Mój chłopak jest kibicem... a dokładniej kibolem

Eh, ciężko się żyję z fanatykiem.. jestem z facetem od roku, jest on kibicem Lecha Poznań, jeździ na każdy wyjazd, oczywiście co mecz też u siebie, działa po godzinach uprawiając sporty walki z chuliganami Lecha Poznań.. prawie nie ma dla mnie czasu teraz jest przerwa w sezonie to spędzamy sporo czasu, każdy weekend prawie itp, ale tak w roku to on w weekend nie ma na mnie czasu bo woli jechać na wyjazd zapytacie w takim razie po co z nim jestem?? hmm wkurza mnie to ale też imponuję.. on jest dużym, charakternym facetem z pasją jakby nie patrzeć , raz byłam świadkiem jak w pewnym klubie na imprezie dojechał dwóch typków bo się przysapali i mi to strasznie zaimponowało,, chyba nie mogła bym być z jakimś małym leszczowatym miłym chłopcem.. podniecają mnie właśnie tacy, ale też boli mnie to , że dla niego na pierwszym miejscu jest Lech Poznan potem koledzy (czyli chuligani.. jeżdzą na ustawki itp) a potem dopiero ja..

pasją, huh... mówisz że nie mogłabyś być z innym. Więc w czym problem? Chciałaś się tutaj przed nami pochwalić?

chciałam się wygadać

WYJAZD RZECZ ŚWIĘTA !

To może poznaj jakiegoś faceta co trenuje wschodnie sztuki walki albo boks ? Skoro imponują Ci mięśniacy. Sport to chyba lepsze zainteresowanie niż bójki, co ?

Samo trenowanie o niczym nie świadczy.. tu chodzi o jego charakter, "pozycje" i fajny silny meski wygląd

nie ma czegos takiego jak chuligani:o jak juz to hooligans

swój do swego ciągnie. jak ci się podoba koleś co obija innym mordy, to się nie zdziw jak w twoją też trafi :D

Piszesz jakby ta "pasja" była jedyną możliwą, innych nie było... Są faceci z innymi, normalnymi pasjami... Ja osobiście kopnęłabym tego kibola w d****...

// nie ma czegos takiego jak chuligani jak juz to hooligans // hooligans to nazywa się cały ten 'ruch' natomiast jesli mówimy o pojedynczej postraci to nazywa się go "chuligan" ... a Wy widzę , że nie rozumiecie.. facet z którym jestem, jest marzeniem dla większości kobiet, każda pragnie silnego, zaradnego, dużego z charakterem faceta tylko większość z was po prostu nie jest w stanie takiego gościa poderwać, oczywiście wiąże się to z waszą małą atrakcyjnością fizyczną:)

dziunia jestem z Poznania na dodatek zapalona kibicka wiec chyba wiem co?

Ale niby co takiego wiesz? bo ja mam relacje z pierwszej ręki to kto jest bardziej 'kumaty' w tych sprawach ??

a jak juz chcesz nazywac jednostke to raczej hooligan a nie chuligan:o

i co, ze masz info z pierwszej reki skoro poprawnie napisac nie potrafisz:o

tak? taka madra jestes? to co powiesz np na temat tej vlepki: http://historiawisly.pl/wiki/images/thumb/7/7b/Vlepki_seria21.jpg/150px-Vlepki_seria21.jpg

no i gdzie tam masz lecha dziecko??:o

albo tych: http://i.ytimg.com/vi/JSjYZyLHbGo/3.jpg http://b62.grono.net/237/241/gallery-49496176-500x500.jpg

a co za różnica jaki klub idiotko :O chodzi o polskie nazewnictwo.. oj dziewczynko wyjdz lepiej bo widze nie kumata jestes :O

idiotke widzisz w lustrze:D a i jest roznica. A jak tego nie wiesz coz. Jak widac jestes bardziej tepa niz ustawa przewiduje

hahahaa dajesz jako przykład vlepki wrogich klubów :D ja myśle,że prędzej czy później sie rozstaniecie..co innego jakby zabierał Cie na te wyjazdy a Ty też interesowałabyś sie piłką :P ogólnie to pozdrów go i pamiętaj że jebać wisłe maczetami

a skoro nie potrafisz zrozumiec, ze Lech ma Hooligansow to juz wogole masz mozg wielkosci orzeszka ziemnego

// a skoro nie potrafisz zrozumiec, ze Lech ma Hooligansow to juz wogole masz mozg wielkosci orzeszka ziemnego // hahahahah pokażę ten tekst swojemu facetowi, pośmiejemy się razem :D a przykład vlepki to jak sama nazwa: PRZYKŁAD!!! nie chciało mi się szukać Lecha z napisem "Chuligani" , wpisałam w google image i dałam pierwszą lepszą, nie widzę różnicy :O i fakt na wyjazdy nie jeżdze, ale jak jest mecz w Poznaniu z jakąś lepszą drużyną to mnie mój luby zabiera :)

pokaz, zobaczymy kto sie bedzie smial:D co za tepa strzala z ciebie:D:D:D

bo nie ma zdjecia lecha z napisem chuligani jest z Hooligans :D:D:D

Współczuję takiego gościa. Ale autorka to typowy przykład pustaka, który jara się tym, że jej facet jest kryminalistą, a potem płacze bo zdradza, bije, przewala pieniądze zamiast utrzymywać dom jak przystało na głowę rodziny... To tak tragiczne, że aż śmieszne.

prosze na kazdej fotce jest hooligans http://www.google.co.uk/search?q=lech+poznan+hooligans&hl=en&client=firefox-a&hs=Jhk&rls=org.mozilla:en-GB:official&prmd=ivns&source=lnms&tbm=isch&ei=BXMETpr-O4ephAf91pG-DQ&sa=X&oi=mode_link&ct=mode&cd=2&ved=0CBMQ_AUoAQ&biw=1276&bih=630 chuligani lecha hahahahaha a to dobre

hahahahaaha kibic kryminalistą :D :D ja pierdole czy to ze koleś jest kibicem i jeździ na mecze,a i może nawet bierze udział w ustawkach to od razu znaczy że jest zły,na pewno zdradza i na pewno będzie bił swoją kobietę ?? :O:O Właśnie często takie osoby mają honor i nie uderzyliby nigdy kobiety!! Wyżywają się w inny sposób,adrenalina na meczach itp.Nie róbcie z kibiców marginesu społecznego!! Dlatego że tak napisali w Gazecie Wyborczej :O

O rany.. bo tak się piszę pod fotką "Lech Poznan Hooligans" ponieważ jest odniesienie do wszystkich ale jeśli mówimy po pojedynczych jednostkach to używa się zazwyczaj określenia "chuligani lecha wbiegli na murawe... chuligani X ustawili sie na chuliganow wracajacych z Y" itp , rozumiesz tepa kretynko? co do gościa, który mówił, że będe płakać.. być może, ale wole mieć teraz takiego faceta niż jakiegoś lalusia :O nawet nie wiecie jaka to wygoda mieć takiego gościa.. do każdego klubu wjazd za darmo bez kolejki, loże vipów, jego znajomi to szanowane i konkretne postacie w Poznaniu, na mecze Lecha za darmo i ogólnie uczucie , że można wszystko..

się odzywa. Nie ma to jak zasr....ć fora i udawać, że bardzo dobrze, że kibice mają zakaz wstępu na już istniejące stadiony, bo o tych co mają być, to nie wiadomo czy zostaną dopuszczone. Jaka niska forma i próba dyskryminacji kibiców, kosztem wypisywania bzdur o tzw. chuliganie chłopaku. Co za żenada i prostactwo - idealnie oddany obraz elektoratu i pracowników PO.

hooligans - banda prymitywow ktorzy odnalezli sens zycia w obijaniu sobie mord w imie 'przynaleznosci' do jakiegos klubu. Zrozumiem walke o wlasny kraj, ale o klub? tłuczenie innych za to ze kibicują innemu klubowi. To tak niesłychanie płytkie że aż śmieszne:D naszprycowana hołota, jeszcze pół biedy zeby sie tłukli gdzies w lasach, ale ci szmatławcy ronbią to w biały dzien na stadionie. Wrzody na zdrowym ciele społeczeństwa