Córka mojego partnera nienawidzi mnie. Nie wiem juz co robic

Dziewczyna ma 15 lat i mnie po prostu nie znosi, okazuje to na kazdym kroku. Moj przyszly maz juz ja upominal, zwracal uwage, ale to na nic. Potrafi przyjsc do domu wiedzac, ze nie ma jej ojca i specjalnie prowokowac ze mna klotnie, ukradla mi juz nie raz pieniadze z portfela tylko po to bym ja miala nazwac ja zlodziejka a ona mogla sie rozplakac przed ojcem. Juz mam po protu tego dosc, rozmowy, prosby nie pomagaja. Ja wiem, ze to trudny wiek, ale bez przesady. Ostatnio jak dowiedziala sie, ze mamy date slubu to powiedziala mi (na osobnosci oczywiscie), ze po slubie to dopiero zmieni moje zycie w pieklo. Moj partner jest po mojej stronie, powiedzial juz, ze jak dalej tak bedzie to zabroni jej przychodzenia do nas. Ale mnie to stawia w niezrecznej sytuacji, bo z jednej strony chce miec spokoj, a z drugiej nie chce sklocac ojca z corka. Nie mam pojecia juz co robic.

to zorganizuj jakis wspolny wypad nd morze, jest lato i swietna okazja do zaciesnienia wiezow. Wynajmijcie jakis domek nad jeziorkiem, zaproponuj jej rowerek wodny, a jak juz bedziecie na srodku jeziora to wrzuc ja do wody i utop

zabierz ją na spacer, kup małej lody i pogadajcie od serca z dala od domu. spróbuj się dowiedzieć o co jej chodzi, bo może boi się przyszłości i tego, że zabierzesz jej ojca...

wiezi

ja z nia rozmawialam nie raz, probowalam juz wszystkiego. Powiedziala, ze nigdy mnie nie zaakceptuje, ze jej ojciec jest glupi bedac ze mna i ze mnie nienawidzi i zebym nawet sie nie wysilala. Takze naprawde wszelkie proby zawiodly. Dziewczyna jest nieustepliwa.

to walnij ją w łeb i powiedz, że i tak za niego wyjdziesz! :|

zabroni jej przychodzenia do was?! ty jesteś głupia! chcesz zniszyć ich relacje? ten Twój myśli fiutem.

sza, nawet jak mówi, ze jej zabroni przychodzić, to tylko , żeby chwilo cię ułagodzić. Na co ty w ogóle liczysz?

nie rozwalilam niczyjego malzenstwa, oni nie sa razem od kiedy corka ma 5 lat wiec chyba przez 10 lat miala czas by sie z tym pogodzic. Co do ich relacji to tez nie sa jakies super dobre, bo dziewczyna przychodzi zazwyczaj tylko po kase, jest bezczelna po prostu. A ostatnio jak partner powiedzial, ze koniec juz z tym dawaniem na kazda jej zachcianke, bo w koncu alimenty placi to przychodzila i sie awanturowala codziennie. Jak wyjsc z ojcem gdzies, pogadac to nie, ale jak ma dac kilka stowek to chetnie przyjdzie, wezmie i pojdzie.

jak slowem nie dociera to przetlumacz jej recznie

pozatym ja tez jestem macochą od 9 lat i jakbym wiedziala i miala pewnosc ze pieniądze z mojej torebki bez mojej wiedzy zostaly zabrane to bym nogi z dupyyy powyrywala nie patrząc na ojca małej złodziejki

To powiedz jej, ze ty jej zycie tez zamienisz w pieklo. Jak przylazi, kiedy ojca nie ma, to nie otwieraj. Taka gowniara to juz nie dziecko.

ja bym ją zaczeła ignorować i traktować jak powietrze po prostu zlewka, nie masz zadnego obowiazku z nia nawet rozmawiać czy utrzymywac jakies stosunki po prostu wycoaj sie i juz nie daj sie jej sprowokować bo po to przychodzi, nie mow do niej nic podniesionym tonem bo jeszcze nagra cie na komórke i zrobi aferę a wiaiadomo jaka jest młodziez teraz po prostu bezczelna i tyle musicie po prostu zachowac cierpliwosc choc nie raz bedzie cie korciło pannie powiedziec coś do słuchu, niestety to nie twoje dziecko i może cię nie posłuchać mozesz tylko ją upomnieć grzecznie i powiedzieć ze nie zyczyzsz sobie tego i tamtego i że powinna ciebie szanować i tyle ale czy ta pannica się tym przejmie....możliwe ze jest po prostu żle wychowana i w szkole podobnie odpyskowuje nauczycielkom:( żadne prezenty tu nie pomogą i przekupianie jej tez bedzie nie wychowawcze jedyne coi mozesz zrobic to odseparowac sie od niej

ja bym jej nogi z doopy powyrywala,wredny bachor

podziała tylko totalna olewka i niewpuszczanie do domu

Zdaje się że córka Twojego partnera jest zazdrosna o ojca? Uważam że rozmowy z taką dziewuchą nic nie dadzą, z pewnością jest buntowana przez swoją matkę. Nie masz obowiązku wysłuchiwać fanaberii malolaty! Porozmawiaj ze swoim facetem i powiedz jaka jest sytuacja gdy jesteś sama w domu. Będąc na Twoim miejscu nie wpuściłabym dziewuchy do domu, nie masz takiego obowiązku gdy jesteś sama w domu! Gdy zobaczy że ją ignorujesz może wreszcie zrozumie że nic nie wskura! Kradiezy tez nie zostawilabym bezkarnie! Przerwij pempowine.

POWIEDZ ŻE JĄ ODDASZ DO PEDOFILI.

jp temat sprzed roku a ci dają dobre rady :D