Jestem chłopakiem mam 16 lat i ani razu się nie opiłem..

W tym roku ide do liceum, i w sumie to ani razu się nie opiłem z kumplami czy coś.. Wogóle ich za wiele nie mam. Wszyscy się chwalą a ja siedze wieczorami na kafe i się nudze, czy to aż takie dziwne?

No zlociutki to czas zaczac ! Najpierw wypij dwie setki i popraw browcem .

nie...ja jestem rok starsza i chłopak nie pozwala mi pić ale jak szłam do liceum to upijałam się jednym piwem no może przesadziłam... nie pij z kumplami źle na tym wyjdziesz

A ja po jednym drinku robię się senna i się tym chwalę :P ja się raz spiłam do nieprzytomności :P:P:P

Ale w sumie to ja siedze całymi dniami w domu i nic nie robie. Z mamą jeżdże po sklepach albo po jej koleżankach.. boje sie ze tak mi zostanie..

To doopa z Ciebie a nie chlop !

to już lekka przesada wyrwij laske w swoim wieku i się baw chyba że wolisz chłopców

Ciekawe gdzie mam ją wyrwać, w szkole szczególnie mnie nie lubią, na osiedlu sama patologia, Teraz ide do liceum mam nadzieje ze sie poprawi..

ja mam 21 i jeszcze nigdy byłam pijana :)

tez mi wyczyn.mój brat skończy 18 lat w październiku, i w tamtym tygodniu mial alkohol w ustach pierwszy raz-2 brony :)

a co zrobiłeś takiego że cię nie lubią

Nic nie zrobiłem. Zawsze jestem miły, nie jestem chytry ani skryty. Nie udaje też jakiegoś buca. Poprostu tak wyszło. W podstawówce miałem lekko pojebaną klasem ale miło ją wspominam, miałem kilka koleżanek i kolegów jeździliśmy i po mieście itp. Rozeszliśmy się w zgodzie poszedłem do innego gimnazjum, gdzie kazdy byl z różnych części miasta. Ja poszedłem sam, a wszyscy już z kimś z osiedla (swojego) I tak w klasie mnie w sumie lubią, ale w szkole cześć, cześć i tyle wszyscy mają swoich znajomych ze swoich osieldki, dawnych szkół. U mnie na osiedlu jak mówiłem patologia, jednego kolege mam ale też chodzi do innej szkoły kontakt się jakoś urwał.. Jeden kolega się dzisiaj mi chwalil ile wypił, namówiłem go że następnym razem ma mnie zaprosić może wreszcie bd pierwszy krok..

a co ci się tak spieszy do tego picia? czy ty myślisz że to sprawi że będziesz bardziej dorosły? a kolega na bank się przechwalał pewnie obrucili flaszke w 5 i musieli go do domu odprowadzić

To dobrze jest coraz mniej porządnych facetów:)

Nie mówie że mi się spieszy, tak nie jest. Chodzi poprostu o to że tak spoglądając nie mam żadnego życia towarzyskiego. Mam jedną koleżanke, chodzimy na rowery i pare znajomych z byłej klasy (których na codzień nie widuje) i tyle. Tak to chodzi do sąsiadki starszej pani i jej pomagam i czasem siedze u niej. Albo z mamą jeżdże po sklepach albo z jej koleżankami na jakieś wycieczki tyle.. Chciałbym z kolegami iśc na piwo, napić się poszlajać się gdzieś, a nie spędzać czas na kafe.. Z tych nudów to nawe sprzątać zaczołem.. żałosny jestem wiem..

:D

Zamiast tu siedzieć.. wyjdź na miasto i zacznij żyć.. to że nie pijesz o niczym nie świadczy.. nie staniesz się przez to dorosłym.. Zacznij się umawiać.. Poznaj kogoś.. dziwisz się że nie masz ''nikogo'' ? Siedzisz w domu.. jak kołek.. myslisz że ludzie przyjdą do Cb i powiedzą ''hej, poznamy się?'' .. Taaa nastawienie.. Najpierw spróbuj, a potem dopiero narzekaj ..

Autorze, ja tez tak myslalam, cale zycie jestem sama, wpsolczuje sobie i Tobie. ale chetnie porozmawiam, moze sie okaze, ze bedzie nam milo pisac ze soba?:)

Narazie nie jestem pełnoletni to na mieście gdzie mnie wpuszczą? do McDonalda? musze poczekac do 18..

daj mi numer, prosze.

ja to zaczelm juz pic od 4 klasy ;D ja nie wiem co jest z toba czlowieku ;p

Damianekk - nie ma sie czym kurwa chwalic..co prawda ja nigdy nie przeklinam, ani nigdy tez nie poje, ale wyprowadziles mnie z rownowagi:O

smutno mi :( chciałbym się opić chociaz raz w zyiu.. :( albo gdzies isc nad wode smutno mi :(