I znowu tragedia! Przeczytajcie

mieszkam w małej miejscowosci i to co sie dzieje tutaj w głowie sie nie miesci. A co dopiero w całej Polsce? A na swiecie? Mieszka tu małżeństwo z dwójką dzieci; córka 20 lat i synek 4 lata. Żona ładna ,pracowita, miła, dobra mama.Mąż (gnój jakich mało!) budowlaniec, kasy mu nie brak,zdradził żonę nie raz, teraz ma kochankę w wieku córki która zaszla z nim w ciąże. Żona dowiedziała się że ten frajer ja zdradza i próbowała się powiesić, teraz jest w szpitalu dla obłąkanych, ma niedotleniony mózg , nie poznaje swoich dzieci, jednym słowem wrak człowieka (wiem tylko z opowieści ludzi, mam nadzieję że tak źle nie jest). On szczęśliwy rozpowiada że szykuje pokoik dla swojej kurvy bo matka ja wyrzuciła z domu a mieszkać gdzieś musi. On swoja żonę zdjał z sznura, wiem że większość z Was powie że głupia matka nie pomyslała o dzieciach i ja też tak pomyslałam, ale sytuacja jest zajebiście dziwna bo tego huja nigdy nie było w domu a tu nagle znalazł się w odpowiednim miejscu i czasie bohater jeden i uratował. Pewnie przeszkadzała mu w nowym życiu i ją powiesił . Jestem tego pewna że maczał w tym paluchy!!! Z pewnościa takich tagedii wydarzyło sie nie mało! Bardzo chciałabym pomóc tej kobiecie ale nawet jej nie znam i nie bardzo wiem jak. Mogę jedynie opowiedziec o tym. Mam nadzieję że stanie na nogi i tego "bohatera" wykończy. W ogóle nie ma sumienia tak samo jak ta jego szmata. Nie mogę przestać myśleć o tym synku, jaka on tragedie przeżywa.