Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość emiiiiiiiiiii

czy mam szanse na stypendium socjalne na uczelni???????

Polecane posty

Gość emiiiiiiiiiii

sprawa wyglada tak - od kilku miesiecy nie mam kontaktu z rodzicami (wyrzucili mnie z domu). skonczylam technikum, egzamin zawodowy prawdopodobnie zdalam (wyniki w spierpniu) ale juz sprawdzalam odp. wiec skoro zawod mam to o alimenty nawet nie ma co sie starać, a jak juz to szanse sa bardzo male :o mieszkam z chlopakiem, dochodow rodzicow wykazac nie moge bo niby jak? a od pazdziernika ide na studia, jak udowodnic ze nie mam kasy i to stypendium musze miec? czy mam na to szanse? aa... i nawet gdybym jakims cudem wykazala dochody starych to i tak po stypendium bo znacznie przekracza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest jakieś tam pismo w którym oni się zrzekają tego że Cię utrzymują. i chyba nie mają wyboru ani łaski nie robią w takim wypadku. odsyłam Cię jednak na forum prawnicze: forumprawne.org tam Ci doradzą i powiedzą konkretnie bo ja niestety nie mam pełnej wiedzy w tym zakresie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emiiiiiiiiiii
moi rodzice takiego pisma nie podpisza bo oni nie zrobia NIC co mogloby mi w zyciu pomoc, tacy ludzie po testach psychiatrycznych powinni byc kastrowani i sterylizowani, psychopaci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mila0016
jeżeli nie mieszkasz z rodzicami masz inne miejsce zameldowania to napewno dochody rodziców nie będą potrzebne do okazania. PZDR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emiiiiiiiiiii
nie mieszkam z rodzicami, nie jestem u nich zameldowana - wymeldowali mnie skurw........ jestem zameldowana w mieszkaniu chłopaka. gadałam z prawnikiem - nie zgłaszałam nidgy przemocy na policji, nigdy nie bylam na obdukcji - dowodow na ich przemoc nie mam, a zawod mam, wiec w swietle prawa sad patrzy tak - ze skoro mam zawod to moge sie sama utrzymac a jakis tam skarg na policji nie bylo... jest 1:1 albo 1:0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z kiepiskim prawnikiem gadalaś
Alimenty od rodziców przysługują tak długo, jak długo dziecko nie jest w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania (art. 133 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego). Możliwość samodzielnego utrzymania się stanowi podstawowy wyznacznik prawa do alimentów dla dziecka. Obowiązek alimentacyjny nie jest ograniczony przez żaden sztywny termin. W odniesieniu do dzieci, które osiągnęły pełnoletniość, brać należy pod uwagę to, czy wykazują chęć dalszej nauki oraz czy osobiste zdolności i cechy charakteru pozwalają na rzeczywiste kontynuowanie nauki (orzeczenie Sądu Najwyższego, SN III CKN 217/97). Wiek dziecka nie jest tu więc decydujący, co nie znaczy jednak, że sądy zgadzają się na długoletnią alimentację „wiecznych studentów. W przypadku studentów przyjmuje się, co do zasady, że rodzice zobowiązani są do świadczeń alimentacyjnych do czasu ukończenia studiów przez dziecko, czyli do daty złożenia egzaminu dyplomowego. Nie jest przy tym istotne, czy są to studia dzienne czy wieczorowe, jeżeli ze względu na ilość czasu potrzebną na studia, student nie jest w stanie pracować. Obowiązek alimentacyjny rodziców (jeśli w danej sytuacji opiera się na tym, że dziecko jeszcze studiuje) może jednak ustać w razie braku pozytywnych wyników studiów (orzeczenie SN I CKN 499/97). Także dochody uzyskiwane przez dziecko z innych źródeł, np. ze stypendium, ograniczają zakres świadczeń alimentacyjnych rodziców. Osobny problem stanowi to, czy rodzice są zobowiązani do pokrywania kosztów studiów zaocznych dziecka. Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego, w sytuacji, gdy studia wyższe wymagają poważnych nakładów finansowych, nie można abstrahować od możliwości majątkowych rodziców. Nie można więc wymagać od nisko kwalifikowanego i mało lub średnio zarabiającego rodzica, żeby opłacał kosztowne studia zaoczne pełnoletniego dziecka (orzeczenie SN III CZP 59/95). Jeżeli dotychczasowe kwalifikacje dziecka nie zapewniają mu odpowiedniego poziomu życia i w związku z tym zamierza ono podnieść te kwalifikacje, podejmując np. studia wyższe, okoliczność, że przed tymi studiami dziecko już pracowało i pobierało wynagrodzenie za pracę, nie zwalnia rodziców od alimentacji na tej podstawie, że dziecko jest już w stanie utrzymać się samodzielnie (orzeczenie SN II CRN 439/85). Otrzymywanie przez dziecko zasiłku dla bezrobotnych może jednak, w zależności od okoliczności sprawy, być podstawą do uznania, że jest ono w stanie utrzymać się samodzielnie (uchwała SN sygn. III CZP 59/95). Mimo tego, że masz zawód - ale chcesz dalej się kształcić, to rodzice obowiązani są płacić ci alimenty. Załóż im sprawę i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mila0016
ale skoro nigdzie jeszcze nie pracowałaś to twój dochód za rok 20010 będzie zerowyt a na to patrzą przy przyznawaniu stypendium

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emiiiiiiiiiii
w 2010 r. podlegałam pod rodziców! :o jeszcze mam sie z tymi kretynami po sadach włóczyć, ja ich nie chce widziec ani słyszec!!!!!!!!!!!!!!!!!! po prostu chce sie dowiedziec jak moge uzyskac stypendium, poza tym mam na koncie kilka tys. oszczednosci pracy nielegalnej co prawda za granica. jesliby to sprawdzili to sad by stwierdzil ze mam z czego sie utrzymac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z kiepiskim prawnikiem gadalaś
uczelni nie obchodzi, czy gadasz z rodzicami czy nie. podajesz ich dochod, nawet jesli jesteście skłoceni. Bo uczelnia zakłada, że albo dają ci dobrowolnie albo właśnie alimenty. Najlepiej idź do dziekanatu i dopytaj, ale czarno to widzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Papierologia stosowana
Do mnie właśnie zadzwoniła pani z uczelni ,że wykazany dochód w 16 r.zerowy jest niemożliwy...dostała papiery ze skarbówki za rok 15 gdzie był przychód.Za biedna na socjala chyba jestem....Polska paranoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×