Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eeeeeemmmm

Wielkie obawy ze znowu strace:((( poradzcie

Polecane posty

Gość eeeeeemmmm

Witam. Mam problem... bardziej wielkie obawy... w kwietniu na samym poczatku mialam ciaze obumarla.... po tym bylo wszystko ok na badaniach... i ostatno zle sie czulam zrobilam test i wyszlo ze jestem w ciazy..(chociaz sie zabezbieczalam) w poniedzialek mam gina. Ale mam pytanie czy ktoras tu z Kobiet tez zaszla szybko po poronieniu i czy bylo wszystko oki..?? strasznie sie boje ze moze sie koszmar powtorzyc a zadje sobie sprawe ze i tak to zawczesnie. Maz chodzi teraz kolo mnie jak kolo jajka... ale wydaje mi sie ze przesadne przewrazliwienie tez nie jest tu wskazane... poradzcie? bardzo was prosze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic się nie da poradzić
będziesz się bała do samego końca, to normalny lęk w tej sytuacji, ale wszystko będzie dobrze;) przechodziłam to samo więc wiem co mówię;) będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeemmmm
dzieki wiekie za otuche:) ale czy to ze tak wczesnie zaszlam nie bedzie mialo zlego wplywu?? miech temu ponad jak bylam na kontroli po wszystkim lekarz powiedzial ze jest wszystko pieknie zagojone i nawet nie mam zadnych problemow jak wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic się nie da poradzić
w tej chwili nawet są zalecenia lekarzy by zachodzić jak najszybciej po poronieniu więc nie martw się na zapas;) ja Ci powiem co mówiłam sobie każdego dnia i dziś wiem, że w jakiś sposób pozwala to przetrwać i nie zwariować - "co ma być, to i tak będzie" nie mam na to wpływu czy coś się nie stanie, a wiem, że zrobiłam wszystko by dziecko urodziło się zdrowe powtarzaj sobie to, w krytycznych chwilach, może i Tobie da to pokrzepienie i pozwoli nie zwariować;) trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak się czujesz ogolnie? Zalecenia są wlasnie, minęly u Ciebie trzy pelne cykle więc bądź spokojna. W jaki sposob się zabezpieczaliście? Masz te same objawy co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja poronilam w lutym 2008
w maju planowanie zaszlam w cize - strach byl ogromny, w czerwcu szpital - leki na podtzymanie, potem jeszcze 3 razy spital, dzis mam 2,5 letnia corcie. obawy byly do konca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic się nie da poradzić
ja pierwszą ciążę straciłam we wrześniu 2007 roku, a w kolejną zaszłam w listopadzie cała ciąża przebiegała bez najmniejszych problemów, była książkowa i nawet poród zaczął się w terminie więc może być i tak;) a bałam się i trzęsłam każdego dnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeemmmm
czuje sie dobrze nawet.. oprocz tego ze jestem spiaca szybko sie mecze i humorki raz placz smiech i tak na zmiane,,, we wczesniejszej ciazy od samego poczatku ciazy mialam chetke na sledzie nawet nie wiedzialam ze jestem wtedy jeszcze.. a jadlam je kilogramami...a teraz nie bardzo juz nie rusze tylko cytryne ogorki itp... nie wiem czy plusem czy minusem jest to zemnie brzuch nie boli... mi stara gina powiedziala ze to dobrze ze boli bo tz ze dziecko sie dobrze rozwija.. i wtedy mnie bolal przez cala i okazalo sie brak akci serca... a teraz bolal mnie brzuch na samym poczatku tak tylko sporadycznie klucie w jajnika wnioskuje ze moze wtedy dochodzilo do zaplodnienia... i teraz mam wrazenie ze spuchla mi szyjka @.... mam pytanie a jak u was w ciazy z seksem z partnerem zyciowym??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie idziesz za szybko przypadkiem dro gina? Bierzesz teraz luteinę lub duphaston? Robiłaś sobie badanie bhcg? który to może być tydzień teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×