Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezsens jakiś

trochę się boję jutro obudzić ;/

Polecane posty

Gość bezsens jakiś

praktycznie nikt mnie w klasie nie lubi. owszem, mam przyjaciółkę. ale poza tym czuję od wiekszości niechęć. szczególnie chłopcy mnie nie cierpią. wiem, że im bije w tym okresie dorastania (mi też), ale naprawdę przeginają i zaczynam się tego wszystkiego bać. potrafią mi przywalić książką w głowę i takie rzeczy ;(((. śmieją się, nabijają.... przykro mi z tego powodu, bo ja nic im nie zrobiłam :((. wiem, że to może trochę głupi problem, bywają gorsze, ale musiałam sie gdzieś wyżalić ;/. ych.. do dupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ntrefwsa
a po chuja ty jutro do szkoly idziesz ? :D przecierz koniec roku nieługo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsens jakiś
bo mam w regulaminie szkoły, że nieobecności (czyli zrywanie się) mi przechodzi na następny semestr ;/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfrfgcx
jesli nie bedziesz reagowala, to beda cie gnebili. idz naskarz do dyrektorki :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsens jakiś
w życiu. właśnie wtedy bedzie jeszcze większe gnebienie ;((.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2345678
dlaczego cię nie lubią? To przykre że matki nie potrafią wychowywać dzieci i wpajać małym hujkom od dziecka że mają szanować kobiety i bronić je a nie wyżywać się na słabszych. Żal mi takich matek, widać ze nienawidzą innych kobiet bo im nie zależy czy synek będzie szowinistą czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsens jakiś
nie wiem, jak dla to bezpodstawne. ale podejrzewam , że przez ciuchy. może nie jestem jakimś mega grungem, wcale nim nie jestem, ale wyglądam troszkę inaczej niż moje koleżanki. Koszula, może czasem t-shirt z zespołem. nic wielkiego, ale dla tych głupków to jest satanizm. nie noszę glanów, poszarpanych i wyciągniętych rzeczy albo specjalnie nawet ćwieków ;/. oni mnie przez styl chyba nawet nie uważają za dziewczynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsens jakiś
pierwsza gimnazjum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfrfgcx
a dlaczego nie zglosisz? zglaszasz, za kazdym jednym razem, a nawet na policje jak jest przemoc. do oporu. ja bym nie miala oporow. w razie czego mozna zmienic szkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tym wieku to bachory są nie do zniesienia :O w podstawówce miałam klasę z dużą większością chłopaków i było dokuczanie np. z powodu telefonu, ja miałam sagema tego najprostszego i dogadywali mi że to cegła itp. :O też wiele razy usłyszałam głupie docinki w gimnazjum za to miałam klasę z dużą wiekszością dziewczyn więc było okej, trzymałyśmy się razem i chłopacy raczej nie wchodzili nam na głowę. W liceum znowu większość chłopaków... i tez zaczepki ale już nie takie chamskie typu wyzywanie ale np. zabieranie zaszytów i piórników i rysowanie na nich męskich genitaliów, chowanie torebek, kopanie w krzesełko :O to mnie dobijało albo kiedyś jeden koleś co za mną siedział mi włosy podciął, taki mały kosmyk no kurva :O dobrze że już skończyłam przygodę ze szkołą. mam nadzieje, że na studiach nie spotkam takich debili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsens jakiś
36408858. macie ;((( nie wiem, no boje się zgłaszać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsens jakiś
nie mam już siły tego wszystkiego znosić. dobrze że wakacje niedaleko ;(((. pierwsza gimnazjum jest OKROPNA :(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfrfgcx
"albo kiedyś jeden koleś co za mną siedział mi włosy podciął, taki mały kosmyk no kurva" kurwa też tak miałam :O raz mi ubrudził czymś sweter koleś co za mną siedział, tak się wkurwiłam :O z tym że to było tak że on parę razy coś tam do mnie teksty, właśnie włosy obciął, sweter ubrudził, to go zjechałam parę razy że mu w pięty poszło i słowem się nie odzywał już później do mnie bo go gasiłam nieprzyjemnie przy całej klasie, a on chciał być taki WAŻNY :O wolał się chyba nie narażać :D na samym początku LO wkurwił mnie raz koleś, zagroziłam że pójdę do dyrki całą przerwę mnie trzymał na korytarzu żebym nie szła :D więc dałam mu szansę :classic_cool: parę dni później kolejny, tak samo było :D nie lubili mnie, to wiem, ale nikt mi nic nie mówił :) ale jak wychowawczyni ze mną rozmawiała i pytała dlaczego nie intregruję się z klasą, to mówiłam wprost że to debile poniżej mojego poziomu i nie mam zamiaru się z nimi integrować. ale nie byłam sama. miałam jedną koleżankę, z którą siedziałam w ławce :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfrfgcx
ale jak wychowawczyni ze mną rozmawiała i pytała dlaczego nie intregruję się z klasą, to mówiłam wprost że to debile poniżej mojego poziomu i nie mam zamiaru się z nimi integrować. -> dodam że wychowawczyni tylko przyznawała mi rację :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na początku LO byłam nawet lubiana :classic_cool: chłopcy byli mili i nawet że tak powiem świrowali do mnie :D ale kiedy ja do nich nic, to zrobili się strasznie niemili :O a już pod koniec LO to w ogóle udawaliśmy ze się nie znamy :P pamiętam jak kiedyś wzięli sobie bez pytania mój piórnik i rzucali nim po klasie i wszytsko wyleciało m.in zapalniczka i bilet na pks z przypałowym zdjęciem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsens jakiś
jezu no dlaczego chłopcy są takimi debilami?? wyrobić nie mogę. nikt mnie tam nie szanuję, wszyscy mnie kurwa okładają czym popadnie, książkami, bluzami, drą się na mnie, mówią, że jestem pusta (nie wiem skąd to się wzięło!!!! pusta??!) i tak dalej. boże a nauczyciele w ogole niczego nie widzą ;(((((!!!!! mam wyjebane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiśniowe ciastko
Mnie też dokuczali w szkole . Opowiem jeden incydent zawsze nawet teraz miałam i mam długie włosy to było w 1 gimnazjum za mna siedział koleś i co chwile ciągnał mnie za włosy i raz mu powiedziałam człowieku odpuść sobie. Nie posłuchał drugi raz mu mówie żeby dał spokój a on sie kielczy i dalej swoje. 3 razu już nie było wstałam i mu tak przy****doliłam że kolo z krzesła spadł już więcej nie ciągnął co prawda zebrała mi sie uwaga ale miałam kolesia z głowy :D ale wiara miała polewke totalną bo ja byłam mała wtedy a on dryblas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfrfgcx
a to też raz miałam podobnie :D koleś mi dokuczał i mu tak przyjebałam książką w twarz że chyba z tydzień chodził ze śladem na całym policzku :D ale to było na początku LO, później to tylko tak troszkę się czasem droczył :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jeszcze jak mi gumkę ściągali z włosów :O ale mnie to dobijało, bo nieraz rano miałam nieogarnięte kudły i zwiazałam je tylko w kucyka, a te chuje mi je ściągali i strzelali po klasie a ja wyglądałam wtedy jak starch na wróble :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfrfgcx
nayrana, to mnie po kilku moich reakcjach (chociaż i tak bardzo spokojna wtedy byłam) tak jakby omijali z daleka... :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nikomu nie przyyebałam, choć teraz żałuję :( zawsze coś odburknęłam i starałam się to olewać. Nie tęsknie za lo, to było jakieś moje życiowe nieporozumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfrfgcx
nieporozumienie? dla mnie to była najgorsza trauma. teraz niby uśmieszki tu daję itd. ale ogólnie miałam w klasie 1 koleżankę, chociaż to nie jest tak, że nikt mnie nie tolerował, bo z połową w sumie dało się normalnie pogadać od biedy. poza klasą miałam więcej znajomych. pamiętam kiedyś jak poszłam do pubu, przypadkiem była tam ta znienawidzona przeze mnie część mojej klasy. ja wchodzę, a tam cała grupa moich znajomych (były kogoś urodziny) niemalże rzuca mi się na szyję uradowana i mnie wita, i widziałam kątem oka jak ludzie z klasy z gałami wybałuszonymi patrzą się w szoku. chyba się nie spodziewali, że mam jakichś znajomych :classic_cool::O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w klasie miałam koleżankę w ławce z którą gadałam, ale ogólnie miałam na nią wyyebane bo nie nadawałyśmy specjalnie na tych samych falach, nawet uciec z lekcji się bała :O poza nią z paroma chłopakami się dogadywałam a reszta dziewczyn to tragedia :O niby uśmieszki itd. a i tak każda nagadywała za plecami. Nie było sensu rozmowy bo i tak zaraz zostałabym obsmarowana. Miałam znajomych poza szkołą i to mi wystarczyło. Od końca roku szkolnego nie odezwałam się do żadnej osoby z mojej byłej klasy, kiedyś jak szłam ulicą i widziałam osobę z klasy to udawałam ze nie widzę :D i tak mam zamiar robić cały czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszne to co opisujeciee
u mnie takie rzeczy działy sie w podstawówce, chociaż nie tak drastycznie.. a w liceum pełna kulturka i przepuszczanie w drzwiach ze strony chłopaków.. ciężko mi to pojąć! nie miałam gimnazjum bo jestem trochę starsza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karinoczerwonewino
Ja się boję 30 czerwca - wyniki matury :/ Musisz coś z tym zrobić autorko! Nie poddawaj się! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfrfgcx
ja eżnie miałam gimnazjum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karinoczerwonewino
Taaa... Już widzę jak się litują ;( Państwo chce mnie wychować na inżyniera, a ja nie chcę :P (oczywiście chodzi mi o matę). Autorko, idź może do pedagoga, powinno pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×