Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ms Cave

Bez wzajemności, w koledze z roku

Polecane posty

Gość Ms Cave

Chcę zapomnieć, a nie umiem...Zauroczyłam się nim po uszy, nie mogę przestać o nim myśleć. Uroczy, elokwentny, z barwną osobowością, o ciekawym spojrzeniu na świat. Facet jakich mało. Tyle bym dała, żebyśmy się bliżej poznali, ale nie widzę tej chęci z jego strony. Tylko się gapi, ale nie zagaduje, tylko cześć i może od czasu do czasu jakaś gadka o nauce. Dlatego marzę, żeby zapomnieć....pytanie : jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ms Cave
Hm, nie wydaje mi się. On wstydzi się kobiet z tego, co widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze sie mu nie podobasz (bez obrazy) Moze jest zajety. Moze jest niesmiały a moze na jakims innym gruncie niz uczelnia bys go podeszła? a moze nie ma sensu sie starac, skoro facet nie wykazuje zainteresowania. Jak zapomniec? zajac mysli Kims innym-lepszy i bardziej dostepnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ms Cave
No i żałuję, bo on jest niesamowity. Ma ogromną wiedzę na temat muzyki, literatury, filmu, ciekawie mówi, jest szalenie kulturalny, ma fajne zainteresowania. Minus? Strasznie nieśmiały, wręcz wycofany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlossssssnica
miałam to samo ! ale wiedziałam,że musze sie w nim odkochać ! co robiłam ? obrzydzałam go sobie, jak cos do mnie mówił to zlewałam, wyobrażalam go sobie w gaciach z misiami, widziałam kazde jego niedoskonalosci na twarzy itd... w koncu doszlo do imprezy, on mnie zlał, ja chciałam poderwać, ale wiadmo,że to bylo bez sensu i zapomnialam o nim ! poczatki są trudne, ale da sięęę !!! jestem zywym przykladem ktory trudno sie odkochuje a jednak :D teraz się nawet nie odzywamy do siebie, jestem oziębła i trudną rozmowczynią dla niego, nie lubię go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ms Cave
Ano próbuję;) Problem w tym, że to uczucie trwa już prawie rok, odkąd po raz pierwszy go zobaczyłam (przeniósł się do nas z innej uczelni).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ms Cave
On też jest jakiś oziębły dla mnie. Niby miły, ale często ucina rozmowy i wraca do swojego świata. Nie chcę się mu narzucać, nic z tych rzeczy, ale miałam dobre intencje, a on mnie nie docenił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlossssssnica
ale musisz być nastawiona ma max,że tego chcesz,że chcesz się odkochać, bo jak nie to nic z tego nie wyjdzie jak bedziesz się jednak łudzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ms Cave
Tylko widzisz, u niego to jest trudno stwierdzić, czy jest zainteresowany. Pamiętam, że na początku, jak się poznaliśmy, to wydawał się mną zainteresowany, pytał o nr telefonu, przysiadał się do mnie i zagadywał, ale od pewnego czasu strasznie się w sobie zamknął i poza jednym kumplem praktycznie z nikim nie wdaje się w rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×