Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jumping Bean

Czy miewacie myśli samobójcze?

Polecane posty

Gość Jumping Bean

Bo ja dość często. Za każdym razem kiedy mi coś nie wyjdzie kołacze mi się po głowie takie rozwiązanie sytuacji. Nieważne, czy to małe ośmieszenie wśród towarzystwa, czy oblanie ważnego egzaminu. Oczywiście nie dopuszczam tego wszystkiego do świadomości jako fakt zaistniały w rzeczywistości. Jestem zbyt tchórzliwy i niezdecydowany żeby się zabić, poza tym to tylko marzenia. Czy to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cogitoWr
to nie jest normalne. R ozmowe z dobrym psychologiem proponuje... Czasami rozmowa z kimś takim naprawde pomaga, poprostu inne spojrzenie na świat... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jumping Bean
A to normalny człowiek nigdy nie myśli o stryczku? Twierdziłem do tej pory, że to naturalne... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jumping Bean
Może się ktoś jeszcze wypowie? Ciekawi mnie bardzo obiektywne spojrzenie internautów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczepjjjjjjjona
powiedzmy,że tak mam gdy rano wstaje i kompletnie nie mam co ze sobą zrobić, są takie dni ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble ble ble bla
Tez czasami miewam mysli samobojcze. Tak na chlopski rozum jednak, mysle , ze jesli ktos ma duzo klopotow w zyciu, to mysli samobojcze nie sa az tak bardzo '' od czapy'', ale jesli ktos nadmiernie koncentruje sie na problemach blahych, efektem czego sa mysli samobojcze, to jest juz z czym udac sie do psychiatry..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert..
NIE MIEWAMY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jumping Bean
Mi się trochę to wszystko nakłada, ale czasem strasznie przeżywam jakieś skończone pierdoły- jakby mi się świat od tego miał zawalić. Ponadto jestem człowiekiem o hipochondrycznym usposobieniu. Jestem wariatem?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble ble ble bla
czy jestes wariatem? To zalezy pewnie od tego, jak dlugo takie stany depresji lub wahan nastroju sie utrzymuja. A byly juz jakies proby samobojcze? I wazna rzecz, czy bierzesz narkotyki, palisz trawke i pijesz alkohol?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jumping Bean
Czasem wychylę flaszkę albo kufel z kumplami, ale narkotyki i próby samobójcze jeszcze nie miały miejsca w moim życiu. A stany pojawiają się w jakiejś beznadziejnej dla mnie sytuacji i utrzymują się dopóki problem się nie rozwiąże. Ale jeszcze nigdy nie chlałem do lustra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczepjjjjjjjona
zapewne jutro dodam wpisa jak mi to zle i,że chcę się zabić. także mam tak samo, dla pocieszenia ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jumping Bean
Ale ja się tym nie chwale na NK :). Przeżywam to wewnętrznie. Tu na kafe nikt mnie nie widzi, więc śmiało o tym piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczepjjjjjjjona
no przecież ja też nie. wiesz, w koncu jak mam takie myśli to ja prędzej czy pozniej cos sobie zrobię ... co nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jumping Bean
No to chyba gorzej z Tobą niż ze mną (nie obraź się), bo ja jeszcze nie byłem w takim stanie żeby kręcić stryczek na poważnie. To tylko takie rojenia u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble ble ble bla
Niekoniecznie. Czasami mysli samobojcze same w sobie bywaja ucieczka. Tak naprawde do popelnienia samobojstwa potrzeba duzej sily woli i konsekwencji w dzialaniu. Osobiscie nie sadze by osoba o histerycznym usposobieniu i chwiejnej naturze '' dala rade'' to zrobic. Ale moze warto sie przejsc do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka-sobie-sobie
Az wstyd sie przyznac, ale ja 5 razy targnelam sie na swoje zycie i ani razu mi sie nie udalo. Ladowalam za to w szpitalu na plukaniu rzoladka. Oj, nie lubia tam takich histeryczek, bo wola ratowac zycie osobom, ktore to zycie cenia. Juz teraz jest wszystko ze mna ok. Przeszly te wszystkie glupoty. Niby mam tam jakas diagnoze i przepisane leki, ale przestalam je brac i juz kilka lat z rzedu jest wszystko super. I jak to sie ma do tego, co mowili lekarze, tego nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duperele takie tam sobie piszę
Znałam kiedyś chłopaka miał 20 lat no i niestety powiesił się:-( Wcześniej umarła mu matka, a ojca miał terrorystę i nie wytrzymał psychicznie! To już było dawno ale ciągle o tym pamiętam! Szkoda bardzo fajny chłopak, utalentowany muzycznie. Ale osoby wrażliwe tak mają:-( Ja czasem mam takie myśli ale uzasadnione! Prób żadnych ale co będzie dalej czas pokaże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jumping Bean
Czyli taka prawda, że wszystkim to przejdzie przez myśl w kryzysowej sytuacji, a ja z racji swojego hipochondrycznego i nerwicowego usposobienia się do tego nie posunę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble ble ble bla
Moim zdaniem Ci przejdzie, ale przejdz sie do psychologa, co Ci szkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jumping Bean
Mam jeszcze jakieś inne dziwactwa. Ciągle wynajduję u siebie jakieś choroby, a jestem zdrowy jak ryba. :O To jest koszmar bo żyję w ciągłym strachu. Ale jakie to jest głupie- niedoszły samobójca przejmujący się zdrowiem... Żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jumping Bean
Na razie substytutem psychologa są dla mnie wypowiedzi kafeteriuszy. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble ble ble bla
A wiesz, ze hipochondria to forma zaburzen nerwowych? Lepiej nie polegaj na substytutach i udaj sie do specjalisty. Trzymam za Ciebie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klausia95
Od kilku dni mam myśli samobójcze. Do takiego stanu mają mnie doprowadzone ludzie. Od zawsze byłam wyśmiewana. W zerówce,podstawówce,gimnazjum. Kiedy poszłam do liceum myślałam że będzie dobrze ale po kilku miesiącach również stałam się obiektem do wyśmiania przez kilku osobników. Koleżanki cały czas wyśmiewają się . czy to z mojego wyglądu,tego jak siedze jak się ubieram:( Co bym nie zrobiła zawsze ludzie mnie nie lubią i nie akceptują. Ja nigdy nikomu nic nie zrobiłam. Nie daje rady. Nauczyciele mówią że to ja mam iść do psychologa ponieważ jestem zbyt poważna. Kiedy ostatnio powiedziałam mamie że chce umrzeć to się wściekła i powiedziała:" Znowu nie chcesz iśc do szkoły? Masz wszystko , jakie ty możesz mieć problemy." Ale wiem że i tak się nie zabije, za bardzo boje się bólu i tego co by było po śmierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ferrminna
ja czesto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciuuuuuunia
Myśli samobójcze... nie...ale czasami robiłam sobie krzywdę... gdy nie potrafiłam poradzić sobie z bólem emocjonalnym wtedy sięgałam po żyletkę... dawno już tego nie robiłam ale ostatnio życie tak dało mi po dupie że pomyślałam o tej formie pomocy samej sobie... Ale nigdy nie myślałam żeby tak faktycznie podciąć sobie żyły i "przestać istnieć" tyle odemnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo podobna
Autorze, opisałes dokładnie moje mysli, podobniejak i Ty kiedy cos mi nie wyjdzie lub w czym sie niesprawdze tez takie mam, stanowia jakies odreagowanie, że moge to wszystko rzucic w cholere kiedy tylko bym chciała i "uciec"...Wielokrotnie sie nad tym zastanawiałam, sadze, ze to moze byc próba radzenia sobie z własnymi emocjami, proba zwrócenia na siebie uwagi...Ostatnio miewam je rzadziej..moze chcesz pogadac na prv??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×