Pochlałem wczoraj i zrobiłem z siebie idiotę... oczywiście chodzi o dzwonienie

Od jakiegoś czasu podoba mi się pewna koleżanka ze studiów niby mnie lubi, niby jest fajnie aczkolwiek wyczuwam z jej strony obojętność wobec mnie, no ale wczoraj konkretnie pałę zachlałem i koło 24:00 zacząłem do niej pisać sms-y czy mogę zadzwonić bla bla.. ona pamiętam coś tam mi odpisała, że "dzisiaj nie ale jak chcesz to jutro" a ja oczywiście zacząłem do niej dzwonić i sprawdzać co ona takiego teraz robi skoro "dzisiaj nie.." i gadałem pijany jakieś głupoty, no masakra :D co ja teraz mam zrobić?? zadzwonić do niej dzisiaj i ją przeprosić? czy olać ją i już się nie odzywać??

przeproś sms-em ;p

już nie pić

Zdecydowanie zadzwonić popołudniu i przeprosić.

Musisz podjąć ryzyko. :)

idź osobiście ja przeproś

jak bedziesz używał tak wyszukanego słownictwa "wku..", "napie..." to na pewno zrobisz super wrażenie....

To co proponujecie.. zadzwonić w południe czy wysłać smsa z przeprosinami ?

smsa!! Telefonu moze nie odebrac

Napisz sms czy możesz zadzwonić bo chciałbyś ja przeprosić, potem dzwonisz i przepraszasz. Swoją droga to dobry sposób na rozwinięcie tej znajomości. Zapytaj czy w ramach przeprosin ds się zaprosić na kolacje czy do kina

zadzwoń i ją przeproś ładnie, tylko bez słów wulgarnych... a jak nie odbierze telefonu to napisz jej ładnego esa z przeprosinami

michał to ty ? :O

Adrian ps. warto dodać, że tydzień temu byłem z nią w kinie i wydawało się że jest zadowolona...

gdzie ty piles w srodku tygodnia :O

no jak gdzie.. na plaży, wakacje są przecież ja z sopotu jestem

takim znad morza to dobrze ...

nie narzekam, ale nie jara mnie to morza tak jak tych którzy tu przyjeżdzają w sezonie... dla mnie to takie normalne

Wczoraj zrobiłeś z siebie idiote przez telefon a teraz na kafeterii :) Cieszysz sie?

jak to ? piasek w gaciach, podmuch wiatru, alki, muszelki, piiiiwo schłodzone w morzu, ahhhhhh :D

vamos niby czemu dzisiaj? parampam no nie iwem jak ty ale ja nie lubie miec piasku w gaciach ;p jedyny plus to po prostu taki ze wieczorem zamiast na ławce na osiedlu to mozna pojsc na plaze na piwko

ja bym tam mogła mieć całe majty w piasku byleby mieć morze przy sobie, zachody słońca, bieganie po piasku, glony ahhhh ;] własnie w górach nie ma co robić, mam je po dziurki w nosie :P

a ty w górach mieszkasz??? no to zamieńmy się na tydzien chociaz:)

teleportacja ? :D no i co byś w górach robił...rozbił namiot na giewoncie, żadna frajda :)

wział bym koleżanke o której mowa w topicu i pochodził po górkach :) a na szczycie jakieś piwko walnął z nią hehe a swoją drogą czemu pytałaś czy mam na imie mariusz?

ahhh szczęściary niektóre kobitki :D tak dla jaj pytałam, może akurat trafiłabym z imieniem i dopiero bym się smiała jakiego mam cela z pośród tylu imion :)

to popraw celność :) i powiedz lepiej co mam robic, napisac esa z przeprosinami czy zadzwonic czy olać temat:p

nie pomyślałabym nawet,że faceci też mają takie głupiutki problemy 'napisac czy nie? ' mysli o mnie czy nie mysli'? itd :D wiesz, raz się żyje, wez pisz bo widzę,że cię tu zaraz rozsadzi :)

Na jej miejscu już nie tyle zainteresowałoby mnie, że dzwonił co chwilę, co to, że był pijany jak nieboskie stworzenie :P

właśnie napisałem jej sms z przeprosinami.. .ciekawe czy w ogole odpiszę :)

Zadzwoń a jak nie odbierze to napoisz smsa ze dzwoniłeś żeby ja przeprosić za wczoraj i tak dalej ładnie coś. Bez kitu dobry ktoś rzucił pomysł ze jak odbierze to zapytaj czy w ramach przeprosin mozesz ja zaprosic gdzies na soczek :D