Rozregulowany cykl po zdrowym odchudzaniu?

Od 3 miesiecy jestem na diecie ale nie jakiejs glupiej drakonskiej glodowce tylko opartej na samych zdrowych produktach, tzn spozywam ogromne ilosci warzyw, duzo owocow, duzo nabialu, sporo ryb i drobiu. Do tego codziennie odrobine orzechow, suszonych sliwek i musujaca multiwitamina z magnezem lub zelazem - wszystko to ok 1200-1500 kcal dziennie + czasami jakies grzeszki do tego cwicze na orbitreku lub plywam godzine co drugi dzien. Pisze tak szczegolowo, bo wydaje mi sie ze moj jadlospis jest roznorodny i ma wszystkie niezbedne elementy. Nie pale papierosow, nie pijam kawy, ostatnio tez bardzo malo alkoholu, mam 23 lata. Faktycznie zmienilam sposob zywienia o 180 stopni(glownie rezygnacja z tlustych dan, chipsow i ruch) , schudlam ok 13kg i teraz waze 59 przy wzroscie 1,70m ale czuje sie swietnie mam mase energii i dobry humor. Gdzie to ale? Bardzo rozregulowaly mi sie cykle :/ Miesiac temu okres spoznil mi sie 2tyg(!) a teraz tez juz powinnam dostac wczoraj a tutaj nawet zadnych objawow przed-okresowych nie ma :/ Od razu mowie, ze w ciazy nie jestem. Wczesniej bralam tabletki antykoncepcyjne przez kilka lat ale zamienilam je z 8 miesiecy temu na krazki nuvaring(?) po ktorych zle sie czulam i zupelnie zrezygnowalam z hormonow pol roku temu. Od tego czasu 3 okresy mialam jak w zegarku co 3tyg, pozniej tamten 2tyg spozniony i teraz ten... Nie wiem czy powinnam sie martwic? Nie mam mozliwosci odwiedzic swojego ginekologa przez najblizszy miesiac wiec pomyslalam, ze moze ktoras z Was miala podobna sytuacje i cos doradzi. Pozdrawiam i z gory dzieki za pomoc!