Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zniecierpliwiony1

Czy obecność kłamców i cwaniaków ,sprzyja rozwojowi?

Polecane posty

zgadzam się z tymi osobami, które myślą że kłamstwo i cwaniactwo mają krutkie nogi, byłam dwanaście lat w związku..i się rozpadło..jednym z powodów to było właśnie nagminne kłamstwa i oszustwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się z tymi osobami, które myślą że kłamstwo i cwaniactwo mają krutkie nogi, byłam dwanaście lat w związku..i się rozpadło..jednym z powodów to było właśnie nagminne kłamstwa i oszustwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się z tymi osobami, które myślą że kłamstwo i cwaniactwo mają krutkie nogi, byłam dwanaście lat w związku..i się rozpadło..jednym z powodów to było właśnie nagminne kłamstwa i oszustwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluu rexona
a ja mam pytanie zniecierpliwiony: podaj mi definicję cwaniactwa czy zaradność to też cwaniactwo-przecież działania są podobne. jak odróżnić cwaniactwo od zaradności wypowiedz się i podaj przykłady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
Cwaniactwo od zaradności różni się przede wszystkim tym ,że zawsze komuś wyrządza krzywdę.Nie uwzględnia potrzeb cudzych tylko własne. Zaradny znajdzie jagody w lesie....a co zrobi cwaniak????? Wyśle zaradnego na jagody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FELIADE
"Cwaniactwo od zaradności różni się przede wszystkim tym ,że zawsze komuś wyrządza krzywdę.Nie uwzględnia potrzeb cudzych tylko własne. Zaradny znajdzie jagody w lesie....a co zrobi cwaniak????? Wyśle zaradnego na jagody." czyli idąc tym tokiem myslenia możemy cwaniactwem nazwać coś takiego: krótko po ślubie - mężu kochany , chcę pracować, rozwijac się - ależ kochanie ja świetnie zarabiam , ty zajmij się domem i opieką nad naszymi dzieciaczkami jesteś wspaniałą panią domu i moją ukochaną żoną, poza tym tak będzie rozsądniej, przecież nie będziemy bez sensu wynajmować opiekunki, Ty najlepiej wiesz, co dla dzieci dobre - skoro tak mówisz najdroższy dobrze, będę szczęśliwa mogąc cię wspierać ...... minęło paręnaście lat - droga żono, nie da się razem życ, oddaliliśmy się od siebie, odchodzę- dzieci już dorosły. Radz sobie, bądź szczęśliwa. I teraz najlepsze- bilans- on- kariera, kasa, oprane gacie- najczęściej kochanka w tle. ona- dobrze po 40tce, bez doświadczenia w zawodzie, bez własnych dochodów( lub wersja bardziej opytmistyczna- ciągnęła dwa etaty praca i dom i ma jakieś liche bo liche ale dochody)- o kochanku nie ma mowy- wcześniej małe dzieci- teraz za stara- zresztą, pokażcie mi faceta który będzie przyczajony czekał parę lat. I teraz moje pytania 1.KTO BYŁ ZARADNY A KTO BYŁ CWANIAKIEM? 2.KTO WYSŁAŁ NA JAGODY A KTO JAGODY ZBIERAŁ 3. CZY ZBIERACZOWI JAGÓD NALEŻĄ SIĘ ALIMENTY( ZWROT ZA TE CHOLERNE ZBIERANE LATAMI JAGODY) W szczególności interesuje mnie odpowiedź Zniecierpliwionego. Ale odpowiedz, a nie odpowiadanie pytaniem na pytanie. I zagadka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
Odpowiadam. Zaradnym był mąż a wygodnym i cwaniakiem żona. Na jagody wysyłany był zaradny a wysyłał cwaniak i z nich korzystał. Zaradny morze się przekształcić w cwaniaka ...ale w drugą stronę jest to już trudniejsze. Zaradny alimentów nie otrzyma i nawet nie będzie ich chciał. Chciał będzie cwaniak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam sobie
według twojej (głupiej !!!) teorii każde dziecko to cwaniak a każdy ojciec który nie płaci to zaradny człowiek ty jednak jesteś dureń i prostak powodzenia w tworzeniu podobnych teorii i wysuwaniu podobnych wniosków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FELIADE
no ale zniecierpliwiony- mąż nakłonił zonę do niepracowania i zajęcia się rodziną po czym odszedł. Moim zdaniem to żona zbierała jagody a nie mąż ponieważ to mąż zbudował swoją karierę i zapewnił sobie bezpieczną przyszłość żona ufając mu nie zadbała o swoją starość. Jakie jest Twoje zdanie w tej kwestii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przekonasz zet
to człowiek ze sztywnością myślenia. Nie da się takiej osoby skłonić do logicznego myślenia- jest zafiksowany na nienawiści jak zacięta płyta. Tu potrzebny jest psychiatra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
"""""" FELIADE no ale zniecierpliwiony- mąż nakłonił zonę do niepracowania i zajęcia się rodziną po czym odszedł. Moim zdaniem to żona zbierała jagody a nie mąż ponieważ to mąż zbudował swoją karierę i zapewnił sobie bezpieczną przyszłość żona ufając mu nie zadbała o swoją starość. Jakie jest Twoje zdanie w tej kwestii? """"" Namówić albo nakłonić to można kogoś na pójście do kina albo na browarek.Jeżeli taka była jej decyzja to również i ona ponosi za nią odpowiedzialność. Przy tym należy pamiętać ,że gdy ona prowadziła tzw. dom \ nie rozumnie co to znaczy...oraz zajmowała się dziećmi.....a do jakiego wieku te dzieci wymagają takiej opieki? \ on swoje obowiązki wykonywał.... utrzymywał rodzinę i na pewno na dodatek w tym domu też coś robił. To zwykła wygoda i cwaniactwo takiej żony. To nie było zaufanie a jawne przekonanie ....,że mi się należy. A za swoje decyzje musi ponosić odpowiedzialność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FELIADE
Dyskusja z Tobą nie ma najmniejszego sensu. Mogłabym znaleźć tabele w których możnaby wyliczyć ile kosztuje kazda czynnośc domowa którą wykonuje kobieta a o której nie musi mysleć mężczyzna wracający z pracy do domu. Gdyby ludzie myśleli wg Twojego sposobu zniecierpliwiony ludzkość przestałaby istneć ponieważ kobiety przestałyby rodzić dzieci, nie wiązałyby się z mężczyznami bo to je zwyczajnie osłabia. Na szczęście Twoje poglądy rodem z Norwegii ( kto inteligentny wie o czym mówię) mają ZEROWE szanse na akceptację kogokolwiek- bo przecież kobiety rodzą i wychowują nie tylko kobiety, ale i mężczyzn i CI mężczyźni nie sądzę, by chcieli aby ich matki były tak pomiatane, jak sobie tego życzysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
No widzisz i tu Twój błąd i całkowite lekceważenie czyjejś opinii. Jak to zatem może wyglądać w domu rodzinnym....można się tylko domyślać.A co do tych tabel ....to jak wyliczysz ile w tym domu zrobił mąż a ile Ty. No i przede wszystkim dla kogo to się robi??????? A co mnie obchodzi czy tam u was posprzątane czy wyprane???? I jaki ja mam na to wpływ??????Więcej racjonalności kobieto????? Więcej rozsądku i uczciwości. Oczywiście też.... ta czynność odbywa się w warunkach pracy ....tzn np 8 godzin dziennie i pod kontrolą przełożonego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
Ps .Co poniektóre kobiety to niech zaczną najpierw od wychowywania siebie.Albo zwrócą się z tym do rodzica ,które je " wychowywał "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FELIADE
i znowu pytania, pytania, pytania... Zniecierpliwiony, zauważ że JESZCZE z Tobą rozmawiam tak więc czytam Twoje wypowiedzi. Niestety nie znajduję w nich nic logicznego- przebija z nich zaś wielka nienawiść zapiekłość i wynikająca z tego agresja. Po co to robisz? Daruj sobie osobiste wycieczki - jak Cię tak interesuje moja rodzina to wiedz, że oboje pracujemy - stać nas na panią do sprzatania więc wiem, ile kosztuje praca w domu bo za nią płacimy.. Cwana jestem czy zaradna Twoim zdaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
W tej sytuacji....zaradna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
W takiej sytuacji ....zaradna i roztropna. Roztropność zaś nie obniża siły miłości ale ją potęguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
W tym przypadku ....zaradność i roztropność. Roztropność zaś nie obniża siły miłości ale świadczy o odpowiedzialności. Osobiste wycieczki zaś to nie jest moja domena.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FELIADE
nie każdego stać na panią do sprzątania( jie mówiąc o wychowywaniu dzieci) Często tę pracę wykonują kobiety za OBOPÓLNĄ zgodą rezygnując z własnych ambicji- a bo to one rodzą, bo mężczyzna jest" niezaradny" w kobiecych sprawach. A potem zero emerytury a mąż- pan i władca na koniec i tak odchodzi jak mu taka żona za dużo pyskuje ( bo jej się np jego kochanki nie podobają). I uprzedzę Twoje pytanie- dlaczego miał kochanki- BO MĘŻCZYŹNI TACY JUŻ SĄ, BO LUDZIE TACY JUŻ SĄ... władza wypacza- a ten kto zarabia , ma władzę... Gdyby państwo nie chroniło niepracujących kobiet i dzieci mam wrażenie że sama Matka Natura by nie pomogła i kobiety powiedziałyby NIE związkom i rodzeniu dzieci. Panuje patriarchat nie zapominajmy o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
Nikt nikomu nie każe się ze sobą wiązać ani tym bardziej rodzić dzieci. To kobieta rodzi ....i to kobieta jest odpowiedzialna za urodzenie. To przecież jej ciało . Według niektórych opinii. To przecież kobieta wie kiedy jest płodna . To kobieta wie ,że to jej dziecko. Ojciec zaś musi się procesować . Nie każdego na to stać. Mężczyźni są często zaś tacy jak mają w domu. A sprzątanie i wypranie naprawdę mnie nie obchodzi. Ja robię to sam i sprzątaczki nie potrzebuję.Płacić sobie też za to nie każę.A jak mówimy o wychowaniu ....to należy wystawiać rachunek za to jak wychowuje. Ponieważ ten " wychowany" obciąża swoim "wychowaniem" innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam sobie
czy wy nie widzicie że ten znienawidzony pisze te bzdury celowo aby was wyprowadzić z równowagi?!on czerpie przyjemność i satysfakcję z pisania wszystkiego na przekór logice,na przekór obwiązującym prawom i normom prawie każda z nas ma męża lub go miała i chyba każda z nas wie czego oczekuje się żyjąc w związku dyskusje z tym człowiekiem nie maja sensu-wy powiecie czarne - on powie białe a kiedy mu przyznasz racje i tak odwróci kota ogonem i powie zielone to chory facet-od lat przesiaduje na babskim forum i próbuje udowodnić swoje racje i swoje tezy to bezsensu-lepiej przytulić się do swojego dziecka które jeszcze "sra" w pieluchy a już jest cwane bo ma zasądzone alimenty miłej nocy kobietki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zniecierpliwiony , to typ egoisty. podejrzewam,że jesteś sam i zostaniesz sam,...zgorzchniały, bezuczuciowy...czy ty nie jesteś przypadkiem maszyną?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
Każdy człowiek jest w pewnym sensie egoistą. Jednak ten egoizm kształtuje się i warunkuje egoizmem czyimś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie , nie jest maszyną:-)
maszyny nie da się zdenerwować:) A Ty zniecierpliwiony przestań szukać winy wszedzie wokół- JESTEŚ JUŻ DUŻYM CHŁOPCEM!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
"""" zdołowana80 zniecierpliwiony , to typ egoisty. podejrzewam,że jesteś sam i zostaniesz sam,...zgorzchniały, bezuczuciowy...czy ty nie jesteś przypadkiem maszyną?..."""""" Ja mogę tylko pogratulować znajomości mej osoby i pewności wypowiedzi.A także niezwykłej przenikliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
Ja się nie zastanawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam sobie
i to błąd zniecierpliwiony-gdybyś się chociaż przez chwile zastanowił być może pisałbyś do rzeczy i na temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
No przecież się już ze mną pożegnałaś.Kobieto, czego Ty w końcu chcesz? Każdy ma swoje zdanie i tyle.Może posłuchać nie musi....wszystko na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×