Seks jest znacznie przyjemniejszy dla kobiet.

roznica jest zasadnicza - orgazm sie rodzi u faceta w penisie - to tak w skrócie , u kobiety - w głowie !!

matacz...szkoda ze doswiadczenie nie idzie w parze z wiekiem :) szkoda ze tego nie uczycie sie wczesniej ,pewnie w ogóle nie było by w tedy tego tematu :)

"Sex z kobieta zaczyna sie od pierwszego zamienionego z nia słowa !' a to chyba sobie gdzies zapiszę :P:D

jedne kobiety mają łatwo , orgazm mają na zawołanie , ale inne tak nie mają , a samo ruchanie to za mało by go osiagneły

Ale ja to wiem doskonale. Wczesniej pisales brednie w stylu ze jesli kboieta nie ejst w stanie Ci dac przyjemnsoc to znaczy ze Ty cos zle robisz.! To jest brednia!

Nie to nie jest brednia ! zle to rozumiesz i tyle !

Kobiety nie mają orgazmu na zawołanie. Owszem, jak nie mają humoru to raczej nic nie zdziałasz, ale wiele kobiet ma problem z powodu nieumiejętnej stymulacji podczas samego seksu...gdyby od samych myśli można było dostać orgazmu nikt nie wpadłby na wyprodukowanie wibratorów.

Wlasnie to ze seks, orgamz u kobiet sie rodzi w glowie powoduje ze zarzuty kobiet wzgledme facetow ze nie maja orgazmu to ich wina sa smieszne. Nawet najlepszy ogier nie pomoze jesli kboieta nie bedzie gotowa na orgazm, jesli nie ebdzie rozluzniona. Orgazm u kobiet zalezy glownie od saem kobiety! Facet moze tylko pomoc go osiagnac!

przykład ! znajoma 20 lat pozycia z mezem - nigdy z nim orgazmu , on organ wiekszy od mojego , sex sprawial jej przyjemnosc na tyle , ze ona do niego dązyła , ale orgazmu zero przez tyle lat - sama - nie ma problemu i co ? ja z mniejszym sprzetem a orgazm miała taki ze kompletnie odleciała .

(podobno)sa faceci którzy potrafią ..no prawie :Pwywołać orgazm samymi słowani :P

dokładnie tak ! zatem jak sam piszesz twoja rola nie sprowadza sie tylko do włuz i wyjmij !

matacz ,,,..,,,, przykład ! znajoma 20 lat pozycia z mezem - nigdy z nim orgazmu , on organ wiekszy od mojego , sex sprawial jej przyjemnosc na tyle , ze ona do niego dązyła , ale orgazmu zero przez tyle lat - sama - nie ma problemu i co ? ja z mniejszym sprzetem a orgazm miała taki ze kompletnie odleciała . skąd ja to znam :D

naprawde duzo od was panowie :) i tyle w tym temacie :)))

Zwróć uwagę, że skoro orgazm u kobiety zależy od jej nastawienia to zmusić też się nie można...czyli wracamy do punktu wyjścia i winy faceta :P

wielu jednak tak mysli , mialem partnerke nie jedną , ruchałem je i zawsze miala orgazm , a ta ? ruczalem ja na wszystkie sposoby , w wszystkich pozycjach , godzinę !! a ona nic - to pzreciez ona jest winna temu ze nie doszła - a figa nie do konca ! to ze jednej twoje praktyki i mozliwosci pasowały nie znaczy ze kazdej bedą !

Nie ma winy faceta w tym przypadku! Kobieta moze nie byc gotowa na orgazm np z pwoodu stresu a ten nie zalezy od faceta. Facet moze zrobic wszystko tak jak nalezy a i tak kobieta moze nie byc gotowa na orgazm!

Czy wy tylko potraficie o tym mówić??:D Mości panowie mniej gadki więcej działania:D

No nie powiesz mi, że normalny facet nie potrafi rozluźnić kobiety chociażby rozmową. to jak będzie wyglądał seks wieczorem zależy od humoru od samego rana. Jeżeli kobieta wraca wkurwiona na cały świat, a facet jeszcze próbuje ją namówić na seks bez podania gorącej herbaty to niech spada.

Piszesz albo brednie albo oczywisctosci! Jasne ze kazda kobieta jest inna, kazdej kobiety trzeba sie uczyc od nowa. Kobiety maja o duz latwiej z facetami, bo faceci w seksie sa mnie skomplikowanie i bardzo pdoobni do siebie. Kobieta moze naucyzc sie robic loda na jednym faceci i potem to powtarzac( z jakism maylmi modyfikacjmi) na innych facetavcj i Ci z tegilu beda zadowoleni. Faceci juz tak latwo nie maja, kobiety maja wiecej stref erogennych, inni pieszczoty im sprawaia przyjemnosc itd

"fawila" Nie rozumiesz. Rozluznienie kobiety nie zalezy tylko od faceta. Facet moze ja rozluznisc, kobieta moze pojsc do lozka i nagle sie zablokowac, nie z winy faceta. Wystarczy ze kobieta w czasioe seksu zacznie myslec o soku pomarancozwym i moze byc lipa z orgazmem!

Wiesz co,...wydaje mi się, że jak kobieta myśli o soku pomarańczowym w czasie seksu, to przyczyny należy szukać w samym związku...albo zmienić kochanka, jeżeli to nie związek.

jezeli kobieta w czasie seksu mysli o soku pomarańczowy ,to chłopie!! no prosze cie !:P przecież to oczywiste ze w takiem razie "TY" robiesz cos nie tak :P

"Wiesz co,...wydaje mi się, że jak kobieta myśli o soku pomarańczowym w czasie seksu, to przyczyny należy szukać w samym związku...albo zmienić kochanka, jeżeli to nie związek. " Ile Wy macie lat ze tego nie wiecie? Mowie o tkaiej sytuiacji ze kobieta pomyslo o sku przez 5 sekund. Spojrzy na sciane w pokoju ktora jest pomaranczowa, przypomni sobie sok ktory pila dzis i juz po zawodach! To nie jest wina faceta!

:D mowie ci ..zmien partnerke ..albo zacznij sie bardziej starac :D:P

Jasna cholera, skąd ty masz takie pomysły. Sorry, ale ja się w czasie seksu nie rozglądam po ścianach i w dupie mam jaki mają kolor. Jeżeli pomarańczowy kolor ściany jest w stanie mnie rozproszyć to coś musi być ogólnie nie tak.

W jakim Wy swiecie zyjecie? Nie gadcaci z kolezanakim o seksie? Nie mowia Wam co moze ich rozproszyc? Seks u kobiet to glowa, glowa! Jelsi kobieta nie ma dobrego glowy( w danej chwili) do seksu to nie bedzie miala dobrego seksu nawet jesli bedzie sie kocjala z najlpeszym kochankiem. Kobiiety bardzo latwo sie rozpraszaja, sa wrazliwe na kazde ruuch, dotkniecie, Wystarczy jedno zle slowo, okrelsnie faceta i kobieta moze stracic ochote na sekls

Rozmawiamy, dlatego wiemy, że pieprzysz farmazony. Jeżeli jestem w łóżku z facetem który mi się podoba to wybuch bomby nuklearnej nie odwróci mojej uwagi. Widać nie byłeś w stanie skupić uwagi partnerki na sobie...i przy okazji, nie musisz być bogiem, żeby ci się to udało.

szkoda mi cie .... do niedawna własnie myslałam ze to ze mną jest cos nie tak .. ale okazało sie ze jest zupełnie inaczej ... jak zwylke winny był FACET!::P

Ty tak nie żartuj, bo on tego nie zrozumie...

filozof ,ma po prostu przykre doswiadczenia i próbuje nas o nie obwinic :D