Poradźcie mi proszę co zrobić, chodzi o noclegowanie koleżanki

jest miła fajna , lubie ją , to moja jedyna w sumie bliska koleżanka na studiach , nie jest z mojego miasta, zostało jej wymówione mieszkanie, mamy ostatni egzamin ona nie ma gdzie spać, oczywiście nie byłoby problemu żebym ją przenocowała, mam miejsce, lubie ja, moglybysmy razem pić :P ale jest taka sprawa...parę dni po pijaku wyszedł temat mieszkania , i ona mi powiedziała że moje mieszkanie jest "pizdowe" ... zrobiło mi sie bardzo przykro, bo ja wiem jakie jest moje mieszkanie, a jak mieszkają inni (wille, domki , apartamenty ) ja mam 2 pokoje z rodzicami w bloku... ale nie przypuszczałam że ktoś mi to powie :( powinnam ją mimo to zaprosić?

Ty jej powiedz , że jest za fajna by spać w takim pizdowym mieszkaniu

myslisz że ona na swoją wille zapracowała? to kwestia jej rodziców, nie powinna tak mówić jesli jest twoją koleżanką i jak mówisz "bliską"

a jesli pozniej przestanie mnie lubić?