Czy na internetowych randkach zawsze kryją się brzydcy faceci?

Co o tym sądzicie? Część. Jestem młoda osobą nie powiem mam dość duże powodzienie u facetów ale ostatnio siedzę w domu więc stwierdziłam że z nudów wejdę na internetowe randki w nadziei że znajdę tam odpowiadających mi wyglądem ale przede wszystkim o innym charakterze niż większość np uczciwy troskliwy wrażliwy i nie bojący się do tego przyznać. umówiłam się z kilkoma wcześniej dokładnie z 3 oczywiście nie na raz! Wcześniej wymienilismy się zdj i ze zdjęć spoko ale na spotkaniu tragedia całkiem inni nie chce obrażać nikogo ale np brak zębów to chyba przesada no nie? Albo np duży zez...

znajomosciami przez internet. chemia przez internet to nie to samo co na zywo. trzeba sie jakos zwąchac w realu, poobserwowac siebie, a nie tak na lapu capu. uwierz mi, jestem w tym doswiadczona. spotkalam sie kilka razy z facetemi z internetu i zaden z nich nie byl przystojny, ale mi nie o to chodzilo. na poczatku niby normalni, a potem wychodzily jakies problemy emocjonalne, osobowosciowe. dalam sobie spokoj. jak chcesz sie spotykac, to nie traktuj tego powaznie. uwierz mi, ze na normalnego faceta nie trafisz.

pokażcie swoje foty i zaświadczenia od psychiatrów - potem pogadamy.... ps od jakiegoś czasu wychodze z założenia, że cała wspólczesna ludzkość - wszyscy ludzie są nienormalni, z problemami psychicznym, fobiami, nerwicami itd - tylko niektórzy bardziej to maskują inni mniej. Nie spotkałem zresztą człowieka który "coś tam w środku nie ma" z psychą ;)

Ja się umówiła z trzema i przyznam, że byli to chyba najbardziej nieatrakcyjni, nudni i introwertyczni faceci jakich kiedykolwiek spotkałam. Ponadto bez jakiegokolwiek poczucia humoru więc nawet kawa w ich towarzystwie dłużyła się niemiłosiernie. Już nie zawieram takich znajomości. Kłamią na temat wieku, wyglądu, zainteresowań... Dno i szuwary...

ja sie spotkalam tylko raz w ciemno i juz wiecej nie popelnilam owego bledu :D

faceci na randkach w necie są tragiczni, odkąd przestałem tam bywać :D

Poznawaj facetów w realu (nie w markecie).