kto z Was ma i psa i kota?

Wskazkowki jak zapoznac je ze soba i przyzwyczaic? Kot - 5 letni, pies - bedzie to 6 tygodniowy owczarek niemiecki.

:O

wyczerpujaca odpowiedz, proszek

ić, ja mam psa i kota ale nigdy nie jest tak żeby miały do siebie dostęp bo pies by go rozszarpał

kota, szczeniak nie interesował się za bardzo kotem, jedynie jak mu cos odbiło to próbował się bawić z kotem i skakał do niego, jak raz dostał od kota łapami po pysku to mu przeszło i teraz żyją w zgodzie i śpią razem w legowisku :)

nie wiem czy da się przyzwycza , ale probowalas przyzwyczaic od szczeniaka czy jak pies byl juz starszy?

myślę, że jak pies od małego jest z kotem to mu nic nie zrobi. Co innego jakby był pies dorosły i przyniosłabyś małego kota to wtedy mógłby być problem

miałam szczeniaka i doroslego , czyli jednak moga sie przyzyczaic, patrzac na Twoje zwierzaki. A po jakim czasie zostawialas je same, bez nadzorowania? Moj kot to raczej ma dominujacy charakter, wiec nie da soba pomiatac.

no wlasnie tez tak mysle.. ze jesli pies jest maly i od razu sie nauczy, ze nie wolno robic kotowi krzywdy, powinno byc ok.

Ja mam ogólnie 3 psy i 1 kota :p I jak ostatnio kupiłam szczeniaka to dorosła suczka nie pozwalała się do siebie zbliżyć, gryzła go i musiałam z nimi siedzieć 24 na dobe żeby mu coś nie zrobiła a po miesiącu bawią się razem i polubiły się :) więc myślę, że nie masz się co martwić bo szczeniak kotu nic nie zrobi, raczej kot będzie musiał się przyzwyczaić ale to kwestia kilku tygodni, później będzie ok

Ja mam dwa psy i jednego kota (irybki, i papugę, ale to nieważne ;-) ) Łatwo było te moje zwierzaki do siebie przyzwyczaić, bo gdy się poznały, były jeszcze bardzo małe. Na dodatek, teraz też nie ma sporów na linii kot-psy, bo Alfred (kot) ma w nosie i psy, i mnie, i ryby, i papugę. Wszystkich olewa, ciągle chodzi naburmuszony i jest spokojnie ;-) Właśnie najlepiej razem jest wychowywać zwierzęta, gdy są jeszcze szczeniętami/ maluchami. W Twoim przypadku plusem jest to, że to pies jest tym młodszym, kot mu raczej krzywdy dużej nie zrobi... Przyzwyczajaj do siebie kota i psa powoli, ale nie na siłę. Może zapytaj o wskazówki jakiegoś weterynarza? Pozdrawiam

wlasnie tez sie martwie zeby to kot mnie nie znienawidzil, to straszny zazdrosnik. a Twoj kot jakos okazywal niezadowolenie? :P

Caspar, no wlasnie, najlepiej jak oba zwierzaki sa male, ale na to niestety troche za pozno. Planuje wlasnie przyyzwyczaic ich jakos powoli, na szczescie mieszkam w sporym pietrowym domu, tak, ze na poczaktu moga byc rozdzielone gdy zajdzie potrzeba, na przyklad na noc. Nie jestem jednak pewien jak powinno przebiec ich pierwsze spotkanie. Slyszalem, ze to dobrze gdy pies jest w tym tzw. transporterze, przenosnej klatce, ale nie wiem czy to prawda.

mój kot był raczej obojętny, chciał mieć tylko spokój i nie lubił jak szczeniak do niego podchodził i chciał się bawić bo mój kot to taki ważniak i jest sam dla siebie, mogę go pogłaskać ale ogólnie nie lubi się bawić i nie interesują go inne zwierzęta

Mój kot od początku stroil fochy. Nawet, gdyby mieszkał w pałacu u jakiegoś szejka arabskiego, to ciągle coś by mu nie pasowało ;-) Może lepiej ich nie rodzielaj, niech się od razu poznają, nie rób tajemnic przed żadnym z nich

dzieki za odpowiedzi. denerwuje sie troche, no ale jakos to bedzie. To chyba lepiej, ze szczeniak ma 6 tygodni, niz gdyby mial 8, tak jak zazwyczaj sa sprzedawane?

Hm, może i tak... Wybacz, aż tak się na tym nie znam ;-) Życzę powodzenia

dzieki (:

Ja mam psa i kota jesli chodzi o ich zapoznanie to daj im czasu same do tego dojda :) Moje sie dogaduja bardzo dobrze dodam ze wczesniej mialam dwa koty i psa :)

Nie ma sprawy, axel ;-)

pocieszyliscie mnie troche. nasluchalem sie historii o tym jak koty popelnialy samobojstwo z rozpaczy po zakupie psa, albo pies je rozszarpal :O

???!!! O, jejku, nie słyszałem nawet o czymś takim... Ale będzie dobrze ;-) Są w sklepach/księgarniach różne poradniki o tej sprawie, zawsze możesz po nie sięgnąć.

No neistety, mnie obily sie o uszy takie historie. dobry pomysl, poszukam czegos takiego.

hej mam 2 psy i 2 koty ale u mnie pierwsze byly psiury

Pies miał 10 lat kiedy przyniosłam małego kotka. Ale tak był wychowany, że jak coś jest fajne, to jest kotkiem. Pies szalał z radości i ciekawości, a ja nie mogłam mu dobrze kotka pokazać, bo ten syczał i był cały wrogi. Może nadmiar ekspresji go przerażał. Pies trochę się zniechęcił, kot trochę oswoił. Problem zaczął się gdy kot dorósł i zaczął znaczyć "swój" rewir:D Pies szedł na pierwszy ogień. Wkurwiony chodził aż do kastracji. Pies kotu pozwalał na wiele, ale nie na wszystko. A potem różnica wieku zrobiła swoje. Psu nie chciało sie z nim bawić, trochę też się zraził. Ale żyły w jakiejś symbiozie, kiedy psa zabrakło, kot długo jeszcze czekał. Ogólnie polecam, ale raczej bez wielkich różnic wiekowych.