Jaki kolor dekoracji wybrać?

Mam dylemat, bo muszę zdecydować się na kolor sali weselnej. Podobają mi się takie motywy: http://indigoefd.eu/strona/palac-brunow, ale moja teściowa twierdzi, że ten jest ładniejszy. Hmmm... I już sama nie wiem. Proszę o pomoc!

Ten: http://indigoefd.eu/strona/slub-amber-matthew-lansing-michigan-usa

Krótko - wesele jest twoje czy teściowej?

ale, wiecie niezadowolona teściowa to może być gorszy problem. Jakich argumentów użyć?

Mnie się bardziej podoba pierwsza koncepcja (mimo,że nie przepadam za różem) - jest energiczna, niecodzienna (większość osób stawia na pastele,brązy,bordo,czerwienie), radosna, letnia. Zastanów się jaki kolor najbardziej lubicie, jaki styl dekoracji (klasyczny czy bardziej zwariowany) odpowiada waszym charakterom czy porze roku (często PM biorą ją jako kryterium). Teściowo miała już okazję zorganizować sobie weselisko - treraz wasza kolej.

Argumenty do wyboru, nawet jeśli nie będą prawdziwe :) : -to jest NASZE wesele -takie kolory lubimy -chcemy, by było radośnie i oryginalnie -będzie pasować do sukni...

Już prawie podpisałam umowę z Panią Dorotą, ale wkroczyła teściowa i się krótko mówiąc wchrzaniła i powiedziała, że kasy nam na wesele nie da. Co zza .... :( :(

Szkoda,że jesteście uzależnieni finansowo od niej. Ja swoim teściom ustąpiłam w kwestii wesela (nie chcieliśmy go z braku kasy,a oni nam zorganizowali) i teraz żałuję,że byłam taka (młoda) głupia. Jeżeli teraz jej się nie postawisz,to będzie się regularnie wtrącała do waszego życia.Musisz pokazać,że nie dasz sobie wejść na głowę.Choć wiem,że będzie trudno.

mam zamiar powiedzieć, ze nie chce jej kasy... poradzimy sobie i bez niej.

Relazje z teściową to ważna i delikatna materia.Ale musisz trochę się jej postawić,żeby wiedziała,że masz swoje zdanie.Inaczej się od niej nie opędzisz - wtrąci ci się wszędzie. Moja traktuje mnie jak córkę,nie mogę złego słowa powiedzieć.Ale jak jasno nie zaznaczę stanowiska to też potrafi zaleźć za skórę.

Moja teściowa to aż płakała ze złości, jak stawialiśmy na swoim, nie wybierając jej decyzji itp :D Wystarczy, ze wybrała za nas datę i miejsce ślubu... :F A poza wszelką dyskusją o teściowej, zdecydowanie ładniejsza jest pierwsza dekoracja. Ta druga to się na stypę nadaje co najwyżej.

ja wole pomysl tesciowki, sorry..ale wydaje mi sie bardziej eleganki,a rozowy to taki rozowy po prostu

No to super - dobrze,że udało ci się z teściową.Trzymam kciuki,żeby dalej szło już jak po maśle :D Jeśli teściowa będzie miała jeszcze jakieś obiekcje,to jej spokojnie wytłumacz,że wyrazisty kolor nie przekreśla elegancji,za to sprawi,że przyjęcie będzie bardziej radosne.