czy to coś złego przespać się z klegą ?

mam 18 lat.Jestem dziewica byłam w poważnym związku prawie rok mój były chłopak na początku nalegał bardzo na sex jednak z czasem mu przeszło kiedy po 8 miesiącach zdecydowałam że juz jestem gotowa on nie wiedział co i jak próbowaliśmy jeszcze pare razy ale i tak nie wyszło okazało się ze był prawiczkiem mino że mówił ze nie jes ... Teraz dosłam propozycje od kolegi na którego mam dużą ochotę jak i on na mnie na układ kolega koleżanka to takie skomplikowana znajomość miło spędza nam się czas razem i nie wiem czy to dobry pomyśl żeby zrobić to z nim... boje się teraz związku i znowu tak długo czekać.. że znowu nc nie wyjdzie...

nie to nic złego :)

napadnij na niego i heja!

boję się , że po tym nasza znajomość się zakończy ;/

kolega na pewno sie ucieszy

bo zapewne tak będzie :)

zapraszam na moj topik, jestem rok starsza i jeszcze mniej madra :( http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4873019

18-letnia gówniaro - marsz do książek a nie się grzmocić z byle kim. Jakby już doszło do seksu z jakimś kutafonem - uważaj by nie złapać wenery. Z takim podejściem bardzo prawdopodobnym wydaje się praca w Niemczech w bordello.

ogólnie jest tak , że czasem mam wrażenie , że z czasem chciał by byc ze mną ale on jest taki skomplikowany ze trudno zrozumiec co tak naprawde chce;/

wacław... co ty możesz o mnie wiedzieć? nie mam problemów w szkole i na co dzień jestem poukładana dziewczyna;) popatrz na to że 13 letnie dziewczyny chodzą w ciąży a ja mam 18 i jestem dziewicą! to chyba mówi samo za siebie ...

to nie kiki pierwszy lepszy kolega ... ogólnie coś miedzy nami jest ale żadne z nas nie wie czego tak naprawde od siebie oczekujemy ... czyba oboje boimi się związku ..

ja tez prawictwo straciłem z dziwka w wieku 25 lat .. Uwazam ze to nic złego przespac sie z kolega .

ja tez prawictwo straciłem z dziffkąą w wieku 25 lat .. Uwazam ze to nic złego przespac sie z kolega

wydaję mi się , że to idealny chłopak na pierwszy raz mimo to , że go nie kocham ;p

;/ o matko ty tak serio?o ja.... chyba se jaja robisz, a co zaraz termin ważności twojej waginy wyginie , a tu jest taki ładny , miły kolga i czemu by mu nie dać, skoro już jest.? - właśnie to twoja sytuacja. nie rób tego, bedziesz żałować

-czy to coś złego przespać się z kolegą? edit: czy to coś złego przespać się z chomikeim? nie, widzisz? leć i rób :)

waham się bardzo ale mam mieszane myśli... mam na niego straszną ochotę ...

to nie jest taki zwykły kolega.. to coś więcej .. podoba mi się i ja jemy tyle że nie jesteśmy w związku ;/

ja tam tez sie dobieram do kolezanek (po libacjach :P) dziewczyny nawet nie mam :P

jesteś głupia , ale rób co chcesz

jak myśle że znowu bede musiała czekać tyle a i tak nic nie wyjdzie to mi sie już nie chcę ... jak jestem z nim i jesteśmy sami to mam taką ochote to z nim zrobić

ucisk i utrapienie spadnie na każdego człowieka który dopuszcza się zła RZ 2,9 oczywiscie ze to grzech Współżycie przedmałżeńskie nie dlatego jest grzechem, ponieważ Bóg jest złośliwy i odmawia każdej przyjemności człowiekowi, ale dlatego jest grzechem, ponieważ przynosi fatalne skutki w przyszłości. Nawet na miłości można się zawieść, ale na Bogu nie! Tysiące młodych kobiet pochyliło się w życiu z powodu : porzucenia przez męża, zdrady małżeńskiej, agresji małżonka.. pogardy i bestialstwa. Jak to jest, że ten, który przed ślubem ubóstwiał swoją narzeczoną, po ślubie, po trzech, czterech latach, pomiata nią jak ubikacyjną szmatą? Przyczyna tkwi w grzechu przeciw pierwszemu przykazaniu: Nie będziesz miął innych bogów przede Mną! Kiedy ktoś słucha tego przykazania myśli sobie :zapewne: „Przecież wierzę w Boga, o co chodzi? Nie jestem szintoistą ani buddystą, ani ateistą? Tymczasem „bogiem dla niego może być uczucie miłości, stan zakochania się, ubóstwienie partnerki czy partnera. Owszem trzeba kochać, ale miłość nie jest bogiem! Kiedy ludzie się kochają, uchylają się od czystości, mówiąc: „My się kochamy, nie uważamy tego za grzech! Jeśli nie uważają współżycia za grzech, to znaczy, że lepiej :że lepiej niż Bóg wiedzą, co jest dla nich dobre, a co złe... już skądś to znamy Słychać tu echo szeptu węża z raju! Jeśli Bóg się pomylił, zakazując współżycia ludziom, którzy nie są małżonkami, a ludzie wiedzą lepiej, co im wolno a co nie, to Bóg już nie jest Bogiem. Bóg, który się myli, nie jest Bogiem! W tym momencie dwoje młodych Europejczyków o subnordyckich kształtach staje się bogami, ponieważ mówią: „Boże nie masz racji my lepiej wiemy, co jest dla nas dobre! Ty mówisz: „nie cudzołóż! My mówimy: „Kochamy się! pomyliłeś się, a my mamy rację. Skoro się pomyliłeś, to nie Ty jesteś Bogiem, tylko nasza miłość, która nas zbliża! W tym momencie dokonuje się me tyle złamanie szóstego rzykazania, ale pierwszego, którego przekroczenie eksploduje nieszczęściami. Ileż razy pytałem młodych kobiet, które płacząc mówiły mi: „Mąż mnie zdradził, bije mnie, odtrącił mnie; mówi mi, że czuje do mnie wstręt... „Czy współżyliście prze ślubem? Zawsze w takich okolicznościach jest to samo. Zawsze jest tak, że były grzechy przeciwko czystości. Często niewyznawane przy spowiedzi, przyjmowane świętokradcze Komunie święte. Czyste ubrania na kobiercu weselnym nierzadko ukrywają brudne sumienia. Często nie odczuwają najmniejszego żalu za grzechy współżycia przedmałżeńskiego. Pokuta nie da się odtrącić, wraca zawsze jako pokuta:. odtrącenia. Nigdy nie pozostaje to bez skutków. Grzech przynosi przekleństwo: miłość staje się nienawiścią; pożądanie przeradza ::się w odrazę; bliskość w odrzucenie. Nienasycona seksualno. nigdy nieposkramiana, szuka nowych obiektów konsumpcji. Po kilku latach wykrzywione, młode żony, porzucone przez: mężów, stają w świątyni w pochylonych postawach i nie wiedzą nawet, co się stało w ich życiu. Świątynie nie zawsze są miejscem nauczania, wcale nie rzadko to miejsca ogłoszeń i cenników. Stojąc więc w tłum ranią dalej swoje serca, nienawidząc się za to, że ich mężowie ich nienawidzą. Wydaje się, że ranę można uleczyć jeszcze jednym bólem, ale ranę serca można uleczyć tylko chwałą oddana Bogu. Tak też Biblia nazywa skruszone wyznawanie grzechów

Bóg postanowił, że karą będzie grzech [sam w sobie] człowiek żyjący w grzechu sam ściąga na siebie karę. Oczywiście grzeszący zadaje przy tym cierpienie swemu bratu tak też było z Kainem, który zabił swego brata Abla. Bóg Ojciec wszelkie zło dopuszcza ze względu na wolność, jaką dał człowiekowi, i by przez cierpienie jednego człowieka drugi został zbawiony. Tajemnica cierpienia wyjaśniona jest dokładnie w Nowym Testamencie poprzez całe życie na ziemi Moje i Mojej Matki oraz tych, którzy przy Mnie byli. Bóg dopuszcza istnienie Judaszy; każdy z nich ma szansę [być uratowanym], dopóki trwa jego życie na ziemi. Życie to jest wieczną walką, w której ściera się dobro ze złem. Tajemnica cierpienia zawiera w sobie tajemnicę zbawienia, która pozostaje tajemnicą Boga Ojca. Dopóki wszyscy się nie nawrócą i nie zaczną żyć według przykazań Bożych, będą cierpieć zarówno oni, jak i cała ziemia. Będzie głód pożogi, trzęsienia ziemi, której wielkie połacie zaleją oceany. To będzie, Moje dziecko, upomnienie i przypomnienie wszystkim wyznawcom bożków, że Panem ziemi i całego ludu jest JEDYNY BÓG Jahwe. Tarot terz jest grzechem pisze o tym w bibli jak saul został ukarany jak poszedł do wróżki

chrzescijanom na forum stanowcze nie!

ja juz pare razy spałam z ,,kolegami" czyli facetami z ktorymi nic mnie nie łaczyło jak np brakowalo mi seksu i nie , nie uważam tego za cos złego

sory ale do ślubu nie będę czekać ;)

boje się , że on pomysli o mnie jak o jakiejś dziwce .. mimo , że mówi że mnie szanuje

a to zalezy ja np obrobilem juz troche pijanych na jednej mi szczegolnie zalezy byla troche zla ale jej przeszlo ;) a przeszlo dlatego ze ja po tym zapewnilem ze jest ok ze to bylo zajebiste i takie tam zeby jej samoocena nie spadla z takim traktowaniem zadna laska nie poczuje sie jak dziwka

o rany po co pierdzielisz tu jaką masz na niego ochotę chcesz może powiedzieć, że jak 20 oosb tutaj Ci powie nie nie rób tego to cos złego to się z nim nie bzykniesz? i tak to zrobisz bo Cię namówi. więc leć czym prędzej bo Ci c**pka jeszcze przyschnie, a z tego co opowiadasz to masz mokro w gaciach non stop skoro masz na niego chęć. jak na forum można pytać o to czy kolega powinien mnie rozdziewiczyć. potem bedziesz pytała czy przyjąć pierścionek zareczynowy, potem czy wziąć ślub a potem czy się rozwieść jak wszyscy tu wspólna narada i głosowanie co powinnaś zrobić ;/ o matko

chyba jednak zaryzykuje i to zrobie tylko po szcerej rozmowie z nim kim dla niego jestem... ;)