Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sisisisisiisisisis

Czy Wy też uważacie ,ze stanowiska biurowe zajmują ludzie po znajomości ?

Polecane posty

Gość sisisisisiisisisis

To jakis koszmar , biurwy zajmuja stanowiska, miliardy na to ida, biurokracja w kazdej firmie, te czynnosci ktore one tam robią zrobiloby 11 letnie dziecko albo szympans :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwone kolare
Proszę mnie nie obrażać! Jestem ładniejsza od szympansa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilyfreudenreich
A ja sie z tym nie zgadzam, a w administracji publicznej obowiazuje ogloszenie o naborze, kazdy moze isc na rozmowe kwalifikacyjna i dostac prace, tyle ze trzeba spelnic wymagania np. miec wymagane wyzsze wyksztalcenie, trzeba tez sie wykazac na tej rozmowie. Moze dwadziescia lat temu sie dostawalo prace po znajomosci, teraz nawet po znajomosci jest problem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddfgfgg
u mojego meza w urzedzie, jesat polowa rodziny szefowej:siostra, siostrzenica, kuzyn itp......:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misiaaa_333
dokładnie tak jest a w urzędach gminy to dobirtro maskara, skarbnicy sekretarze, ksiegowe,to sama rodzina:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisisisisiisisisis
emilyfreudenreich - no i co z tego ,ze z naboru? widzialas ile ludzi siedzi w urzedach ? W kazdej firmie są biurwy , kręca sie z kąta w kąt, przecuają papierki , poklikaja na komputerze, tu kawka, tu ciastko ,tu plotka i do domu. O taka to praca. Pracuje w duzej firmie , ja mam odpowiedzialne stanowisko ,a te kobiety? Obstawily dziesiątki stanowisk , obijają się , czynnosci takie jak wyzej :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaaa
Niekoniecznie. Moja siostra pracuje w UM, a nikogo tam nie znała. Co do oceny trudności prac - mam sporo więcej niż 11 lat, a kosztorysów nie potrafię robić. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gipsy i tynk.
Rozmawiajac ze znajomymi coraz bardziej utwierdzam sie w przekonaniu ze gdy sie nie ma znajomosci nie mamy co liczyc na dobra prace a moze jakakolwiek. Wiekszosc z nich dostala prace po znajomosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha ,w mojej rodzinnej miejscowosci w ktorej mieszkalam urzad gminy jest obstawiony przez dwie rodziny X i Y . Tylko jedna osoba obca,ale tez znajoma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gipsy i tynk.
zeby dostac prace trzeba miec: - duzo szczescia lub -znajomosci badz - byc dupowłazem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwone kolare
Ja jestem biurwą w firmie, nie w urzędzie. Zero znajomości, czy przywilejów :P Owszem dzisiaj akurat mam mniej pracy, to się nawet kawa z ciastkiem zdarzą :D A gdybym szukała pracy i miała znajomości, to nie wahałabym się z nich skorzystać! O!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilyfreudenreich
Tak widzialam, bo bylam na praktykach studenckich w wielu urzedach, i obecnie jestem na stazu, i jakos nie widze zeby tylko kawe pily i plotkowaly. Maja naprawde mase roboty papierkowej. Latwo jest uogolniac - ale nie zawsze jest to prawdziwe. To tak jakby twierdzic, ze kazdy lekarz to konowal, kazdy ksiadz to pedofil, kazdy budowlaniec to pijak, kazdy nauczyciel nic nie umie i tak w nieskonczonosc :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mleka nie musisz zabierać
oooo ktoś nie dostał roboty za biurkiem, przekłada towar w biedronie na zapleczu i się bluzga przez to na tych co pracują w urzędach:D ja dostałam pracę sekretarki w urzędzie 4 lata temu, bez znajomosci, byłam wcześniej na stazu z urzędu pracy i sie spodobałam swoją pracowitoscią:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dpi4589000
ja prace znałązłam w prywatnej spółce niby po znajomosci bo na gwałt szukali kogos do księgowania masy faktur.a sie sprawdziłam i dzis jestem gł.księgową .pracuje tu 8 lat i jest ok,ale swoją wiedzą i pracą zapracowałam na to. porobiłam tez rózne kursy i dokształcenia. studia mam skonczone wyzsze z rachunkoosci, kurs prow.ksiegowosci itd, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gipsy i tynk.
8 lat temu jeszcze nie bylo takie problemu ze znalezieniem pracy to po pierwsze. Wiadomo ze kazda osoba pracujaca w biurze nie bedzie sie przyznawac ze zamiast pracowac pije kawke i zajada ciasetczko. Ja tez pracowalem w burze i wiem co tam sie dzialo, 80% latala na ploteczki, robila wszystko tylko nie pracowala. A poizostali mieli duzo wiecej. BVo odwalala zarowno swoja robote jak i tych co nic nie robili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba nie do końca
Wiesz ja pracuje w pzu, a znalazłam się tam w taki sposób. Zapisałam się do szkoły policealnej, tam były wymagane praktyki. Załatwiła je szkoła. Praktyka moja trwała miesiąc Mi się praca podobała szefowa też była zadowolona ze mnie i zaproponowała mi pracę sama z siebie. Wcześniej nie znałam tych ludzi więc nie wiem czy zaliczyć to też do pracy po znajomości czy raczej po prostu miałam szczęście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba nie do końca - pracujesz w warszawskiej centrali ? Tez sie starałam tam o prace,ale rozmowa kwalifikacyjna to był zart chyba :O Widac bylo ,ze szukaja osoby ktora by zapieprzala od rana do wieczora, juz nie wspomne o tym jak pani kierowniczka nas potraktowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba nie do końca
Nie to nie warszawa. Jestem z opolskiego. Nawet nie wiem jak daleko to ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwone kolare
Ok przyznaję się, między jednym, a drugim telefonem rąbię ciasteczka, aż miło:D I plotkuję. Przywileje pracy biurowej:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachaaaa88333
po 1 to nie porownujmy sytuacji obecnej z ta sprzed kilku lat po 2 tez mialam staz w kilku placowkach budzetowki i jedno co powiem to jest to jedna wielka rodzina i dobre znajome/znajomi po 3 oczwyiscie mozna dostac prace bez znajomosci, ale trzeba miec zwlaszcza w dzisiejszych czasach duuuuuuuzo szczescia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×