Mamy dzieciaczków z LUTEGO 2011:)

A bo ja jakaś zakrecona jestem i moze zle zrozumialam...oczywiscie nie było w moim wpisie złosliwosci..tak tylko zapytałam. Maks usnął..ciekawe jaka noc bedzie..pewnie ciezko..pod koniec dnia juz marudził,ale bylismy dosc długo na miescie a on nie lubi byc noszony na rekach za długo..no a przeciez go w galerii nie połoze na podłodze..i zaczał wydziwiać. W domu juz pełzał i szukał kabli:/ no ja nie wiem co ciekawego jest w kablach ze go tak ciagnie do nich...

dzięki dziewczyny, my dalej siedzimy. W prawdzie Natan ma zrobione już wszystkie badania i wszystko jak na razie jest ok to czekamy jeszcze na wynik posiewu moczu, który będzie dopiero w niedziele. Przepustki nam nie dadzą bo dyrekcja nie wyraża zgody na przepustki na oddziale dziecięcym a jeśli wyjdziemy na własne życzenie to nie dostaniemy wypisu ani żadnych wyników. Tak więc szlak mnie trafia bo posiedzimy tu jutro bez powodu :( Z tymi kablami to coś jest. Natan też uwielbia gryźć kable albo różnego rodzaju gumowe rurki.

A u nas nadal "akcja zęby"... odezwę się jak już się wszystko unormuje, bo na razie żyć mi się nie chce. Ale podczytuję Was :)

Nowy rozmiar 86 i używany rozmiar 86 Piżama C&A i fajne spodnie Wszystko od 1 zł!!! http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=13763726

kamila wspolczuje pobytu w szpitalu. Olivier broi na calego.dzis wykrecilam uchwyty z komody w jego pokoju bo ciagle wszystko wywalal.ale sie wsciekl jak nie mogl otworzyc szuflady.u nas troche sosypalo sie z zasypianiem.do tej pory bylo mleko o 20,odwracal sie na bok i spal.teraz idzie spac o 22 i troche marudzi zanim zasnie wiec trzeba albo go nosic albo bujac na kolanach.oczywiscie wszystko musi sie odbywac przy bajkach bo inaczej ma nerwy.od kilku dni mozemy zapomniec o wieczorze dla siebie i ogladaniu czegokolwiek w tv:(

Kamila jak tam wiadomo juz cos? u nas najazd tesciowej trwa juz mam jej serdecznie dosc

roksana a tesciowa chociaz troche pomoze czy ty musiesz nad nia skakac? moja tesciowa ostatio dosc pomaga przy malym.przychodzi jak gdzies chcemy wyjsc albo bierze go na spacer.ale oczywiscie maz musial jej zwrocic uwage ze mogla by sie troche zaangarzowac skoro nie ma nic do roboty.

teciowa chetnie pomaga przy malym, a ze widzi go bardzo rzadko to chyba dlatego. dobrze sie nim zajmuje pod tym wzgledem nie narzekam, ale ma duzo inych wurzajacych wad jak to tesciowa

Witam! Kamila i jak tam? Są wyniki, jak dobre to pewnie dzisiaj będziecie już w domu. Też leżeliśmy w szpitalu, więc wiem jak się tam czujesz:( Najważniejsze żeby wyniki były ok. Dopiero dzisiaj skończyłam sprzątać dom po sobotniej imprezie:) Z 19 osób zrobiło się 23, pierwsi goście wyszli o 22 a ostatni o 7:O Musiałam siedzieć z nimi do końca bo mąż odpadł o 1. Pospałam 1,5 godziny i Szymon już wstał. Ale jestem zadowolona bo już dawno tak dobrze się nie bawiłam, były tańce i śpiewanie:) Szymon bawił się z nami do 22.30 a później zasną. Szymon też strasznie łobuzuje i też uwielbia wszelkiego rodzaju kable, śmiejemy się z P że chyba będzie elektrykiem:) Roksana przymknij oko na wady, dobrze że chociaż pomaga przy małym, odpoczniesz trochę albo coś zrobisz dla siebie:) Mamy drugą górną jedynkę:)

Witam dziewczyny. W niedziele rano wypuścili nas do domu. Wszystkie wyniki są w normie tylko za 2 tygodnie mamy jeszcze do odebrania wynik badania czy Natan nie ma skazy białkowej. Jak na razie wymiotów nie ma. Natanowi przebiła się druga górna jedynka i zaczął wstawać. Łapie się wszystkiego- ławy, kanapy, krzeseł, nóg i wstaje. Tyklo, że jak już wstanie to po chwili puszcza się jedną rączką i traci równowagę. Co chwile muszę sprawdzać co robi bo już raz się przewrócił i przygryzł sobie język. Co do teściowej to ja raczej nie narzekam. Jeżeli chodzi o opiekę nad wnukiem to Natan mógłby nawet u niej zamieszkać ale ja uważam, że skoro świadomie zdecydowaliśmy się na dziecko to też świadomie musimy ponieść tego pełne konsekwencje. Nie jestem zwolennikiem wychowywania dzieci przez dziadków lub też innych członków rodziny. Niestety żyjemy w takich czasach i takim kraju gdzie przeważnie obydwoje rodziców muszą pracować i ja też będę musiała w końcu wrócić do pracy i oddać dziecko pod opiekę teściowej. Jak do tej pory to nie narzekamy, albo zabieramy Natana ze sobą, nie jest to dla nas żaden kłopot albo się zmieniamy. Dziewczyny, pierwsze samodzielne kroki już niedługo :) A jeszccze niedawno nasze pociechy leżały na pleckach ze wzrokiem zawieszonym w sufit :) Aż trudno uwieżyć

Nova, fajnie że impreza się udała. Ale niektórzy to nie mają umiaru, wiedzą ,że jest małe dziecko a siedzą na głowie do tej godziny.

No my już też w końcu możemy oficjalnie pochwalić się pierwszym ząbkiem :) Już opuchlizna troszkę zeszła i dobrze go widać. No i Daniel troszkę się uspokoił. Próbuje raczkować- choć idzie mu to dość nieudolnie, bo zazwyczaj odbija się wszystkimi kończynami w tym samym czasie i ląduje na dziubku ;) No i również próbuje wstawać. Na razie tylko po nas się wspina, ale podejrzewam, że już niedługa droga do tego jak odkryje do czego służą szczebelki w łóżeczku. Dzisiaj po południu powędruje już na sam dół materac. A czy Wasze dzieci też tak uwielbiają bajki? ja to zauważyłam na reklamie bodajże banku millenium z takim różowym ptakiem- jak leci to nic innego się nie liczy. No i upodobał sobie jeszcze na cebeebies "dobranocny ogród". Irytuje mnie ta bajka jak żadna inna, no ale cóż poradzić jak dziecko lubi ją :)

No ja np nigdy bym tak długo nie siedziała u osób które mają małe dziecko, no ale niektórzy tego nie rozumieją, a najgorsze jest to że było tam też małżeństwo które samo ma 3 letniego synka, którego zostawili pod opieką kolegi:O Szymon też ma swoje ulubione reklamy, właśnie takie gdzie są jakieś kolorowe postacie lub zwierzątka:)

moj uwielbia Klub przyjaciol myszki Mickey na disney junior, jak to leci to ogląda jak zaczarowany

Roksana- będę musiała wypróbować tę bajkę :) Już przeleciałam program na cały tydzień i ustawiłam do nagrywania. Zobaczymy czy Daniel też się "zaczaruje"

Agbr czemu jak dziecko marudzi to niby niedojda? Ja tak nie uważam. Chyba za wczesnie zeby tak uogólniac... Smile rzeczywiście się zakręciłaś. Ale Roksana już wytłumaczyła. Chodziło mi o to, że nie marudzi , więc może jakaś niedojda.

moj maly calymi dniami moglby ogladac baby tv.jak mamy wlaczony inny kanal to patrzy na telewizor i jeczy zebe baje wlaczyc.Olivier wstaje i chodzi przy mablach i poczyl sie tak pewnie ze sie puszcza i chce stac sam.tylko ze po chwili laduje na podlodze i placz.jak tylko sie uspokoi to robi to od nowa.

Szymon znowu ma katar i pokaszluje, co ja robię nie tak że tak często łapie przeziębienia!? to już piąty raz... W sumie ja jak byłam mała to też bardzo często chorowałam, może ma to po mnie... Szymek wstaje jak jest w łóżeczku i w wannie(nie wiem jak to robi że się nie ślizga), nie raczkuje więc nie ma jak chwytać się innych mebli. Nie chcę zapeszać ale chyba załapał o co chodzi z butelką:) Wczoraj wieczorem wypił z niej kaszkę, nie chciał z łyżeczki. Ile kaszki jedzą Wasze dzieci? Szymon je chętnie różne rzeczy ale mało i nie wiem czy mam go karmić częściej w związku z tym że tak mało zjada? Czasami mi się wydaje że wszystko robię nie tak:(

my chorzy :-( katar to jakieś przekleństwo! marcel raczkuje na całego,a od 2 dni stoi w łóżeczku. i tak stoi i stoi :-) spodobało mu się. nie znaczy to jednak że przestał marudzić, wręcz przeciwnie teraz jak już stoi to chciałby przedostać się za tą balustradę :-O moje dziecko kocha serce i rozum i te niebieskie kuleczki z n :-) wogóle telemaniak z niego nawet karmić trzeba go tak żeby tv nie zasłaniać bo wtedy wyczynia takie akrobacje że hej. ciężko będzie go odzwyczaić przecież oczy w końcu mu się popsują :-(

Zdrówka dla maluchów! chyba taki okres...nic nie poradzimy na to chociaz chciałybysmy jak najlepiej.. Maks nie raczkuje ale za to pełza jak żołnierz zawodowy;) Wszedzie sie dostanie gdzie chce i wstaje..przy pólce od tv albo kanapie..oczywiscie po chwili upada a ja nie zawsze zdaze go złapać..W łozeczku juz sam wie jak sie podciagnąć i wstać,najpierw na kolana i dopiero nogi prostuje. W weekend był mega marudny a od wczoraj znow normalnie sie zachowuje..ani zab nie wyszedł wiec nie wiem o co to chodziło..

Dziewczyny a macie do odciagania katarku takie urzadzenie do odkurzacza? w aptece sie dostanie,nazywa sie ,,katarek'' i jak Maks był malutki i złapał katar to normalnie jak zbawienie działa..wszystko wyciagnie,szybko i bezbolesnie..ja jak to zobaczyłam w internecie to sie śmiałam a teraz czesto do higieny noska uzywam a Maks uwielbia to;) a najwazniejsze ze dziala bo katar przeszedł po 3 dniach.. Za pierwszym razem jak miał 5 tyg skonczyło sie w szpitalu na oskrzelach a ja wtedy nie znalam tego urzadzenia i zeszło dalej...Pozniej wlasnie miał katar 2 raz ok 3 m-ca-chyba,abo wczesniej no i własnie to pomogło super. Frida nie da rady tak szybko wyciagnać.. Ale sie rozpisałam..ale mam nadzieje ze komus pomogłam. Ja teraz czesto daje Maksowi cebion i dicoflor na odporność bo tez sie boje zeby czegos nie zlapał..A pediatra zaleciła takie cos nam.

nie martw sie Nova ja tez czasem mysle ze wszystko robie zle,moj tez malo je, lubi rozne rzeczy i jak cos mu smakuje otwiera sam buzie i czeka tylko zeby zjesc, ale po paru kesach zwykle sie konczy, raczej drobny jest i nie ma jeszcze 9 kg nawet, ale co mam poradzic jak nie chce jesc sila mu nie wmusze przeciez. bede jutro na szczepieniu to sie zapytam dr czy nie wazy za malo i co mu jeszcze moge dawac. a z tym katarem to niektore dzieci lapia szybciej od innych i nic sie na to nie poradzi chyba tylko zamknac dziecko pod kloszem, a tak sie nie da.czy Wasze dzieci tez sie czasem tak jakby otrząsaja, jakby je dreszcz zimna przechodzil??? Dawid tak ma pare razy na dzien nie mysle ze mu zimno, mam nadzieje ze to nie swiadczy o czyms groznym, zapytam o to tez dr,

Ja mam fridę ale dzisiaj oglądałam Pyt. na Śniadanie i tam właśnie pokazywali takie urządzenie do odkurzacza, że niby najlepsze i jutro pójdę do apteki i kupię, tylko nie wiem czy Szymon nie będzie się bał. Szymon waży prawie 10 kg więc jest ok, widocznie kilka łyżeczek mu wystarcza żeby się najeść:) Roksana mój też się tak otrząsa i kiedyś jak byłam u pielęgniarek to pytałam i powiedziały że dzieci tak robią jak siusiają, ale zapytaj jeszcze, może coś innego Tobie powiedzą bo jestem ciekawa.

Hi dziewczyny, u nas na szczęście już dużo lepiej. Jak tylko wyszły mu górne jedynki to noce od razu stały się spokojniejsze. Znowu śpi całą noc tylko pobudka o 6.00 mu została. I rytm dnia zupełnie mu się zmienił. Ma tylko 2 drzemki ale za to śpi 1 - 1,5 godz więc i ja mogę się zdrzemnąć. Jedynie mamy problem z zasypianiem po tym szpitalu bo nie chciał tam spać i usypiałam go na rękach i teraz jest różnie. Mam nadzieję, że szybko się z tym uporamy. Ola gratuluję pierwszego ząbka, ten pierwszy cieszy najbardziej :) Natan uwielbia reklamy, nieważne jakie :) a o oczy się nie boję bo mamy LCD a one nie psują oczu, bynajmniej w takim stopniu co normalne. Nova, chyba nie tylko Ty masz czasem takie odczucia, że robisz wszystko nie tak. A słabą odporność może faktycznie odziedziczył po Tobie. Co do jedzenia to wydaje mi się, że ważne jest ile pokarmu dziecko przyjmuje dziennie a nie ile je posiłków ale najlepiej zapytaj pediatry. Roksana, to otrząsanie się to prawdopodobnie sikanie tak jak pisze Nova. Natan też tak ma i z tego co kojarzę to każde znajome mi dziecko też. Smile, mam dwie młodsze siostry i żadna nie raczkowała, u Was pewnie będzie podobnie. A jak w nowym domku, zaklimatyzowaliście się już ? MamoMarcelka, współczuję kataru.

o właśnie ja też muszę kupić to urządzenie, bo Wojtek fridy nienawidzi. W ogóle to też ma ciągle katar i teraz od tego dostał zapalenia krtani. Dostał encorton, to steryd, nie podobało mi się, ale chyba pomogło. Roksana - tak to trząchanie to sikanie. Ja wyłapałam to jużv dawno, podczas przewijania, bo zawsze byłam osikana

Ja o tym "katarku" już kiedyś słyszałam, ale jakieś takie nieludzkie wydawało mi się podłączanie dziecka pod odkurzacz ;) ale faktycznie fridą można płuca na drugą stronę wywinąć a karat dalej siedzi więc podejrzewam, że też będziemy musieli w to zainwestować. rozejrzę się ile kosztuje w aptekach, ile na allegro- może też w aptekach doz jest a tam mam kartę i część rzeczy można taniej dostać. A i w tesco mamy taką aptekę co 3dni w tygodniu wszystko jest 20% taniej :) Dobrze, że piszecie o tym otrząsaniu, mojemu Danielowi też tak się kilka razy zdarzyło i przyznam szczerze, że byłam zaniepokojona- obawiałam się kontynuacji jakiś problemów neurologicznych, K oczywiście też kazał mi lecieć z tym do lekarza, ale tak jak już pisałam- słuchając jego byłabym co najmniej raz w tygodniu u lekarza.... Mały popalić dał mi dzisiaj, że hej! Dopiero 10min temu zasnął... już myślałam, że wyjdę z siebie... nie wiem czemu on tak się buntuje przed tym spaniem :(

Byłam w aptece ale nie mieli tego do odciągania do kataru a nie chciało mi się iść do miasta, poszukam zaraz na allegro i zamówię bo fridą nie daje rady. Wstałam dzisiaj z potwornym bólem gardła, normalnie śliny nie mogłam połknąć, kiepsko się czuję, jakbym miała gorączkę. Wszyscy naokoło chorują to i mnie dopadło:( Mam nadzieję że w tym roku będzie ładna zima, szukam sanek dla Szymka:)

MAMA....................DZIDZIUŚ............DATA UR.............WAGA UR. Anulka84....................Ola.......................26. 01.2011.....3360 Roksana123411.........Dawid...................7.02.2011.. ..........3650 Agbr....................Wojtek.................7.02.2011. ............3580 Lena1612...................Olivier.........9.02.2011........ ..........3800 Smile.........................Maksymilian........11.02.20 11...........3650 Koala 1111................Aleksandra...........14.02.2011......... ...2 740 Ola_89.......................Daniel..................16.0 2.2011......3390 Nova25......................Szymon................20.02.2 011. .......3750 Imago.........................Szymon...............20.02. 2011 .........3440 MamaMarcelka84......Marcel.11.03.2011.....2450 iza1987.......................Wojciech............14.03.2 011..........3310 K@mil@....................Nataniel.. .. .........24.03.2011.................3800 Oliwka.............Danielek........31.01.2011............ ..3515

Przekleiłam dla przypomnienia, bo ostatnio szukałam czyje dziecko jest czyje -:)

u nas dzis fajna pogoda wiec dosc dlugo sobie pospacerowalismy.dziewczyny co jaki czas wymieniacie smoczki?bo dzis pani w sklepie gdzie zawsze kupuje dla malego zaczela sie smiac ze chyba mam manie kupowania smoczkow.moj maly ssie tylko te kauczukowe i wydaje mi sie ze szybko robia sie takie klejace i wymieniam co miesiac.kupuje taki trzy pak bo on duzo chodzi ze smokiem i te 3 raz dwa sa stare moim zdaniem.i tak sie zastanawiam czy przesadzam.....