pierwsze objawy ciazy

powinnam dostac okres 21.06, zawsze wczesniej przed okresem miałam kilkudniowe plamienia, tzn lekko zarózowiony sluz. Dzis jest 24.06 i nic. Wspolzylam 04.06 - w dni plodne, nie zabezpieczalismy sie, bo 2 lipca bierzemy slub i w zasadzie chcielismy od razu starac sie o dziecko. Mierzylam tempke w pochwie - wczoraj i dzis mam 37,1 . Ogolnie czuje sie bardzo dobrze, nic mnie nie boli, nie mam nabrzmialych piersi itd. Czy to mozliwe ze jestem w ciazy? Dodam, ze mam juz 30 lat i bylam w 90% pewna, ze od jednego stosunku w okresie plodnym w moim wieku sie nie zachodzi:) . I mam troche problem, bo slub za 8 dni a ja sie obawiam, czy jak jestem w ciazy to jakies tance hulance mi nie zaszkadza, albo ten stres zwiazany ze slubem, spowiedz, przygotowania itd.... Jak myslicie? Czy moge pic jedna kawe dziennie? Lampke szampana?

dodam, ze nie chce juz teraz robic testu, bo chce poczekac na mojego narzeczonego, ktory przyjezdza w srode. a rodzicom to powiem dopier po weselu, bo mimo ze na pewno by sie ucieszyli, to mama bedzie caly czas sie zamarwtiala nie tylko weselem ale i mna w tym stanie :)

ny pomiar temperatury nie jest miarodajny. Powinnaś mierzyć temp. przez cały cykl by mieć pogląd na jej zmiany. Ciąża jak zawsze przy współżyciu możliwa. Co do kawy i innych używek to na twoim miejscu odpuściłabym sobie. Zachowuj się tak jakbyś była w ciąży i będzie ok. Chcesz potem sobie robić wyrzuty o tę kawę i szampana? Moim zdaniem nie warto.

tańce,kawa to może być ale puki nie jesteś pewna odpuść sobie alkohol...Nic więcej nikt ci nie powie.

a zawsze miałaś regularne cykle??? Może okres przesunął się z powodu stresu przedślubnego. Jak nie zrobisz testu to niestety nikt Ci nie powie czy jestes w ciąży czy nie. Ciąża jest możliwa. Ja bym nie zachowywała się tak jak w ciąży, po co nastawiać się psychicznie na coś czego może wcale nie być. Nie możesz iść do apteki? Najtańszy test kupiłam ostatnio za 2,50! inne kosztują tez nie dużo bo nawet do 10 zł już kupisz. Powinien już coś pokazać. Nie nastawiaj się.

No już bez przesady, że taniec ci może zaszkodzić :O Przecież nie będziesz wyginać się jak na jakiejś rewii i nie wiem, co musiałabyś zrobić, żeby sobie zrobić krzywdę. Jak masz ochotę na kawę, to pij, po co ta panika? Na tym etapie ciąży zarodek nie odczuwa stresu, więc nie przesadzaj bez potrzeby. Szampanem też dziecka nie upijesz. Zrób betę, to będziesz wiedziała, czy jesteś w ciąży. Ja też nie mogłam trochę uwierzyć, że pierwszy raz i bach: jest ciąża.

tzn ja sie nie nastawiam, zarowno jak bede w ciazy sie bede cieszyc, a jak nie bede to tez nie bedzie koniec swiata:) Z testem chce poczekac na narzeczonego :) I jeszcze dodam, ze nie panikuje, tylko chcialam sie upewnic, wszak to moja ewentualna pierwsza ciaza:)

Nie schizuj, że tak po prostu powiem i nie nastawiaj się, jak tu ktoś napisał. Zrób test i tyle. Zresztą, może ja jakaś dziwna jestem, ale nie rozumiem tego chuchania i dmuchania na siebie aż do przesady już od chwili domniemanego zapłodnienia :O

moim zdaniem lampka szampana na toas nie zaszkodzi...wiem bo w sama niedawno bylam w ciaży i miałam wesele...

no wlasnie, czy trzeba sie jakos "inaczej" zachowywac? Wiadomo, zeby nie upijac sie do nieprzytomnosci, ale poza tym? Czy Wy tez nie odczuwalyscie zadnych absolutnie objawow?

Jak inaczej? Normalnie się zachowuj i tyle. Moje pierwsze objawy, takie po terminie okresu, to masakryczne bóle brzucha przed dwa dni (i tutaj, zgodnie z tendencjami z forum, powinnam zacząć panikować i lecieć do gina, bo na pewno poronienie), wrażliwość piersi (znowu powinnam panikować, bo się jeszcze nie powiększyły), niesamowita senność i okrutne zmęczenie. Inne objawy były widoczne z NPRu, ale można je było traktować bardzo różnorodnie: ciąża albo nie. A wczoraj wypiłam sobie Karmi i uwaga: nie mam z tego powodu żadnych wyrzutów sumienia. Na usg też jeszcze nie byłam, a jestem pod koniec 6tc.

a czy moge sobie cwiczyc na hula hop?

Ty poważnie pytasz?

tak :)

do momentu zatrzymania miesiaczki nie miałam żadnych objawów. Pojawiły się dopiero 2-3 tygodnie później. A z ta lampką szmpana mówicie żeby nie panikować. No ok, ale po co pić nawet tą lampkę. Dziecku to nie jest potrzebne a kobieta też się bez niej obejdzie. Nie trzeba na siebie dmuchać i chuchać, bo ciąża nie jest chorobą, ale dla mnie nawet kieliszek alkoholu nie wchodzi w grę w ciąży. Nic się nie stanie ale po co.

A dlaczego miałabyś nie kręcić tym kółkiem? Kwestia picia alkoholu jest sprawą indywidualną.

czy zawsze w pierwszych dniach ciazy bola piersi?

Nie, nie zawsze. Każda ciąża i objawy są inne.

ale czy to mozliwe ze bylabym w ciazy i ie miala zadnych objawow typu ból, nabrzmiałe piersi?

Możliwe, nie marudź. Lepiej rzygać cały dzień albo leżeć bezwładnie w łóżku? Mało czujesz, to nie tragedia.