NIe czuję nic do niego i nie zalezy mi a przezz to wydaje mi sie że on ściemnia

on mówi że mu zależy robi wszystko co mu karzę, a ja mu nie wierze że mu zalezy może dlatego że mi na nim nie zalezy?

to po co tracisz czas?

Bo jesteś do dupy. Nie nadajesz się do związku. Powinnaś być sama, do puki nie zasypią Cię piachem w grobie.

bo potrzebuję kogos bliskiego, mam mało przyjacioł chicalam by on byl kumplem ale sie z nim calowałam i on sobie chyba mysli że jestesmy parą ,a ja nie umiem sie angażowac jestem nieufna zazdrosna potrzebuje go do wlasnych celów, lubie widziec go nieszczesliwego

To tym bardziej nie nadajesz się do związku. Chyba, że znajdziesz kogoś bardzo podobnego z charakteru do Ciebie. Całe życie będziecie sobie uprzykrzać nawzajem. To będzie w porządku, niż Ty miałabyś uprzykrzać życie komuś, kto potrafi zbudować związek, oparty o normalne relacje międzyludzkie. Nic już Ciebie nie będzie.

Jeśli On wie, co to tyłomózgowie, to daj mi na niego namiary ;)

to nie jest to, nie pasujecie do siebie wiem, co mowie :P znajdz kogos innego