dzwonili ze stawka 6zzł za h/z zapyziałych sklepow, marnych miejsc

Szukałm pracy poł roku, byłam na zasiłku ok 700zł. potem 500 przez 3 mcy, mało ale zarobki u mnie to 1000zł. wiec siedziałm w domu, butow nie zdzierałam, ale juz koniec zasiłku i zaczełąm handlowac na bazarku i zarabiam wiecej niz bym poszła n a etat, cos na alegro wystawie itp, zaczełąm swoimi ciuchami a teraz kupuje w hutrowni, ludziie biezcie sprawy w swoje rece.

no tak ale nie kazdy wyzyje z zzasiłku 5oozł

Aż cię koleżanki z bazarku podkablują i skończy się branie sprawy w swoje ręce.

Dokładnie, uważaj na 'życzliwych inaczej'. Swoją drogą pogratulować życiowej zaradności, widać że nie skupiasz się na narzekaniu tylko bierzesz sprawy w swoje ręce.

Dokładnie, uważaj na 'życzliwych inaczej'. Swoją drogą pogratulować życiowej zaradności, widać że nie skupiasz się na narzekaniu tylko bierzesz sprawy w swoje ręce.

sa bazarki gdzie kazdy handluje bez podatku

z czym tu wtstartowac? m tylko do głowy ciucholand pzychodzi. ale taki ogromny ponad 100m.