Miesiąc bez seksu a on nic

Było od dłuższego czasu w moim związku tak, że tylko ja inicjowałam seks, jednak jak już się do tego zabrałam, nigdy mi nie odmawiał. Zmęczyło mnie to i postanowiłam nie wykazywać inicjatywy. Właśnie mija miesiąc jak się nie kochamy. Jestem dziewczyną atrakcyjną, szczupłą, zadbaną i zdaniem facetów seksowną. Mam również olej w głowie. Co więc zniechęca mojego faceta do seksu? Wysiłek? Jak już dojdzie do stosunku, kochamy się na różne sposoby, często też zrobię mu dobrze ustami, i zawsze jest bardzo zadowolony. Jednak później nigdy sam nie dąży do powtórki. Z kolei przynajmniej raz dziennie onanizuje się (on) przed porno filmami w internecie. Mamy po 21 lat. Nie zdradza mnie - mam pewność, uwierzcie. Poza tym nasze ogólne relacje są rewelacyjne. Świetnie się dogadujemy, nawzajem rozśmieszamy, ufamy sobie, zwierzamy się i często okazujemy czułość (pocałunki, przytulanie).

jak sie sam rozładuje to nie ma ochoty na igraszki z Tobą, nie matakiej potrzeby...

21 i mu się roochać nie chce? :D Weź go zostaw w peezdu

jakieś porno w sieci, niż kochać się z własną dziewczyną, to moim zdaniem Ty go po prostu nie kręcisz. możesz być seksowna dla innych, ale dla niego niekoniecznie.

Tylko czy rzeczywiście film pornograficzny może zastąpić realny seks? Ja też oglądam, mniej więcej co 2 dni, i sama się zaspokajam, ale jednocześnie później mam ochotę na rzeczywisty seks z kimś prawdziwym i tym samym głębsze doznania. Jestem już porządnie zirytowana, bo umiem go odpowiednio zaspokajać, zawsze się staram, nie leżę jak kłoda, staram się go odpowiednio zachęcać (ładnym ubiorem i makijażem), staję na rzęsach, żeby był podniecony i czuję się sfrustrowana kiedy wracam do domu przez miasto gdzie co drugi facet się za mną ogląda, a mój własny w domu nie chce mnie nawet tknąć. Jestem kobietą wierną i nie zamierzam go zdradzać, ale czuję się tym samym oszukana i niedoceniana. Już nie mam pomysłu jak rozwiązać ten problem.

hmm zmien faceta

Kiedyś go na pewno kręciłam, własnie dlatego się mną zainteresował. Mówił że jestem dokładnie w jego typie, kochaliśmy się po 3 razy dziennie, aż nagle cisza i nicość. Jesteśmy razem co prawda 5 lat, ale nadal jesteśmy młodzi, dbamy o siebie, jesteśmy atrakcyjni i się sobą na co dzień nie nudzimy. Powiem więcej, on dąży do tego by spędzać ze mną jak najwięcej czasu, lubi moje towarzystwo ale do seksu nie dąży. Nie wiem czy to normalne

ktoś ma jeszcze jakiś pomysł poza "rzuć faceta"? Miłość nie wybiera moi drodzy

znudził się już tobą

Moze jemu jest po prostu za wygodnie, wszystko jest za idealne, dobry zwiazek i dobry seks, o ktory on nie musi sie starac...Trzymaj sie swojego planu, nie inicjuj seksu chociaz by cie skrecalo, on w koncu do ciebie sam przyjdzie, byc moze wtedy nawet bedzie okazja zeby o tym porozmawiac. A w miedzyczasie, nawet jezeli to nizgodne z twoja natura, staraj sie w nim wzbudzic troche zazdrosci, niech sie zacznie starac

co prawda nie uprawiam seksu ale jestem w podobnym wieku niedługo skoncze 22lata. I powiem tak przez ostatnie dwa lata chodzilem niesamowicie napalony podniecala mnie kazda mijana na ulicy kobieta nawet sprzedawczynie w warzywniaku a jak wytrztymalem trzy dni bez masturbacji co bylo najlepszym wyczynem to nie moglem przestac o tym myslec a teraz moge sie nie masturbowac tydzien i mam znacznie mniejsza ochote na sex i prawie o tym moge nie myslec wczesniej mialem tak ze w ciagu dnia pare razy stawal w penis nawet z niewielkiego powodu np. troche wiekszy dekolt u kolezanki z ktora rozmawiam. I wlasciwie ochota odeszla z dnia na dzien. Poprzedzil to kilkomiesieczny okres dosc intensywnego ogladania porno przez pare miesiecy po kilka godzin dziennie. Ja to tlumacze tym ze dojrzalem albo tym ze mam male jadra i dosc malo testosteronu sadzac po wygladzie. Powiem tylko ze jest to bardzo przykre doswiadczenie jakbys stracil czesc życia i mnostwo rozkoszy. I dobija mnie to ze kobietom wraz z wiekiem rosnie libido a mezczyznom spada. Dlatego boje sie wejsc w zwiazek bo pewnie mialbym ten sam problem co wy. Radzilbym mu odstawic porno i masturbacje to moze ochota wroci.

Może Twój chłopak ma jakiś problem natury wstydliwej i dlatego nic nie inicjuje. Porozmawiaj z nim szczerze po prostu o tym, a nie czekasz aż minie miesiąc, potem kolejny i następny. Aż związek wam się rozpadnie.

Dojrzał, ważniejsza dl niego miłosć niż seks. I on chce dzieci juz, a ty pewnie nie. Dlatego tak robi

Po co te manipulacje, testy i próby? Z sadyzmu czy braku zaufania? W obu przypadkach rada "rzuć faceta" wygląda mi na jedyną rozsądną. Skoro człowiek chętnie spełnia wszystkie twoje życzenia seksualne, jeśli go tylko poprosisz, to O CO JESZCZE CHODZI? Mężczyźni lubią, jak się ich prosi. Wtedy czują się potrzebni i naprawdę kochani. Jak kobieta nie powie, że czegoś chce, to myślimy, że tego nie chce. Skoro dajesz mu do zrozumienia, że nie chcesz seksu, to tego seksu nie robi, bo pewnie czułby się jak gwałciciel, którym być nie chce. Więc albo zmień nastawienie, albo rzuć faceta.

jakiej jeszcze informacji potrzebujesz? :O dobrze, jak już nie jest uzależniony, choć według mnie - jest. ważna informacja: on nie wali, bo Ty jesteś nieatrakcyjna, jak tu już Ci walikoniki próbują wmówić. wali, bo jest pieprzonym onanistą i będzie tylko gorzej. onanizm, który zastępuje seks, to patologia. mnie by się nie chciało wysilać na leczenie faceta z patologii, co w dodatku prawie nigdy się nie udaje (onanista pozostanie onanistą). więc rada: rzuć go, póki nie jestescie małżeństwem, jest jak najbardziej w cenie

Słoń belgijski - pieprzysz takie farmazony, że aż boli. naprawdę :O

I zobaczcie, co się dzieje z tym światem. Kiedyś facet w tym wieku to był ogier, który nie mógł fiuta utrzymać w spodniach. Teraz to jest zblazowany, wypalony seksualnie impotent z fiutem wywalonym przed komputerem :O Tego chcesz, autorko? On jest w kwiecie potencji i młodości, a już ma psyche i seksualność zrytą i wypaczoną. Strach myśleć, co będzie dalej. Według mnie - nie warto. 21 lat i on w ogóle nie potrzbuje swojej kobiety w łóżku, bo woli sobie jechać na ręcznym! W głowie się nie mieści.

Niesamowite rzeczy w wieku 22 lat gośc niema ochoty na seks

Ja mysle ze powinnas kiedys go zapytac, czemu woli masturbacje i jak sobie wyobraza wasz zwiazek, czy wogole potrzebuje seksu z toba, i powiedziec mu,jak ty sie z tym czujesz i czego ty potrzebujesz. Moze ty jestes duzo atrakcyjniejsza od niego, wiec on ma kompleksy,zeby podniesc samoocene czeka,jak ty zainicjujesz seks, bo to wtedy znaczy ze to on jest ''gora'' (w jego przekonaniu) , bo to ty cos od niego chcesz, i sie tak chlopak dowartosciowuje? Moze on ma mniejszy temperament i masturbacja jest dla niego po prostu latwiejsza, nie musi myslec o kims innym tylko o swojej przyjemnosci-typowy facet. A najbardziej prawdopodobne jest to,ze on sie za bardzo przyzwyczail do wizualnej stymulacji i nic go juz tak nie podnieca jak porno, wiec unika zblizen. Tylko rozmowa, ale poczekaj jeszcze, nie inicjuj, moze sam peknie i zacznie gadac.