Facet który zarabia poniżej 4 tys. miesięcznie nie jest godny uwagi.

Co mi po facecie, ktorego nie bedzie stac na wyjscia ze mna, wycieczki oraz jakies prezenty (np. perfumy Chanel). Jak za swoja marna pensje bedzie chcial utrzymac mnie i w przyszlosci nasze dzieci ? Nie zamierzam dziadowac z jakims golodupcem ...

czyjaś utrzymanka bez godności czekająca na łaskę Pana, który da jej kase

Dokładnie, a 40 lat temu nie miałby nawet prawa do założenia rodziny

dlatego mój zarabia 6,000 euro

obciąga tureckie pały i ściąga ser spod napletów :)

A ty ile zarabiasz?

http://nocnyszejker.pl/?pwid=8f0780cf3c1e481dba09fa2c985f88a3

To mężczyzna utrzymyje rodzinę, przed feministkami facet bez kasy NIE MIAŁ PRAWA zakładać rodziny.

tfu, podszyw :/

noxelia dlaczego zmienilas nick

i taki facet za kilka lat znajdzie sobie młodszą i ładniejszą a stare próchno zostanie bez kasy i pracy

ja z kolei zarabiam 4.000 euro na lizaniu murzyńskich rowów w publicznych toaletach :)

a dlaczego zakładasz, ze tylko facet zarabia?:D

podszywie, zarabiam nie 4,000 tylko 3,000, nie nadążasz ;]

mam swoje pieniądze bo mój facet płaci mi za połyk 200 eoro :)

Ja zajmuje sie domem, nie pracuje. To facet jest od zarabiania i utrzymywania rodziny.

Alexia to po co Tobie perfumy chanel jak stoisz przy garach i pierzesz gacie :D:D

U mnie w rodzinie zawsze kobiety zajmowały się domem. Po co perfumy? A wyjścia do znajomych, z mężem do kina czy na koncert? Bycie kurką domową to nie tylko siedzenie w domu, uwierz.

noxelia dlaczego zmienilas nick

Jakie gary i pranie ? Od tego sa urzadzenia... Ale co takie matki polki jak wy moga o tym wiedziec ...

Wielkie pranie gaci, jak wrzucasz do pralki i wciskasz guziczek :D

Zarabiam o wiele więcej niż 4 tys. i takiej kurwie jak ty nawet bym nie dał powąchać moich pieniędzy. Bycie "kurą domową" to nic innego jak siedzenie na dupie w domu i nic nie robienie. Moja obecna partnerka zarabia podobnie co ja i jakoś nie wyobrażam sobie żeby wiązać się z nierobem. Jeżeli myślisz, że kobieta jest od tego żeby leżeć w domu i pachnieć to się mylisz. Powodzenia w byciu workiem spermy jakiegoś dziada.

Myslisz ze faceta, ktory mieszka sam i zarabia te 4 tys byłoby stac na drogie prezenty dla ciebie i wycieczki? Masz chyba 16 lat i mieszkasz w Koziej Wolce a rodzice utrzymują cie dojeniem krow jesli rzucasz taką kwotą jako synonimem luksusu wymagającej kobiety:D:D To minimalna kwota za jaką można utrzymac się w dużym miescie na godnym ale skromnym poziomie. Mam tu na myśli wynajęcie w miare ładnego mieszkania, utrzymanie, samochodu, dobrej jakośći i zywność i drobne przyjemności A ta wieśniara tu z perfumami channel wyskakuje:D

noxelia dlaczego zmienilas nick???? ODPOWIEDZ bo tez jestem ciekawa

Martva zgadzam się z Tobą w 100%

gdy rok temu jeszcze studiowałam dziennie to mieszkając razem z facetem mielismy razem 4,5 tys. 1000 zl mojego stypendium i 3,5 tys pensji chłopaka. Mieszkalismy w warszawie w kawalerczynie, spłacalismy raty za samochod i gdyby nie biedronka i tesco w poblizu to byłoby krucho:D Ale co o tym moze wiedziec autorka z gimnazjum w wypizdowie, ktora w zyciu sama sie nie utrzymywała, a 800 zł brutto, ktore jej ojciec przynosci z roboty ma pewnie nakarmic 10 osob

osoba, która zetknęła się kiedyś z dochodami na poziomie choćby i średniej krajowej wiedziałaby, że 4 tys. miesięcznie to nie jest luksus z perfumami Chanel i wycieczkami egzotycznymi. To może być sporo forsy dla np. samotnej, młodej i zdrowej osoby, studenta, kawalera, który nie ma innych wydatków niż swoje przyjemności, ale dla osoby, która chce budodować jakiś majątek i jednocześnie mieć rodzinę - choćby to była i sama żona, a jednocześnie trzymać jakiś poziom życia, to wcale nie są żadne kokosy. Jak ktoś wyżej napisał - dobrze, że Biedronka i Tesco w pobliżu.

wlasnie wróciłem z polowania i przytargałem parchatego mamuta dla swojej samiczki. oj będzie kolacja