Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość izolda.l

Kariera zamiast miłości?

Polecane posty

Gość izolda.l

Mam 28 lat i praktycznie zero związków na koncie..nie licząc jednego który skończył się po kilku miesiącach...i powiem szczerze nie mam ochoty na kolejne rozczarowania.Tak sobie myślę,że może lepiej zbudować jakąś karierę,zająć się pracą niż oczekiwać że coś będzie "na zawsze" jak myślicie dobry pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izolda.l
chcę też lojalnie uprzedzić o przebytej niedawno grzybicy stóp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izolda.l
Dzięki za podbicie mi topicu podszywaczu...daremny jesteś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izolda.l
dodam, że każdej niedzieli zakradam się do kurnika sąsiada przebrana za lisa i wybieram kurom jajka :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izolda.l
z kurami prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a seksu nie brakuje?
nie ma to nic wspolnego ze zwiazkami, tak tylko zapytuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izolda.l
ostatni orgazm miałam w chwili gdy pasikonik usiadł mi na łechtaczce, po czym odwrócił się do mnie i serdecznie się usmiechnął. Do dziś mam ciarki przechodzące po plecach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To z karierą jest skuteczne, ale gorzej jak wrócisz do pustego domu. Bez wsparcia, nie chodzi nawet o faceta, mając przyjaciela już jest dobrze, takiego prawdziwego od serca :) Jednak przyjaciel nie zastąpi głębszej relacji, bliskość jak partner. Zawsze będzie czegoś brakowało, tego specyficznego ciepła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×