pomozcie mi sie uporac z zyciem...

Migdal to weź teraz się za sprzątanie. Wywietrz wszystko zmień sobie pościel, a wieczorem weź długą kąpiel nasmaruj się kremami... od razu poczujesz się lepiej. Ale teraz, wstawaj i sprzątaj! W czystym otoczeniu ma się czystsze myśli :)

po raz kolejny myślisz negatywnie i przez to czujesz się źle wyrzuty sumienia i poczucie że zawodzi się bliskich....jest jednym z objawów depresji.... masz bałagan w pokoju bo.....na zdrowy rozum, dość się nasprzątałaś w pracy...nie dziwię się że brak Ci entuzjazmu na sprzątanie "u siebie" zacznij od jednej rzeczy, nie planuj że w jeden dzień uporządkujesz wszystko, zrób tylko jedną rzecz i resztę rozplanuj na kolejne dni a na codzień porządkuj wszystko na bieżąco, nie dopuść by wokół zbierały się rzeczy i przedmioty i jeszcze raz: doceń siebie i to co robisz choroba to nie wyrok, nie myśl negatywnie bo to tylko pogłębia stres i złe samopoczucie

Za godzinke musze wyjsc do pracy, bo nie z kazdej udalo mi sie zwolnic. Posciel mam juz wyprana, bo ja naprawde staram sie cos zrobic z tym wszystkim, to nie jest tak,ze narzekam i nic nie robie tylko jak zaczynam to jakos mi brak sil by to dokonczyc, w tym jest sedno sprawy, brak mi wytrwalosci w dazeniu do celu. Tak jest od pewnego czasu. Najgorsze jest to,ze ja doskonale wiem co mam zrobc. Mam, dobre materialy do nauki jezyka, mam nawet rozdzialami zaplanowane co i kiedy przerobic. Czyli mam okreslony cel, sposob i czas realizacji a nawet motywacje (np lepsza praca) problem w tym,ze tkwie w martwym punkcie, nie moge sie przelamac aby pojsc przed siebie, do przodu. I tak jedno jest wynikiem drugiegi i sie zakleszcza - bledne kolo.

gdy tylko zaczełam czytać staram sie tak wlasnie robic, prosze powiedz jak Ty bys to wszystko uporzadkowala, jak zrobic cos od A do Z. Prosze, wejdz w moje buty, moze Ty bedziesz umiala na to wszystko inaczej spojrzec, bo ja widze to czarno

moze mi jeszcze ktos cos podpowie zajrze tu jeszcze wieczorem

przeczytalam teraz jeszcze raz wszystkie wpisy i moze jakos przebrne przez to wszystko, oby....

idź spać!

juz tak dluzej nie potrafie zyc... nie wiem co zrobic ze soba