chcialabym iść na pedicuire ale wstydze się, bo mam brzydkie stopy

Nie chodzi mi o ich kształt ktory jest zdeterminowany genetycznie (są male - 35/36 i szerokie, grube palce) ale o ich wygląd, nie mam na nich ladnej skory jak niektore dziewczyny, tylko taką sino-szarą (na palcach), spod strasznie rogowacieje, ale scieram na bieżąco, NAJGORSZE - zlazi mi skóra, od spodu, prawie cały czas tak jest, czasem to zanika, a potem znowu. Kiedys myslalam, że to od niewygodnych butow, ale teraz np. nosze tylko japonki super wygodne a dalej to się dzieje. Ostatnie paznokcie u najmniejszych palców są takie żółte, grube, rogowe;/ Chciałabym cos z tym zrobić, ale sie wstydze ;/

idz do dermatologa

dlaczego? mam takie stopy cale życie, moja mama takie też miała i ma. Nie każdy rodzi się z idealna skórą... PS ostatnio czytalam, ze skłonność do rogowacenia i tworzenia sie odcisków zależy od ukladu kości w stopie, niektórzy ludzie mają tak te kosteczki zmontowane, że stopki cacy i nie rogowacieją, innym się to robi nadmiernie ciagle (np. mi). Odciski mam nawet od wygodnych butów.

Są kremy zmiękczające skórę stóp. Po nich łatwo pozbyć się grubszej skóry. Pedicurzystka doradzi Ci, jeśli ją zapytasz, jaki krem masz sobie sprawić, pościera Ci żółte paznokcie (prawdopodobnie zniekształciły się i są grubsze niż powinny - zapytaj, czy klamerki pomogłyby im). Palce masz zasinione, bo pewnie przemroziłaś. Na zasinienia pomocne jest moczenie ich w wodzie odlanej po gotowaniu ziemniaków. Jeśli jest dobra, to pomoże w pozbyciu się odcisków, a jak nie, to poszukaj innej (jest dziedzina kosmetologii - podologia, która zajmuje się tymi historiami na stopach) Też możesz mieć fajne stopy i wystawiać je na widok publiczny. :D

Nic się nie martw, dla kosmetyczki to po prostu praca i niejedno już widziała. A jak bardzo się wstydzisz, to idź do takiej u której nigdy nie byłaś i pomyśl że nigdy więcej jej nie zobaczysz jeśli nie będziesz chciała:)

albo zajmij sie na poczatek sama stopami, rob sobie pedicure to nic trudnego, troszke pomoczysz w wodzie z olejkami i sola, pozniej uzyc tarki metalowej lub ceramicznej( ja polecam z donegala- F3 systems) i przypiluj sobie paznokcie pilnikiem drewianym. naloz gruba warstwe kremu nawilzajaceg,zmiekczajacego i tyle to nic trudnego.

dokładnie, kup sobie tarkę metalową, zetrzyj zrogowaciałą skórę, paznokcie obetnij, opiłuj, nałóż krem na noc i skarpetki, a rano pojdź już do kosmetyczki, na pewnie nie takie stopy widziała

wiesz jakie stare ołmy przychodzą na pedicure, wyobraź sobie stopy 60parolatki :D taka praca. wiadomo, że nie idzie sie na pedicure z zajebiscie zadbanymi stopami, bo wtedy nie byłoby po co ;)