Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ambrozjaaa

Moje dziecko ciagle za mna chodzi

Polecane posty

Mam roczne dziecko i taki maly problem. Nie moge sie ruszyc z pokoju w ktorym przebywam z synkiem bo od razu za mna leci i wspina sie po nogach, nie moge nic zrobic w kuchni, obiadu ugotowac, jak ide do lazienki to siedzi pod drzwiami i placze. Wszelkie zabawiania zabawkami nie dzialaja. Funkcjonuje dopiero od 12 kiedy zasnie do 14. Wtedy szybko robie obiad i sprzatam. Czy ktoras z Was tez ma taki problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusiak
Może za często nosiłaś je na rękach i stąd to zachowanie?? Nie możesz pozwolić, żeby dziecko tak szybko weszło Ci na głowę, bo pomyśl co to będzie później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja też wszędzie za mną chodzi a jak mam sprzontac to daje jej szmatke i sprzonta zemną jak myje podłogi ona suchą szmatką udaje że też myje to że dziecko za tobą chodzi idzie pogodzić i sprawić w dobrą zabawe tylko trza chcieć :)wiem że to jest niekiedy denerwujące bo nei da sie nic zrobić ale takie już są dzieci a obiad jak mam gotowac to właczam małej bajke a ona biegnie na fotel wspina sie i siada ogląda ją a ja w między czasie robei obiad z tym że ona mnie widzi co ja robiei do niej chodze np podaje jej picie albo kromke chleba a jak widze ze niechce oglądać bajek tylko uwiesza się nogi to kłąde ją spac i wtedy robie obiad:) czasami do huśtawki ją wkładam do skoczka by miała rozrywkę a ja wtedy ma chwile dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shfh
moje za to we wszystkim stara sie ;pomagac; a to w zmywaniu a to w gotowaniu , a jak jego tatus tez cos w miedzy czasie robi to maluch i tak przychodzi do mnie.. eh chcialabym czasem zrobic cos sama , ciekawe czy jak dorosnie to bedzie sie tak rwal do pomagania ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie moja tez w sumie chce pomagać wszędzie jest tam gdzie ja :D ale nie karce ją za to to tylko dziecko chce sie czegoś nauczyc spróbowac to jej pozwole nie obwiniam jej ze zamną łazi pzrecież to moje dziecko :D za kims musi :) sa dzieci które tylko siedzą i same sie bawią i mamusie mają wolne ciągle a sam dzieciaczki ktore nie chca byc same ..każde dzieciątko jest inne :)ale za to każde kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlaczam Mu bajki, daje cos do picia albo do chrupania zeby chociaz miec te 5 minut na obranie ziemniakow... Nigdy jakos specjalnie nie nosilam Go na rekach...Nawet jak tatus przyjdzie z pracy to nie moge sie nigdzie ruszyc bo wyrywa sie z Jego rak i biegnie za mna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffd
Roczne dziecko na czas gotowania wsadzaj do kojca czy łózeczka. Przecież nie możesz go zostawić w innym pokoju licząc że zajmie się zabawkami a nie czymś niebezpiecznym, ani gotować mu nad głową. Chyba twoje dziecko jest ostrożniejsze niż ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ci powiem tylko tyle, ze nie masz sie co przejmowac, bo z tego wyrosnie samo, nie ma w jego zachowaniu twojej winy, taki charakerek i tyle. jezeli jestes twarda babka to mozesz sprobowac ignorowac po prostu, nic mu nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety w lozeczku nie posiedzi. Wlasnie chcialam wiedziec czy z tego wyrosnie bo naprawde juz czasami mnie to meczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mems
Jak byłam mała też tak robiłam. W dodatku, kiedy byłam już trochę starsza, wstawałam rano i zadawałam mamie mnóstwo irytujących pytań. Ona jednak nigdy się nie skarżyła, a nawet wspomina te czasu z wielką czułością. Jeżeli dziecko za Tobą cały czas chodzi, to możesz czuć się dumna, bo jest do Ciebie strasznie przywiązane! Kiedy robisz coś np. w kuchni, przytul dziecko i usadź w wysokim, obudowanym krzesełku dla dzieci i cały czas do niego mów, albo podchodź do dziecka i od czasu do czasu przytulaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyrosnie z tego ale napewno nie od razu musisz to wytrzymać :)przecież to jest dzieciątko które chce byc tylko przy tobie jesteś mu bliska musisz to zrozumieć i np zamienic chodzenie za tobą w zabawe :)np naucz ja grać w chowanego albo w gonia :) daj jej szmatki niech sprzonta z tobą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem bardzo dumna ze mnie tak kocha i potrzebuje, nie wiem skad wnioski ze sie skarze. Chcialam tylko wiedziec jak sobie poradzic w takiej sytuacji. Probowalam wsadzac Go do krzeselka do karmienia albo do hustawki ale On nie chcial siedziec. Jest jeszcze za malutki zebym mogla zaangazowac Go we wspolne sprzatanie, ma dopiero roczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja 14 miesiecy i od roczku jak zaczęła chodzić już dobzre to zamna chodziła i pomaga mi sprzontac oczywisćie robi to po swojemu ale bije jej brawo za to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dusiak ale stwierdzenie hehe ja nigdy dziecka nie nosilam az tyle by bylo to przesadą a chodzi za mna cały czas, ambrozjaaa u mnie to samo,powodem jest to że cały dzień jestem z synem okolo 17-18 wraca tatus,wiec wiekszosc dnia jest tylko ze mna i dlatego za mną chodzi obierajcie razem ziemniaki ;) synek jest ciekawy bo to taki wiek,chce wiedziec co robisz i jak,jak ja np.obieram ziemniaki moj lobuz patrzy i pokazuje mi gdzie mam wrzuciac albo podaje kolejny ;) (moj jest starszy) jak mial gdzies rok to potrafil sie sam soba zajac,bo tego go uczylam od poczatku,rutyna weszla w codzienne obowiazki,wiec mam 2-3 godz dla siebie. codziennie kladlam go na ziemi,potem sadzalam a potem sam wiedzial co robic,mial wokol zabawki i sie bawil.Mojego bardzo zainteresowaly klocki i bawil sie nimi dlugo...szukaj zabawy jaka zajmie go dluzej i co lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mems
A czy jak sadzałaś dziecko do krzesełka, to podchodziłaś co jakiś czas, zagadywałaś, przytulałaś, albo chociaż na sekundę odwracałaś się od swojej roboty i robiłaś śmieszną minę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusiak
saleminka wiesz jak już dzieciak płacze, gdy matka idzie do łazienki, żeby załatwić swoje podstawowe potrzeby to nie jest to dla mnie normalne. Wiadomo, że dziecko jest ciekawe i chce wszystko wiedzieć, co mama robi ale małym dzieciom trzeba wszystko tłumaczyć, co można a co nie. Nawet takie małe rozumieją co się do nich mówi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze ze jest to jednak kwestia charakteru, bo probowalam juz chyba wszystkich sposobow. Gdy jestem z Nim w pokoju to sam sie soba potrafi zajac, bawi sie zabawkami, oglada bajki. Przychodzi co chwile do mnie przytula sie i dalej zajmuje sie Swoimi sprawami. Nie moge poprostu ruszyc sie z pokoju. Niestety nie moge z Nim narazie obierac ziemniakow bo jest na etapie brania wszystkiego do buzi. Chyba musze to przeczekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mems
A czy jak sadzałaś dziecko do krzesełka, to podchodziłaś co jakiś czas, zagadywałaś, przytulałaś, albo chociaż na sekundę odwracałaś się od swojej roboty i robiłaś śmieszną minę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama sama w domu...
nie napisałaś ile dziecko ma lat ale sądzę z opisu że jeszcze sypia w dzień to jeszcze małe.Tak więc niestety to jeszcze potrwa to taki wiek mój jeszcze za mną chodzi i nie umie się sam bawić a ma 2 lata. Masz jeszcze szczęście że ci sypia w dzień i to dość długo bo mój nawet jak miał 7 czy 8 miesięcy sypiał góra do 1,5 godz, tak że nie mogłam prawie nic zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawno nie sadzalam Go do krzeselka bo wiem ze nie lubi, placze bo widzi ze cos robie i chce na rece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama sama w domu...
to taki wiek mój ma 2 lata i nie daje mi nic zrobić tylko chce żebym się z nim bawiła. Dopiero około 3 lat dziecko samo się bawi.Masz jeszcze szczęście że śpi ci w dzień bo mój nie spał tak długo nawet jak miał 7 czy 8 miesięcy tylko spał do góra 1,5 godz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje ma 1.5 roku
i od jakis 7 miesiecy juz za mna chodzi,echhh takze autorko przygotuj sie na nastepne miesiace:) a i wcale na rekach nie nosilam dziecka,jak to jedna z powyzszych kolezanek zasugerowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
mój dwulatek także nie opuszcza mnie nawet. Byliśmy ostatnio na wsi i nawet do toalety nie mogłam spokojnie wyjść. On po prostu czuje się bezpiecznie jak ma mnie w zasięgu wzroku. Mi to pasuje i gitara gra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego ci nie przedluzyli
to minie, taki okres w rozwoju - ja miala turyst. łóżeczko w kuchni tam zabawki i mala sie bawila a ja gotowoalam, oczywiscie nie zawsze chciala :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×