Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość LakosLIona

Puszysta siostra męża...zazdrośnica.

Polecane posty

Gość LakosLIona

Mam problem... Być może fajnie byłoby gdyby odpowiedziały mi na nie osoby troszkę przy tuszy lubiące siebie. Otóż Mój mąż ma siostrę która jeszcze nie jest mężatką, jest młodsza ode mnie niewiele i ma chłopaka rok i ona jest troszkę puszysta może i nawet bardziej... Ja na swoja figurę nie narzekam, podoba mi się. Ale szwagierka wrecz mnie nienawidzi za to że ja jestem szczupla, co chwile widzę jak na mnie patrzy mierzy mnie wzrokiem, swojemu chłopakowi nie pozwala na mnie patrzec, ma jakas obsesje chyba na moim punkcie mimo że nigdy nic jest przykrego nie powiedziałam nie zrobiłam, starm się jej nawet unikać... i wiem, że chodzi jej o to bo kiedys do swojej siostry mowiła ze wydaje mi się że jestem seks bomba...Kurcze no kompletnie nie ma powoddu zeby sie na mnie wyzywać, nie wiem czemu tak na mnie reaguje, ostatnio jak przyszlam z dekoldem do teściów a ona z nimi mieszka to mi zwróciła uwage że chyba się niestosownie ubrałam... No Hmm.. przecież nie byłam w kościele i nie jestem zakonnica a miałam bluzke elegancka i długie spodnie. Co mam poradzic na to nawet boje sie z nią zaczać może ten te,mat bo odrazu powie ze ja sobie cos wymysliłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo ona ma ogromny kompleks niższości albo Ty się zachowujesz w niestosowny sposób, dajesz jej odczuć, że czujesz się od niej lepsza/ładniejsza albo i jedno i drugie w różnych proporcjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LakosLIona
Własnie oto chodzi, ze ja jestem osoba cichą , i gdybym się zachowywala w stosunku d niej nie fer to bym wiedziała ze przez to ale ja nic nie robie w tym kierunku, normalnie sie zachowuje, żadnych sugesti aluzji co do fizayczności jej czy mojej i dlatego nie wiem czemu ona ma taki z tym problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LakosLIona
Co mogę zrobić, żeby ja jakos oswoić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to problem jej psychiki
nic z tym nie zrobisz. olej to i nie reaguj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LakosLIona
No ale nie moge tak poprostu o tym nie mysleć, przykro mi i chcialabym żeby mnie tak nie traktowała no bo co jak co ale to już nie jest moja wina że sie tak różnimy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika Bercia
Powiedz jej, żeby znalazła jakieś strony dla puszystych. Może jak przeczyta ciekawe artykuły związane z poradami dla puszystych, to może trochę odpuści. Poleć jej www.portalpuszystych.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem grubsza :) Ale nigdy nie zazdrosciłam nikomu figury. Moje wszystkie kolezanki i przyjaciółki są szczupłe, nie raz potrafię powiedzieć o jakiejś kobiecie, ze jest ładna, ma ładne ciało, biust itd. Nie czuje się gorsza przez to, ze mam więcej kg. Mam kochającego faceta, super przyjaciół, fajną rodzinę. Takze, podejrzewam ze siostrze Twojego męża niezabardzo powodzi się w zyciu (moze jakies klotnie z facetem, brak znajomych, przyjaciol) i stąd ta zazdrość w Twoją stronę, co niekoniecznie musi mieć związek z jej tuszą, a raczej z rozgoryczeniem. Nie wiem co powinnaś zrobic? Ja będąc na Twoim miejscu nie udawałabym ze nie ma problemu tylko po prostu coś jej odpowiedziała raz, a dobrze, tak zeby wyrwało ją z butów. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×