bledy popelnione przez waszych rodzicow--ktorych wy nie popelnicie wobec swoich

dzieci? -bede zmuszac dziecko do mycia zebow 3 razy dziennie-moja to olala a ja dzisiaj nie mam 3 zebow i wydaje pol wyplaty na leczenie pozostalych -bede jezdzila z dzieckiem chociaz raz w roku na pare dni na wakacje chocby nie wiem co-ja nic nie widzialam, nigdzie nie bylam mam 20 lat -nie bede osladzac mu dziecinstwa czekoladami doprowadzajac do pruchnicy i nadwagi-zabiore lepiej na wycieczke;) -bede starala sie ciekawie organizowac mu czas-my mialysmy do dyspozycji telewizor przez caly dzien jako nianie;/ -bede dbala o jego wyksztalcenie, zapisze na jezyki, jesli nie bedzie cxzegos rozumialo to na korki-ja bylam glebem z matmy przez co dzisiaj jestem po durnych humanistycznych studiach i wogole czuje sie przegrana;/ nie rozumialam matmy a nikt mi nie potrafil wytlumaczyc ech

z tymi zebami i slodyczami sie zgadzam, sama mam teraz problemy z zebami. oprz tego: nie bede bic swoich dzieci, sama bylam bita i mysle, ze to ejst powodem ze teraz taka neismiala ejstem do ludzi, malo przebojowa

up

moi rodzice również o mnie nie dbali , matka ani razu nie zaprowadziła mni edo dentysty , a jak minie ząb bolał to musiałam sama iść , nigdy nie kazali mi myć zębów , w ogóle nie kazali mi się myć , nigdy na wakacje nie wyjeżdzalam , nudy starszne , już wolałam do szkoły chodzić

mialam identycznie:o chociaz u mnie to kwestia biedy raczej byla

będę je dowartościowywać, wspierać, budować w nich pewność siebie i wiarę we własne możliwości, będę chwalić i doceniać, będę traktować je z szacunkiem, będę z nimi rozmawiać a nie tylko być

up