Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość śledczy sledzik

Katastrofa pod Smoleńskiem wyjaśniona. To polska wina.

Polecane posty

Gość śledczy sledzik

- Największą część odpowiedzialności za katastrofę Smoleńska ponosi polska strona - ocenia płk Edmund Klich, zaangażowany w rosyjską część badań przyczyn ubiegłorocznej tragedii prezydenckiego tupolewa, w której zginęło 96 osób. Raportu rządowej komisji w tej sprawie spodziewa się najdalej w połowie lipca. Jak zgodnie oceniają eksperci, tezy polskiego raportu będą podobne do tego, co opublikował wcześniej rosyjski MAK. - Część odpowiedzialności i przyczyn tej katastrofy leży po rosyjskiej stronie - uważa Edmund Klich. - To na prawdę niewielka część - podkreśla. - Niezamknięcie lotniska czy zbyt późne podanie komendy "horyzont" - wylicza. - Trzeba jednak wziąć pod uwagę z czego to wynikało: sprzęt był słaby, nie został sprawdzony przez nas, załoga zdecydowała się na lądowanie na lotnisku, na którym nie było praktycznie nic, nie miało nawet instrukcji przyjmowania samolotów typu VIP - wskazuje kolejne składowe przyczyn tragedii akredytowany przy rosyjskiej komisji. - Przyczyna zawsze kojarzy się z usterką sprzętu, błędem człowieka czy pilota, albo pogodą. Tymczasem w przypadku katastrofy prezydenckiego Tu 154M (ale i innych), przyczyn jest wiele. To bardzo skomplikowany ciąg zdarzeń, który jeśli nie zostanie przerwany w odpowiednim czasie, prowadzi do katastrofy - podkreśla Klich. Ekspert wskazuje na kiepski system szkoleń polskich pilotów i zaniedbania, na które pozwolono. Edmund Klich spodziewa się, że w polskim raporcie znajdzie się więcej szczegółów dotyczących błędów przy organizacji lotu czy niedociągnięć w systemie szkolenia polskich pilotów. - Spodziewam się rozszerzenia tych obszarów - wyjaśnia i przypomina, że tych danych nie było w rosyjskim raporcie. - Nie było ani w moim, ani w ogóle w interesie polskiej strony przekazywać stronie rosyjskiej wszystkich naszych niedociągnięć organizacyjnych. Zresztą Rosjanie bardziej koncentrowali się na samej załodze, wyszkoleniu, nawykach i pracy w trudnych warunkach. Nie interesowali się za to całym systemem, który spowodował, że ta załoga tak, a nie inaczej działała - wyjaśnia Klich. - Załoga zginęła, ale nie jesteśmy bezsilni. Trzeba sprawdzić dlaczego "system" wyprodukował taką załogę, źle wyszkolił pilotów. Dopiero wtedy możemy naprawić cały system - radzi ekspert.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wreszcie pojawiła się prawda
wyczekiwana przez PiS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czyli zostanie zlikwidowany
namiot na Krakowskim Prz. i zespół Macierewicza straci rację bytu. J.Kaczyński tez się pewnie ucieszy z wyjasnienia sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to moze być prawda?
jak sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to się wydało
wreszcie prawda wyszła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak stwierdziła POLSKA
komisja złożona ze specjalistów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×