co to może znaczyć....jeśli facet mówi..

Jeśli facet dopytuje się o nastawienie do związków i sposoby rozwiązywania konfliktowych sytuacjach w związku.. i mówi że widać że boję się mężczyzn?

to znaczy ze fajny inteligentnt facet jesli jest taki wnikliwy, a nie gada tylko o bzdetac i powierchownych sprawach. ty natomiast wydajesz sie neistety ulepiona z innej gliny niz on jesli nie wiesz co on mial na mysli ...nie wroze wam przyszlosci

właśnie ja GO doskonale rozumiem.. tylko, że obawiam się swojej interpretacji dlatego wolę dopytać:)

ale tu nie ma czego interpretowac w dwojaki sposob. przerkaz jest jasny i prosty nie wiem co tu mozna jeszcze wyjasniac

dziewczyna chciała usłyszec, ze jest nia zainteresowany. Tak, jest. :)

no dobra, prosty jasny przekaż, badał teren?

Zastanawiam się, bo wiele w swoim życiu widziałam. Mężczyzn uznaję za kłamczuchów..I dlatego wolę dopytać, w końcu są też tu jacyś faceci i Oni wiedzą najlepiej o czym mogą świadczyć takie rozmowy.

o jezu no facet widzi ze jestes zdystansowana , nieufna ze jest w tobie jakas blpkada, nie otweirasz sie przed nim, jests zagadka, chcialby sie dowiedziec dlaczego tak jest, czy to takie trudne????

No właśnie, ale nie tak ciężko jest się otworzyć.. Jeśli było się bardzo skrzywdzonym.. I problem tkwi w tym, że musiałby się bardzo starać aby tak się stało.. A mi albo się wydaję( bo krytycznie podchodzę do mężczyznm), albo On się nie stara..:(

obawia się Ciebie , bo wyglądasz podejrzanie i nie wie czym dostanie potem - patelnią czy garnkiem ? :)

nie uderzyłabym nikogo..:) garnki i patelnie lepiej zostawmy do innych celów:)

to czy sie stara czy nie to juz sama musisz ocenic, nikt tutaj go nie zna i nikt nie zna waszej relacji... ale jedno moge powiedziec ze facet wyglada na inteligentnego i!!! wrazliwego!! jezeli zadaje takie pytania...ja takim zazwyczajh ufam, a jeszzce nigdy nie zostalam skrzywdzona

najgorsze jest to, że On mi się podoba tylko nie umiem tego okazać:(

udaję, jak zawsze gruboskórnego twardziela.. a tak naprawdę podoba mi się..:( Poza tym On widział, w jaki sposób traktuję facetów, że bywam miła ale nieufna i raczej unikam bliższych kontaktów. TZN. olewam..

ja bym na twoim miejscu powiedziala mu w pewein sposob ci na nim zalezy ale nie ejstes w stanie dac z siebie wiecej poki co bo ktos kiedys sprawil ze sie zablokowalas (jesli nie chcesz mowic wprost ze ktos cie skrzywdzil\0 i ze potzrebujesz duzo czasu y zaufac. i wtedy zobaczysz. jesli chlopak nie ucieknie slyszac takie wyznanie. jesli zdecyduje zostac z toba to bedzie oznaczalo ze jest tego wart. ajak nie to nie. pamietaj ze nie ma sensu grac kogos kim nie jestes i skrywac uczucia. prawda i szczerosc to podstawa kazdej zdrowej i pewnej relacji nawet jesli czasem bardzo trudno te prawde powiedziec

no i po o ta maska skoro Ci się podoba - zaraz będzie "płakać" że Cię olał ....pieprzone "staranie się i zdobywanie" nieskończoność ...a zegar tyka, czas ucieka....:)

czyli teraz jak się spotkamy, chociaż pewnie szybko to nie nastąpi.. bo ostatnio byłam bardzo zimna.. powinnam Go zaskoczyć swoją otwartością..

najgorsze jest to że nie umiem obiektywnie oceniać.. i nie dociera do mnie to czy ktoś się stara czy nie. Uznaję zawsze, że druga osoba kłamie i że trzeba brać wszystko na miękko, udając że nic nas to nie obchodzi.. Nie potrafię, mówić o uczuciach. I boję się że On się zniechęci moją postawą.. I nie wiem czy On ma coś do mnie czy nie:(

nie, !!! nie zaskakuj go otwartoscia, nie zaskakauj go niczym, nie zakladaj kolejnej maski po prostu badz soba. powiedz mu szczerze co czujesz. ze taka ogolnie nie ejstes, ze jestes w glebi serca usmiechnieta fajna dziewczyna ale doswiadczenia zmienily cie i trudno ci sie otworzyc i jesli ma ochote na ciebie zaczekac to moze to zrobic, bo potrwa to troche zanim sie otworzysz...zanim zaufasz. proste. powiedz mu prawde. nie kombinuj i nie obmyslaj zadnych planow jak sie zachowywac co mowic itd. BADZ SOBA

postaram się ale chyba już za pózno:(