Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Załamana Jula18

Pomóżcie mi

Polecane posty

Gość Załamana Jula18

Od 8 dni jestem na diecie. Do tej pory wszystko było ok, nawet nie czułam głodu. Ale dzisiaj to jest jedna wielka masakra. Mama położyła na stoje chipsy (pieczone żeberka) i gotuje na obiad filet z kurczaka z ziemniaczkami i mizerią. NIE WYTRZYMAM! Jak mam sobie poradzić z tym cholernym głodem na te pyszności? ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana Jula18
mam 165 wzrosu, ważę 54

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puszysta nie gruba
zjedz filet z kurczaka z jednym ziemniakiem i ogórkami bez śmietany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puszysta nie gruba
Julia :D Twoja waga to mój cel z czego Ty się odchudzasz, głupolku młody?:) poćwicz lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana Jula18
Głupolku? ;D hehe Wiesz co mam trochę boczków i za grube uda... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puszysta nie gruba
a za czipsy matkę ochrzań, bo bez względu na wagę nie powinno się ich jeść zwłaszcza jakieś chemiczno-smakowe ziemniaki o smaku żeberek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puszysta nie gruba
to na to tylko ćwiczenia niestety:) brzuszki, hula hop, na uda bieganie i rower

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asaraja14
Ziemniak, troche kurczaka, czipsy schowaj. Co jesz na tej diecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana Jula18
Ochrzaniam ją właśnie ale ona zbytnio nie zwraca uwagi na to co je, bo i tak nie tyje ;) też bym tak chciała. Boje się że jak zjem tego fileta jak radził ktoś wcześniej z jednym ziemniakiem i ogórkiem to znowu nabiorę wilczego apetytu... Przez te osiem dni do tej pory jadłam tylko 2 activie dziennie + trzy jabłka ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Ty oj Ty ;-) ja mam 1.65 i 54 kg ale ćwiczę na rowerze i stepperze wystarczy trochę mięśnie poćwiczyć, bo nie masz co gubić ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werti
ogranicz tylko słodycze, tłuste potrawy i napoje gazowane. na boczki kup sobie balsam wyszczuplający i ćwicz, hula-hop i te sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana Jula18
Z tym tasiemcem to git, ale nie chciałabym mieć w sobie pasożyta haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a poza tym głodówka Ci nic nie da...organizm jest wygłodzony, i teraz cokolwiek zjesz to bedzie nabierał na zapas...także jedz normalnie tlko częściej i w mniejszych ilościach ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana Jula18
Z drugiej strony to nie wiem jak sobie przemówić do rozsądku kiedy mam takie wielki apetyt na coś zakazanego np 7daysa :P to moja zmora..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana Jula18
a znacie jakieś dobre ćwiczenia na chudsze uda? oprócz roweru bo jeżdżę codziennie po 1h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma cudow
ja tam nie wierzę w żadne zapasy. jakoś w oswięcimiu nic tam na zapas im nie szlo. a odchudzac sie to ty na serio nie masz z czego. twoja durna wyobraznia ci tylko mowi, ze jestes gruba. laska z ciebie.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana Jula18
Dzięki nie ma cudów ;) Ale niestety moja wyobraźnia zabrania mi jeść normalnie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puszysta nie gruba
pogadaj z mamą i resztą rodziny, poproś żeby gotowało się chudo i zdrowo i nie kupowało czipsów ani gotowych rogali typu 7 days , czy innych syfków. Teraz lato, sezon na owoce, jak masz ochote na słodycze - wcinaj owoce, jak mas zochote na czipsy - polecam pestki z dyni uprazone na patelni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana Jula18
Dzięki za rady Puszysta nie gruba ;** A znasz może jakieś ćwiczenia na uda oprócz rowerka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma cudow
nie wpędz sie skarbie w jadlowstret!:) i pamietaj, ze jak wychudniesz jeszcze bardziej, to i tak znajdziesz sobie jakis problem do zamartwiania sie. zaraz uczepisz sie, ze nogi krzywe, cycki za male, czy nos nie taki.;) nie w tym rzecz, ale w twoim dobrym samopoczuciu. a ono wcale nie wynika z twojego wygladu. idz i zjedz obiad. potem pol godzinki na kafe i sio na rowerek.;) postaw na jedrnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma cudow
nozyce albo klęk podparty i noga ugięta pod katem 90 stopni odciagana powolutku w bok (taki sikajacy pies:P).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana Jula18
właśnie zjadłam tą małą pierś z kurczaka i jakieś 10 plasterków ogórka bez śmietany ;) zaraz wyruszam na rowerek i pewnie zrobie kilka brzuszków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana Jula18
Sikający piesek jest super dzięki ;***!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma cudow
zrob takich z 70 - 100 na jedna noge a zobaczysz jak cie tylek bedzie bolał. wtedy powiesz czy super.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana Jula18
wiadomo że ćwiczenia męczą ;) ważne żeby były skuteczne nie ważne jak będzie bolał mnie tyłek ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salianka
Kobitko, masz wagę odpowiednią do wzrostu.Jak zaczniesz się odchudzać polecisz wszędzie - również w biuście.Słusznie robisz,że odstawiasz słodkości.Ale boczki i nogi pomogą ćw,a nie wyrzeczenia. Chcesz zachować linię,to: Jedz częściej,a mniejsze porcje. Przed posiłiem wypij szklankę wody. Pij dużo wody. Ćwicz minimum 40minut 2-3 razy w tygodniu (tłuszcz ulega spaleniu dopiero po 30min.wysiłku). Opieraj się pokusie na słodycze. Zamiast pieczonych i smażonych dań postaw na potrawy duszone i gotowane. A do tego dużo warzyw i owoców (niekoniecznie banany :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×