powiem wam cośik,serio [BOGACZE]

pochodzę z zamożnej rodziny, nawet bardzo zamożnej. Ale nigdy na żadnym forum tego nie pisałam, nie potrzebuję się dowarościowywać czyimś nieszczęsciem. Ale zauważyłamm jedno, Najgorszym dziadem jest ten kto się z brudu wybił. Moja koleżank biedna dziewczyna, wyszła za mąż bogato, teraz z nią nie pogadam. D**e wyżej ma niż sra. Najgorsze jest własnie jak z dziada zrobi sie pan. przerąbane co jenny :O

Przyznaję Ci rację ale zna wyjątki :)

co prawda o prawda.. chociaz nie do konca

ja jestem dobym przykladem, bylismy bogaci, pozniej wszystko stracilismy a teraz znowu powiedzmy jestem 'bogata' - i w zyciu bym nie zadrwila z 'biednej' osoby, znam smak biedy...

ja troche nie na temat :D "D**e wyżej ma niż sra"- to akurat brzmi dobrze :D Powinno byc raczej: "wyzej sra niz dupe ma" Dziekuje za uwage ;)

Nie zawsze tak jest! U mnie w domu nigdy się nie przelewało, nie mogłam sobie pozwolić na modne ubrania czy fajne kosmetyki. Jednak gdy wyszłam za mąż, firma mojego męża zaczęła się rozkręcać i w miarę szybko się wzbogaciliśmy na tyle, że mogliśmy kupić sobie nowe auto, ładny dom, podróżować. I co? Cały czas mam od lat tych samych przyjaciół, razem jeździmy na campingi, nad jeziora, śpimy pod namiotami czy pływamy na kajakach. Myślę, że mądrych osób o dobrze ukształtowanym systemie wartości pieniądze nie zmieniają.

nie pierdol bo zawsze :P

nikt zamożny tu nie siedzi więc sami sobie zaprzeczacie

up