Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

SmileEveryday

Mamy dzieciaczków z LUTEGO 2011:)

Polecane posty

My podajemy tylko wit D. Staram się codziennie- ale czasem mi się zapomni :o Artykuł faktycznie ciekawy- aż wieczorem mężowi próbowałam go streścić, ale dzisiaj zmuszę go żeby przeczytał- wczoraj tak późno wrócił z pracy, że Daniela sama wykąpałam, nakarmiłam i szykowałam już do spania. Ale racja, że żyjemy pod presją otoczenia- "dlaczego nie karmisz piersią?!", "jak to- to on nie zasypia sam w łóżeczku?!" i człowiek słysząc te teksty spina się, próbuje robić coś na siłę.... ehhh... A najbardziej mi się podoba cytat "Jeżeli coś jest w stanie zniszczyć radość rodziców z posiadania małego dziecka, są to ich oczekiwania dotyczące tego, jak i kiedy dziecko powinno spać". Mój Daniel coś się ostatnio w ogóle zbuntował ze spaniem i chodził spać ok 22 :o Ale wzięłam mocne postanowienie i teraz kładę go na drzemkę ok 10 i później ok 14 i koniec- musi wytrzymać do nocy, czasem był tak śpiący, że pozwalałam mu spać ok 17 i pewnie dlatego o 20 był wesoły jak skowronek.. No i z racji buntu z zasypianiem stwierdziłam, że jak mam się męczyć to przy okazji nauczę go zasypiać w łóżeczku- ale nie zostawiam go tylko siedzę obok i głaszczę. No i całkiem sprawnie nam to idzie. Już przedwczoraj na noc zasypiał w łóżeczku i wczoraj dwie drzemki i noc. Kupiłam Danielowi tą szczoteczkę do zębów co pisała o niej MamaMarcelka- rewelka :) Miałam taki zestaw do masażu i czyszczenia ząbków z Canpola to nawet nie chciał tego na oczy widzieć- a tę szczoteczkę sam pcha do buźki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
artukul bardzo fajny. ja nie przejmuje sie tym ze wszedzie trabia ze dziecko powinno to tak a tamto tak.uwazam ze na zasady w wychowaniu przyjdzie czas pozniej.narazie robimy tak zeby maly byl szczesliwy a co za tym idzie my rowniez.uwazam ze kazda mama wie najlepiej co jej dziecku potrzeba nawet jesli poradnik tego zakazuje:) Olivier sam stoi bez trzymania przez chwile.nauczyl sie jak sie bawil w kojcu i teraz cwiczenie samodzielnego stania to jego ulubione zajecie. jaki rozmiar ubranek maja juz wasze pociechy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po sobotniej imprezie tak się rozchorowałam że ledwo co żyję, mam tylko nadzieję że Szymon się nie zarazi ode mnie. Mąż dzisiaj w nocy wyjeżdża i wróci dopiero w sobotę w nocy, więc zostaję sama:( Ja podaję zestaw witaminowy Juvit Multi i tam też jest wit D. U nas jeśli chodzi o zasypianie to jest całkiem na odwrót jak piszą we wszystkich mądrych książkach:) Ja też uważam że każda matka wie najlepiej jak wychowywać swoje dziecko i robi to najlepiej jak potrafi. Szymon nosi ubranka na 74 i 80. Jak często wasze dzieci robią kupkę? Szymon raz na 3-4 dni i trochę się martwię czy czasem go brzuszek nie boli i może stąd te nocne pobudki, bo popłakuje i kopie nóżkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nova Dawid tez takie same rozmiary nosi, co do kupki robi ją 2-3 dziennie i tez spi niespokojnie, wiec chyba nie ma to jakiegos wielkiego znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, jestem ostatnio tak padnięta wieczorem, że nie mam siły pisać. Ale jutro mam wolne, to trochę odsapnę. Tyle że na kolejną rozmowę w sprawie pracy idę - juz ma dość tych gładkich gadek - a jakie jest pani hobby, a jaka ścieżka rozwoju - obrzydzenie. Mój nosi 80, ale trochę bodziaków mamy 74 i się "naciągają". Też kupiłam te szczoteczki canpolu, ale jakoś mnie nie oczarowały. Lepiej się czyści gazą, ale już mi pogryzł palec do krwi. Zębów ma na razie wciąż trzy, ale operuje nimi nieźle. Coś mu się ostatnio poprzestawiało i budzi się o 22-giej i tak tuż po północy. Ale właśnie mą go uśpił, bo się przebudził - minutę go usypiał. To po co się budził?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szymon dzisiaj przewrócił się i przegryzł wargę, leciała mu krew, tak mi go było szkoda:( płakał chyba z 15 minut... Gdzie macie zamontowane foteliki? Ja jak kupowałam fotelik to facet się mnie pytał gdzie ma zamontować, z przodu czy z tyłu, więc powiedziałam mu żeby zamontował z przodu bo często jeżdżę sama i tak mi wygodniej a dzisiaj jakaś babka zwróciła mi uwagę przed sklepem że nie można z przodu... Przyznam że zgłupiałam i nie wiem teraz czy dobrze go wożę. U nas jutro mój brat zaczyna remont pokoju, nienawidzę tego bałaganu i sprzątania na okrągło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agbr- mój Daniel też się tak budzi późnym wieczorem kilka razy. I zadaje sobie takie samo pytanie jak Ty- po co? Na co mój K odpowiada, że zapewne chciał sprawdzić czy wszyscy są i jak tak to może dalej spać :P My mamy teraz ubranka w rozmiarze 74- niektóre są jeszcze za duże troszkę, ale są też takie ciuszki, że mimo iż na metce 62 to nadal są dobre. A co do kupek to Daniel robi przeważnie jakieś 2-3dziennie, choć wczoraj przeszedł samego siebie i było ich 5 :o Kamila- a te witaminy to w jakim celu podawać? Na odporność czy z niedoboru? Tak sobie myślę, że czy jedno czy drugie to Danielowi też by się przydało,ale nie chce mi się dreptać tylko po to do lekarza żeby zapytać czy oby jakiś witaminek mam nie podawać. Nadal mm jada tylko jedną porcje (nocą) a tak to kaszki, a przede wszystkim dorosłe jedzenie, dzisiaj zamówiliśmy sobie pizze to mało z krzesełka nie wyskoczył jak ją zobaczył- dostał kawałek ciasta (ten co dookoła bez warzyw i sera) i z takim zaangażowaniem go pałaszował,że szok ;) ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, te witaminy to kazała podawać tak, żeby podawać. Natan nie ma niedoborów. Pytam tak z ciekawości czy wasze dzieciaki taż dostają. Natan już wyrasta z rozm 74. Głównie nosi 80, ale co po niektóre 86 też są dobre. Fotelik mamy zamontowany z tyłu po stronie pasażera. Słyszałam, że z tyłu jast bezpieczniej ale nie wiem czy nie można z przodu. Jedynie jak masz z poduszkę powietrzną załączoną to nie można tyłem do kierunku jazdy, może się tej kobietce coś pomyliło. Natan ostatnio jak z zegarkiem w ręku budzi się o 23.00 na smoczka i o 5.00 na picie i smoczka :) Ola, to może dobrze, że Daniel nie chce butelki,przynajmniej nie masz problemu z przyzwyczajaniem do normalnego jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mamy fotelik z tyłu za kierowca akurat. Ponoć najlepiej by było pośrodku, ale mamy spory samochód i byłoby go ciężko wkładać. Nie wiem dlaczego z przodu nie, ja woziłam go, ale w tym małym foteliku, tylko poduszkę wyłączałam. A ten duży fotelik to nie wiem. No mój się znowu obudził na pół minuty nie wiem o co chodzi. Dzis w dzień w ogóle malutko spał, 10 minut i 35 drugi raz. ale humor ma super więc się przyzwyczaiłam. My nosimy ubranka w zasadzie 80, choć niektóre 74 jeszcze się naciągają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co tam u Was?? jak dzieciaczki?? grzeczne?? moj nocami troszke daje w kość ale w dzień jest super, grzeczny z chłopczyk z niego i rozbraja mnie często swoim zachowaniem osatnio sie nauczył bić brawo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, czy mogę się przyłączyć? Od jakiegoś czasu podczytuję Wasz temat. Mam synka Wojtusia z 20.02.2010 . Po ślubie przeprowadziliśmy się z mężem do miasta, w którym nie znamy nikogo oprócz jednych sąsiadów i teraz kiedy coraz gorzej na dworze ciężko mi wytrzymać w domu i nie mieć z kim pogadać, tak sobie pomyślałam,że może mogłabym czasem tutaj się odezwać. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam evelina, fajnie że dołączasz :) Jak dziewczynki po weekendzie. U nas po staremu. Kilka pobudek w nocy, w dzień nie narzekam. Wpadła do mnie wczoraj moja szefowa na kawę i ustaliłyśmy, że od marca będę wracać do pracy. Natan będzie już miał prawie rok i w kosmetyce akurat sezon się zaczyna więc wszystko ustalone. W sumie to już trochę nie moge się doczekać :) Mam pytanko. Jak dajecie chlebek jako posiłek to ile dajecie ? Kromkę, pół, z dużego czy małego chleba? A może bułkę ? Ja dopiero będę powoli wprowadzać pieczywo i nie wiem ile dać małemu na jeden posiłek .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki:) Mały w miarę grzeczny, fajnie bawi się sam,ale dopóki ktoś jest w pokoju, jak tylko chcę coś zrobić w kuchni , choćby kaszkę,to uwiesza mi się na nodze i jęczy albo płacze, mało co mogę przy nim zrobić w domu, oprócz odkurzania,bo wtedy siedzi jak zaczarowany:) A jego ulubiona zabawa ostatnio to wysypywanie karmy kotu w trakcie jedzenia...urwis mały. U nas też pobudki w nocy z niewiadomych przyczyn, tak od 1,5 miesiąca,a zębów nie widać, ma tylko 2 dolne.No i raz jeszcze je w nocy. Kamila fajnie masz z tą pracą:) Ja mam z tym ogromny problem, bo szukam od paru miesięcy i bez efektów.Zaszłam w ciąże zaraz po obronie więc w trakcie ciąży trudno było o zatrudnienie,a teraz z moim minimalnym doświadczeniem i dzieckiem tym bardziej:( Ja jeszcze nie daję chlebka jako posiłek,czasem tylko pogryzie piętke, ale coś mi się wydaje,że z tym wprowadzaniem jedzenia jesteśmy do tyłu. Dajecie już wywar z mięsa? Wojtek po zupce z wywarem z cielęciny miał dziwne śluzowate kupki,podobnie po kaszce wielozbożowej więc zrezygnowaliśmy i nie wiem czy jest jeszcze za mały czy inne dzieci jedzą normalnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, jestem młodą mamą. jeżeli macie ochote zapraszam na prywatne (oczywiście bezpłatne!) forum. jednak wieksza bedzie prywatnosc :) www.strefamamy.fora.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamila ja tez jestem z wyksztalcenia kosmetyczka ale w zawodzie krotko pracowalam bo potem zajelam sie sprawami w firmie meza.ale jeszcze kiedys chcialabym sie tym zajac bo bardzo to lubie.ja narazie omoje plany zawodowe dopoki maly nie skonczy 3 lat.tak sie umowilismy z mezem ale bardzo brakuje mi pracy:( u nas bez zmain.maly broi gdzie sie da wiec calu dziem trzeba go pilnowac bardzo uwaznie:) jutro wybieramy sie pierwszy raz do aqua parku i mam nadzieje ze mu sie spodoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jak się dużo dziewczyn rozpisało :) Witam Evelaina :D Napisz może skąd jesteś, może któraś z nas mieszka blisko to będzie szansa pogaduszki w "realu" :) Mój Daniel jak dostaje chleb, to zjada 1,5-2 kromeczek z chleba normalnej wielkości, tyle, że my jemy tylko ciemnie pieczywo. Z białego to tylko bułki :) No i te kanapeczki oczywiście bez skórki, więc takie okrojone :) I jeszcze odpowiadając na pytanie dot. wywaru z mięsa- tak jak pisałam wcześniej Daniel jada wszystko z nami, zupy tak samo. Gotuję albo na drobiu albo na kościach od schabu wieprzowego. Daniel też broi cały boży dzień, na sekundę nie można go z oczu spuścić- najbardziej boję się bo baaaaaaardzo ciągnie go do psa i jego zabawek :o Czasem mam już tak dość tego siedzenia w domu, że też mam ochotę rozejrzeć się za jakąś pracą, ale nie ma co z Danielem zrobić. Żłobka u nas nie ma, a przecież nie będę go codziennie autobusem ciągać, zresztą jeden żłobek na cały powiat i o miejsce bardzo trudno. A moja teściowa mimo iż nie pracuje to się nie może nim zająć bo "nie da sobie rady".... eh... i pozostaje mi siedzenie w domu. Ale z drugiej strony to teściowa wpada do domu dwa razy w tygodniu po ciuchy bo siedzi ciągle u swojego... hmmm- nie wiem kim go nazwać ;) więc może lepiej nie prosić żeby wracała do nas i zajmowała się Danielem ;) - wiem, wredota jestem, ale cóż poradzę, że jej tak bardzo nie lubię :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiotaj evelaina. To widzę, że kolejny Wojtuś - super. U nas noce znowu super, bo już trzecią przesypia od 21 do 5,30 a nawet 6-tej. a potem zmiana pieluchy, cycek i z tatą jeszcze do 8-mej dosypiał w weekand. Dzisiaj już gorzej, bo rano brykał, ale to babcia się z nim użerała -:). Co do zupek, to zdaje się, że już tak 7, najdalej 8 miesiącu zalecają zupki na wywarze, ale jak miał śluzowate kupy, to może tak pomaleńku próbuj . A jak będzie dalej coś nie tak, to będziesz szukać przyczyny. Ja próbuje juz normalne (nasze ) rzeczy dawać, żeby jak najszybciej się nauczył jeść z nami. Ale on taki super żarłok nie jest. Z nowości uwielbia szynkę, ale chleb - e tam kto tam bezie chleb jadł. Ostatnio mu dawaliśmy mandarynkę, ale pluł nią. Banan jest świetny, żeby go rozgnieść w rączce i wyrzucić na podłogę. Gotowana marchewka również. a buraczkami świetnie się pluje na odległość (czytaj należy karmić na środku kuchni, a najlepiej byłoby w łazience) . Próbowałam zastosować zasady BLW (bobas lubi wybór), ale jakoś nie działa to na razie. No cóż, może przynajmniej nie bedzie się zmagał z nadwagą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez próbowałam blw, ale wiecej z tym klopotu niż pożytku, malo co zjada reszte rozgniata wyciera rączki o wszystko częśc jedzenia ląduje na ubraniu część na podłodze a część nawet na głowie!! banany rzeczywiscie są super żeby je tak na maksa rozcztapać w rączkach :-) Dawidowi wyszly gorne jedynki ale noce zamiast lepsze są duzo gorsze. Zamierzam zrobić mu badanie moczu, moze ma jakąś infekcje i przez to nie moze spać. dzis sie budzil co chwile i płakal, nie mogl spac poprostu, co zasnął to za pół godz. placz!! to juz druga taka noc z kolei, mysle ze cos mu jest bo to nie jest normalne zachowanie. poza tym mało co je i słabo przybiera na wadze, ile teraz powiny dzieci przybierac miesiecznie? bo u niego to waga stoi w miejscu tak od miesiaca moze z 200 g przybyło mu, martwie sie o niego :-( jeszcze z tutejsza służbą zdrowia to trzeba sie samemu o wszystko martwic i szukac w googlach bo lekarze wszystko olewają, np. badanie lab, moczu moge zrobic dopiero w przyszly wtorek, od ręki mają tylko takie testy paskowe, ale nie wiem czy to cos wykaże, a i zeby sie o cos lekarza zapytac trzeba wylożyć 50 euro bo inaczej nawet nie chce gadac,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez próbowałam blw, ale wiecej z tym klopotu niż pożytku, malo co zjada reszte rozgniata wyciera rączki o wszystko częśc jedzenia ląduje na ubraniu część na podłodze a część nawet na głowie!! banany rzeczywiscie są super żeby je tak na maksa rozcztapać w rączkach :-) Dawidowi wyszly gorne jedynki ale noce zamiast lepsze są duzo gorsze. Zamierzam zrobić mu badanie moczu, moze ma jakąś infekcje i przez to nie moze spać. dzis sie budzil co chwile i płakal, nie mogl spac poprostu, co zasnął to za pół godz. placz!! to juz druga taka noc z kolei, mysle ze cos mu jest bo to nie jest normalne zachowanie. poza tym mało co je i słabo przybiera na wadze, ile teraz powiny dzieci przybierac miesiecznie? bo u niego to waga stoi w miejscu tak od miesiaca moze z 200 g przybyło mu, martwie sie o niego :-( jeszcze z tutejsza służbą zdrowia to trzeba sie samemu o wszystko martwic i szukac w googlach bo lekarze wszystko olewają, np. badanie lab, moczu moge zrobic dopiero w przyszly wtorek, od ręki mają tylko takie testy paskowe, ale nie wiem czy to cos wykaże, a i zeby sie o cos lekarza zapytac trzeba wylożyć 50 euro bo inaczej nawet nie chce gadac,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez próbowałam blw, ale wiecej z tym klopotu niż pożytku, malo co zjada reszte rozgniata wyciera rączki o wszystko częśc jedzenia ląduje na ubraniu część na podłodze a część nawet na głowie!! banany rzeczywiscie są super żeby je tak na maksa rozcztapać w rączkach :-) Dawidowi wyszly gorne jedynki ale noce zamiast lepsze są duzo gorsze. Zamierzam zrobić mu badanie moczu, moze ma jakąś infekcje i przez to nie moze spać. dzis sie budzil co chwile i płakal, nie mogl spac poprostu, co zasnął to za pół godz. placz!! to juz druga taka noc z kolei, mysle ze cos mu jest bo to nie jest normalne zachowanie. poza tym mało co je i słabo przybiera na wadze, ile teraz powiny dzieci przybierac miesiecznie? bo u niego to waga stoi w miejscu tak od miesiaca moze z 200 g przybyło mu, martwie sie o niego :-( jeszcze z tutejsza służbą zdrowia to trzeba sie samemu o wszystko martwic i szukac w googlach bo lekarze wszystko olewają, np. badanie lab, moczu moge zrobic dopiero w przyszly wtorek, od ręki mają tylko takie testy paskowe, ale nie wiem czy to cos wykaże, a i zeby sie o cos lekarza zapytac trzeba wylożyć 50 euro bo inaczej nawet nie chce gadac,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ola nie ważne gdzie się mieszka miejsc w żlobkach brak w krakowie też... mój urodził się za późno, jego kuzynka z 12 stycznia zapisana w dniu urodzenia już była na liście rezerwowej... jak już ktoś się załapał to miejsca nie zwolni więc ja mam 3 lata z głowy. mam nadzieję że do przedszkola się załapie ale wtedy to w planach było drugie ale jak wiadomo trochę mi się odwidziało więc nie wiem jak to będzie. ja czasem złapię sobie jakąś doróbkę to jestem szczęśliwa że mogę wyrwać się na chwilę z domu i wcale wtedy nie myślę o dziecku tylko o tym jak cudownie jest nie słyszeć tych jęków... ale szybko do niego wracam żeby nie było że taka macocha ze mnie :-P marcel ma od czwartku lekką biegunke myślałam że od zębów bo wylazły górne jedynki i dwójki naraz ale to chyba za długo i jutro idziemy do lekarza. jaku was ze szczepieniami? my mamy zaległe dtp i 3 pneumokoki a ciągle ktoś w domu chory i się odwleka... ola należy się cieszyć że teściowa poza domem, moja 200km dalej i tak jest super chociaż nie jest taka zła :-) na święta niestety musimy do nich jechać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ola nie ważne gdzie się mieszka miejsc w żlobkach brak w krakowie też... mój urodził się za późno, jego kuzynka z 12 stycznia zapisana w dniu urodzenia już była na liście rezerwowej... jak już ktoś się załapał to miejsca nie zwolni więc ja mam 3 lata z głowy. mam nadzieję że do przedszkola się załapie ale wtedy to w planach było drugie ale jak wiadomo trochę mi się odwidziało więc nie wiem jak to będzie. ja czasem złapię sobie jakąś doróbkę to jestem szczęśliwa że mogę wyrwać się na chwilę z domu i wcale wtedy nie myślę o dziecku tylko o tym jak cudownie jest nie słyszeć tych jęków... ale szybko do niego wracam żeby nie było że taka macocha ze mnie :-P marcel ma od czwartku lekką biegunke myślałam że od zębów bo wylazły górne jedynki i dwójki naraz ale to chyba za długo i jutro idziemy do lekarza. jaku was ze szczepieniami? my mamy zaległe dtp i 3 pneumokoki a ciągle ktoś w domu chory i się odwleka... ola należy się cieszyć że teściowa poza domem, moja 200km dalej i tak jest super chociaż nie jest taka zła :-) na święta niestety musimy do nich jechać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ola nie ważne gdzie się mieszka miejsc w żlobkach brak w krakowie też... mój urodził się za późno, jego kuzynka z 12 stycznia zapisana w dniu urodzenia już była na liście rezerwowej... jak już ktoś się załapał to miejsca nie zwolni więc ja mam 3 lata z głowy. mam nadzieję że do przedszkola się załapie ale wtedy to w planach było drugie ale jak wiadomo trochę mi się odwidziało więc nie wiem jak to będzie. ja czasem złapię sobie jakąś doróbkę to jestem szczęśliwa że mogę wyrwać się na chwilę z domu i wcale wtedy nie myślę o dziecku tylko o tym jak cudownie jest nie słyszeć tych jęków... ale szybko do niego wracam żeby nie było że taka macocha ze mnie :-P marcel ma od czwartku lekką biegunke myślałam że od zębów bo wylazły górne jedynki i dwójki naraz ale to chyba za długo i jutro idziemy do lekarza. jaku was ze szczepieniami? my mamy zaległe dtp i 3 pneumokoki a ciągle ktoś w domu chory i się odwleka... ola należy się cieszyć że teściowa poza domem, moja 200km dalej i tak jest super chociaż nie jest taka zła :-) na święta niestety musimy do nich jechać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam powoli dosyć tego siedzenia w domu. Jeszcze teraz zimno więc na spacerze ledwo 30 min więc ciężko się zgrać z podwórkowymi mamami a ostatnio to tak wiało, że w ogóle nie wychodziliśmy. Z szefową mam fajnie bo jest w moim wieku i dobrze się z nią dogaduję a za moimi klientkami to już powoli tęsknię, nawet za tymi wrednymi i wymyślatymi :) Co do mięsa to faktycznie przez jakiś czas gotowałam osobno ale potem razem z warzywami. U nasz tym nie było żadnego problemu i też zaczynam dawać Natanowi co po niektóry posiłek ten co my jemy tylko mniej przyprawiony. Ale od jakiegoś czasu wyskakują mu suche plamki na ciele. Pojedyncze, małe i po kilku dniach znikają. Od niedawna zaczerwieniły mu się policzki więc poszliśmy z tym do pediatry. Na pewno jest to uczuleniowe, nie jest to skaza białkowa bo miał robione badania. Pediatra powiedziała, że musimy szukać drogą eliminacji a i tak nie jest pewne czy znajdziemy bo dziecko może się w międzyczasie uodpornić. No i przy okazji zważyła Natana i co się zdziwiłam, od miesiąca nic nie przytył. Dalej ma 74 cm i waży 8,5 kg. Pielęgniarka powiedziała, że to normalne, i że teraz dzieci już nie rosną tak szybko więc chyba wszystko ok u was Roksana. My z jedzeniem akurat nie mamy większych problemów. Natan od razu pcha do buzi wszystko co jest jadalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam powoli dosyć tego siedzenia w domu. Jeszcze teraz zimno więc na spacerze ledwo 30 min więc ciężko się zgrać z podwórkowymi mamami a ostatnio to tak wiało, że w ogóle nie wychodziliśmy. Z szefową mam fajnie bo jest w moim wieku i dobrze się z nią dogaduję a za moimi klientkami to już powoli tęsknię, nawet za tymi wrednymi i wymyślatymi :) Co do mięsa to faktycznie przez jakiś czas gotowałam osobno ale potem razem z warzywami. U nasz tym nie było żadnego problemu i też zaczynam dawać Natanowi co po niektóry posiłek ten co my jemy tylko mniej przyprawiony. Ale od jakiegoś czasu wyskakują mu suche plamki na ciele. Pojedyncze, małe i po kilku dniach znikają. Od niedawna zaczerwieniły mu się policzki więc poszliśmy z tym do pediatry. Na pewno jest to uczuleniowe, nie jest to skaza białkowa bo miał robione badania. Pediatra powiedziała, że musimy szukać drogą eliminacji a i tak nie jest pewne czy znajdziemy bo dziecko może się w międzyczasie uodpornić. No i przy okazji zważyła Natana i co się zdziwiłam, od miesiąca nic nie przytył. Dalej ma 74 cm i waży 8,5 kg. Pielęgniarka powiedziała, że to normalne, i że teraz dzieci już nie rosną tak szybko więc chyba wszystko ok u was Roksana. My z jedzeniem akurat nie mamy większych problemów. Natan od razu pcha do buzi wszystko co jest jadalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×