dla mnie coś mega...

pewnie uznacie mnie za wariatkę, ale muszę się tym z kimś podzielić. Otóż dzisiaj w gronie kilku przyjaciół wybrałam się na rower. Kiedy pokonywaliśmy spory podjazd szelka w rowerowych spodenkach zaczeła obcierać mi się o sutek. Chciałam ją poprawić, ale nie chciałam gubić tępa. Kiedy widać było już, że podjazd się kończy zaczełam mocniej pedałować, by wprzedzić koleżankę. Dobrze mi szło, zaczełam pedałować mocniej i mocniej, az nagle poczułam, to przyjemne uczucie. Kiedy już byłam na szczycie dostałam takiego mega orgazmu, że kszyknełam. Pozostali myśleli, ze to ze zmęczenia;-) to było niesamowite. nie miałam na sobie bielizny, az pampers w kolarskich spodenkach zrobił się trochę mokry. mam nadzieję ze nie bylo tego widać. ale przejazdzkę muszę powtorzyć. polecam;-)miał ktoś podobny przypadek?

"kszyknełam" i cały erotyzm diabli wzięli...

Te forum zeszło na psy przez to, że 99,9% tematów na nim jest o seksie lub o podtekstach erotycznych.

takie ma być Gratuluję orgazmu:)

t o forum ;]

kszykneła bo zobaczyła kszyka taki ptaszek bekas inaczej

""kszyknełam" i cały erotyzm diabli wzięli... " Ja przestałam czytać. :D "Te forum zeszło na psy przez to, że 99,9% tematów na nim jest o seksie lub o podtekstach erotycznych." A o czym mają być tematy na forum "życie erotyczne"? I to forum, a nie te. Te to mogą być drzwi, nożyczki, okulary itp.

1/10

Czytalem o takich przypadkach ... jest nawet ciekawa reklam baa nawet specjalny rower ;)