zastrzyki i czopki na rozwarcie i nic. A skórcze miałam. Po 13 godzinach zrobili mi cesarke.

tak, bardzo bolał ten masaż, krawiwałm przez kilka dni, nie mogłam chodzić, ale tez już byłam tak zdesperowana, że nic się nie dzieje, że zgodziłabym się na wszystko. ostatecznie nie wiem czy to przez ten masaż ale jak już po tych 8 dniach dostałam skurcze to 10 cm rozwarcia zrobiło mi się ekspresowo! Prawie nie zdążyłam na salę porodową! urodziłabym pod prysznicem w szpitalu!