Pali papierosy i ma moje zdanie" gdzieś"

Moja corka oznajmiła ze pali papierosy i ma w dupie co o tym osobiscie sądze i mam sie odjeebać -tak powiedziała. Cholernie przykro mi sie zrobiło gdy to powiedziała. Ma paczke na 2 dni. Najchetniej zabralabym jej kieszonkowe lecz niestety ma tam pieniądze z urodzin czy jakis innych okazji i nie moge wziąsc jej tych pieniedzy. Kieszonkowych nigdy o demenie nie dostawała i nawet nie mam jej co wstrzymac.

że jak ja stać na fajki to niech sobie sama kupuje ciuchy i kosmetyki

Lubi to pali.

mamo! odpierdol się od mojego życia! jaram szlugi i to jest moja sprawa!!! PS: na Twoim miejscu zaczęłabym liczyć fajki, bo z czasem Ci ich ubywa

będziesz to przeżywać, zabraniac i się kłócić a to i tak nic nie da. Będzie chciała to będzie palić, taka prawda. Pytanie brzmi teraz czy lepiej by robiła to w domu przy Tobie?np balkon/taras czy ukrywała się gdzieś w krzakach po osiedlu. Życzliwe sąsiadki zaraz doniosą co robi córka, jaka z Ciebie matka bla bla bla. Ja co prawda już stara (25l) ale zaczęłam palić jak miałam 17, czego nie pochwalam. Rodzice to powiedzmy zaakceptowali, no bo co mieli zrobić, a wtedy to początek tego durnego nałogu więc ilość wypalanych papierosów była mała. Po jakimś czasie oczywiście olśnienie: no po jaki huj ja pale, jak to tyle kosztuje, śmierdzi itd itd. Efekt- bieganie po plasterki, czy gumy..jak będzie chciała to przestanie, jak nie to nie. A ile córka ma lat?aha za tekst "żebym się odjebała" mojemu dziecku dupa by pękła na pół. Były by 4pośladki :)

daj paczke fajek,a najlepiej dwie i nie wypuszczaj nim nie wypali. Ma palić przy tobie,jedną za drugą. jak się porzyga to jej sie odechce. Mojego brata tak mama oduczyła :D

no tak zrobilam, posadzilam ą przy stole w kuchni , dalam paczke i kazalm palic ile wlezie, i co?? myyslicie ze zapalila? nie, zadnego papierosa nie zapalila, ani jednego, powiedziala ze nie bedzie przy mnie palic i koniec, siedziala tak dlugo ze mna, noi nawet ani jednego do pyska nie wziela fajki, wiec to nie podzialało, uparla sie ze nie bedzie wtedy palic na mkoj rozkaz i nie było na nią rady Dodam ze ma 16 lat

Up

na temat uzależnienia nikotynowego i tego, jak to w zasadzie działa. Równie dobrze możesz zabronić dziecku się drapać po głowie, ono ze strachu przed utrata kieszonkowego nie będzie tego robić przy Tobie, a Ty będziesz dumna jak paw, że wytępiłaś u dziecka wszy.

chyba nie da sie nic zroic,nic na nia nie ziala, moze dopiero za 20 lat jak bedzie pomarszczona dychsząca od fajek zrozumie moje prosby w co ona sie wplatuje

Matka, zacznij pić!

TO jej sprawa , nie twoja

moja mama ma 55 lat i do tej pory ukrywa sie z papierosami przed matka, z szacunku, bardzo ja kocha i dba o nia,nie ze starchu corka cie nie szanuje!!!! jakim prawem ona sie do ciebie w taki sposob odzywa???????? dlaczego jestes taka lagodna? gdyby mi moja tak robila zazadalabym szacunku i zabronila bym jej palenia przy mnie!!!

wiesz jaki jest najlepszy sposób ? olej to ! wiesz dlaczego ona pali ? bo jest w takim wieku ,ze chce ci robić na złość wie ,ze cie to wkurza i będzie to robić tylko dlatego. ja bym teraz do niej poszła i powiedziała ,ze akceptujesz to ,ze pali może nawet palić na balkonie albo w oknie itp. dostanie szału i rzuci fajki. istnieje też opcja z tym ze pali bo po prostu lubi i nie rzuci za chuja :D

ta jasne, dostanie szalu i rzuci.. w jakim Ty swiecie zyjesz. polowa moich znajomych zaczelo palic w gimnazujm gdzies i do dzis nie moga rzucic! autorko, najwidoczniej tak wychowalas corke. u mnie nikt nigdy nie palil, slow takich tez nie uzywamy i byloby mi wstyd palic przy rodzicach co dopiero tak powiedziec matce.

niestety jak sama nie zrozumie to mozesz duzo gadac i nic z tego