Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cea

Jak się z tym pogodzić?

Polecane posty

Zakochałem się w jednej dziewczynie, pisałem z nią bardzo długo. W końcu spotkaliśmy się. Chciałem jej wkońcu powiedzieć że się zakochałem , że ją kocham, lecz nie miałem jak gdyż nie miała czasu na spotkanie i napisałem jej to na GG. Powiedziała, że nic więcej do mnie nie czuje jak do kumpla, że nic z tego nie będzie. Z tego powodu cierpię, nie wiem ile to może trwać... kolejny rok? Gdy jest weekend czy wolne powoli mi przechodzi ale gdy ją znowu widzę w szkole to normalnie nogi mi się " załamują". Wiem że z tego już nic nie będzie... Od tego czasu boję się miłości .., pewnie kiedyś mi to przejdzie i niewiem czy kiedykolwiek pokocham znowu tak dziewczynę. A tak w ogóle to mam taką depresje, lęk. i niewiem co dalej :/... Na dodatek widzę ją każdego dnia w szkole... Wiem, że czas leczy rany... Pewnie usłyszę odpowiedz "nie była mnie wart" czy coś w tym stylu... Ale ja naprawdę nie wiem jak mam sobie z tym radzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieładnie
Z tego się po prostu wyrasta, to przechodzi tak jak katar. Trochę cierpliwosci i będziesz się śmiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarikaAzzura
zawsze tak sie mowi po KAZDEJ nieudanej znajomosci- czy sie zakocham itd itp. i w 99% przypadkow okazuje sie, ze tak, wiec luzik. dlaczego mialaby nie byc ciebie warta? kazdy ma prawo do tego, by nie kochac drugiej oosby i niechciec z nia byc. Poza tym nie chcialabym umniejszac twoich emocji, ale jednak napisze ci, ze to, co czujesz to nie jest milosc wcale. sam kiedys to zrozumiesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsdsd
do nauki tępy gowniarzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widać, że nie dorosłeś do tych spraw... bo piszesz jak 8-latek. --------- Może jeszcze ktoś mi doradzi? Jak sobie radziliście z nieodwzajemnioną miłością?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba się pogodzić z tym i iść dalej - trzeba szanować wybory innych , ze ktoś nas nie chce.....widocznie ten ktoś, nie widzi w nas partnera...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MarikaAzurra czemu tak sądzisz? "to nie jest miłość wcale"?? Przecież wiem co do niej czuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddfdfdfdf
przeciez to jakies gimgowno :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha widzę jak tu pomagacie ... Człowiek chce byście mu coś poradzili a tu odpowiedzi "gimgowno" itp.. Dziękuje bardzo wszystkim, już naprawdę nie wiem z kim mogę o tym pogadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asssmiit
wiem mam taki podobny stan co ty..zapraszam na porady ez i dla mnie .. "co zrobic"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zajmij się nauką
i robieniem tego, co naprawdę lubisz. Pewnie masz jakieś hobby? Im bardziej oddasz się tym zajęciom, tym mniej będziesz o Niej myślał. Teraz są wakacje, a Ty jesteś jeszcze uczniem, więc masz wakacje. Masz więc dodatkową możliwość - wyjedź gdzieś i spędź tam czas aktywnie, baw się na całego (ale bez przesady, nie rób głupot, to znaczy nie zalewaj smutków alkoholem, itp.). Pomoże zmiana otoczenia oraz skupienie na ulubionych zajęciach. W końcu będziesz widział Ją jak przez mgłę, a niebawem przestanie boleć. Aż stanie się tylko wspomnieniem. Wyjazd i oddanie się swojemu hobby powinny pomóc na depresję, jeśli ją masz, pod warunkiem, że naprawdę poświęcisz im czas. A jeśli nie pomoże, to znaczy, że już zbyt mocno chorujesz i musisz udać się do psychiatry po leki, a potem iść na terapię. Ale sądzę, że w Twoim wieku to jeszcze nie depresja, wiec te dwa pierwsze sposoby pomogą. A potem znów się zakochasz, mam nadzieję, że tym razem szczęśliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje za porady, spróbuje czymś się zająć pewnie będzie ciężko się zmobilizować, ale spróbuje. __________ Może jeszcze ktoś ma jakieś sugestie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×