ile macie kredytow i na jakie kwoty ktorych nie splacacie?

myslalam ze gorzej bedzie...:O ale co najgorzej to psychika siada :O:(

jakass ile jestes winna? to ze ja ukrylam maszyny to zrobilam to tylko po to ze komornik by je za grosze zlicytowal a ja bym byla w lesie reszta majatku firmy i mojego zostala sprzedana i za uzyskane pieniadze oplacilam pracownikow i dlugi troche tez sie splacilo zostalam z 15 letnim samochodem mojej mamy i mieszkaniem wynajetym a w 2005 roku mialam mieszkanie wlasne 3 pokojowe i dwa nowe auta i odlozone trocher kasy za ktore kupilam we wloszech pierwsze maszyny i rozpoczelam krecic swiderki i inne makarony- biznes szedl dobrze bo mielismy duzo zamowien tylko ten jebany kryzys- w moim miescie 5 hurtowi bylo spozywczych co brali od nas - i zostala jedna ktora ledwo zipie - za to mamy w 80 tys miescie 4 biedronki 3 polo real carefour i jeszczejakies - wiec nic dziwnego ze maly handel padl i hurtownie tez- osiedlowych sklepow juz nie ma tylko lumpeksy i hot spoty

nie mialam sprawy w sadzie - bo z tego co wiem te sprawy to tocza sie bez udzialu dluznika ja mam o dziwo wielka cisze - nawet niepokojaca ze strony bankow - mam nadzieje ze to nie cisza przed burza

malo tego- jak sprzedawalam ostatnie maszyny musialam wynajac transport zeby je zawiezc i potrzebowalam 3 tys zlotych na szybko- i mi dali w banku bez problemu wiec chyba w bik nie jestem nawet- oczywiscie te 3 tys od razu oddalam-az sie kobita zdziwila ze po 5 dniach rezygnuje z umowy ale oddalam a potrzebowalam doslownie na transprt zeby zawiezc i wziac gotowke do reki od kupca i wrcilam z kasa

a te 3 tys dali mi w skoku a kredyty mam w sigma pko bp bank wbk bank bgż i citibank ale citibank byl pierwszy brany i tam zostalo bardzo malo do splaty bo bylo chyba brane 80 tys a to byl kredyt na 4 lata i w zasadzie na samej koncowce sie potknelam wiec chyba z 5 rat zostalo

dluzna jestem 150tys:O hmm boje sie strasznie bo mi tez padla firma:O nie mam z czego oddac i nie wiem co robic;O

ogolnie ile masz kredytow??

a jak dlugo juz wisisz ta kase? jak masz jakikolwiek majatek to sprzedaj przepisz lub to podstawa rozdzielnosc majatkowa z mezem komornik ci zabierze wszystko a zadluzenie ci zosstanie jak mi napisal komorni ze 9 tys jego czynnosci kosztuja od kwoty 45 tys to mu kazalam sie w dupe ugryzc

no nie place 2-3 miesiace bo nie mam za co:O maz ma na siebie dom itd. czy jemu moga to odebrac przez moja firme?? no ja nie mam juz nic.... doslownie:O

do sadu szybciutko i rozdzielnosc majatkowa bo dom ci zabiora jak jestes w zwiazku malzenskim szybko rozdzielnosci u mowa ze maz ci wynajmuje pokoj w domu i nic nie zrobia ci wtedy

nie zalamuj sie najgorzej jest na poczatku jak zaczynaja dzwonic i straszyc - ja 3 razy komorke zmienialam nawet do mojej matki dzwonili ale potem przestali jak nikt juz nie chcial z nimi gadac ale 3 iesiece to dzwonili non stop

hmm a za to sie cos placi?? tylko ze ja do tego jego domu nic nie mam... to musze isc do tego sadu??

firmy niestety maja to do siebie ze padaja a padaja nie przez nasza glupote tylko z powodu kryzysu w tym jebanym panstwie

tak idz wniosek o rozdzielnosc sie placi chyba 400 zl w zaleznosci od miasta jak to jest dom meza a ty jestes zona to wg mnie polowa domu jest twoja bo jestescie malzenstwem i komornik moze wejsc na hipoteke i zlicytowac- chyba ze mialas kredyty brane przed slubem to wtedy nie

i czy musi byc przy tym maz???

ja czesc bralam przed czesc po ale z mezem zrobilismy rozdzielnosc zeby mu pensji komornik nie zabral w razie czego bo wtedy nie mialbysmy za co zyc

tak musi byc maz u nas to trwalo 15 minut i sad wydal orzeczenie o rozdzielnosci

a przy tym ustanowieniu rozdzielczosci majatkowej musi byc maz razem ze mna?? czy moge sama to zalatwic??

dziekuje za pomoc.. naprawde mi pomoglas bardzo;) ehh a tak sie denerwowalam ze tylko ja tak mam....

my bylismy razem denerwowac sie nie ma co bo kazdemu sie zdarza wpadka ja juz dawno przestalam sie stresowac teraz mam tylko problem bo chce oddac czesc ale chce to madrze oddac zeby te pieniadze nie wchlonely karnych odsetek od odsetek ikosztow wezwan itp itd bo wiem ze takie praktyki sa ze wezma kase a kredyciku ci malutko ubedzie a jak znajda dojna krowe to beda banki i komornik doił

jeszcze mam takie pytani... jak dom maz dostal w spadku to przeciesz nie mam nic do tego..

to trzeba by prawnika spytac ciezko mi odpowiedziec az tak obeznana nie jestem

aha no nic dziekuje jeszcze raz

polecam forum prawne: www.froumprawne.org a tak w ogóle to wam współczuję... co chcecie teraz robic? Kiedyś miałam maleńki kredyck studencki na ok. niecałe 4 tys. i tę nie mogłam zapłacic, wymówili mi go, odsetki nawet od takiej małej sumy leciały astronomiczne, naliczają wtedy odsetki od odsetek... :(

zle mi się napisało www.forumprawne.org

jak to jest dom meza a ty jestes zona to wg mnie polowa domu jest twoja bo jestescie malzenstwem i komornik moze wejsc na hipoteke i zlicytowac- chyba ze mialas kredyty brane przed slubem to wtedy nie no nieprawda, chyba żeby maż dostał ten dom czy kupił jak juz był w małżeństwie. ale wszystko co miał przed zawarciem związku jest jego osobistym majątkiem...

najlepiej nie brac kredytow :/ banki maja takie odsetki ze to powinno byc karane www.iangroup.net Biura Nieruchomości Rzeszów, Mieszkania Rzeszów, Domy Rzeszów, Działki Rzeszów, Nieruchomości Podkarpacie

no tak ale gdyby przedsiebiorcy nie brali kredytow gospodarka by lezala ja tez uwazam ze glupota jest brac kredyt na plazme 40 cali albo wypasiony samochod - jak cie nie stac to jezdzij 15 letnim autem jak inni a nie zadluzaj sie

Ale sa takie formy działalnosci ,ze odpowiadasz tylko majatkiem spólki ,a nie własnym prywatnym.

Zastanawia mnie to ,ze macie jakies długi , chowacie głowe w piasek ,czekacie na nie wiadomo co ,zamiast ratowac sie ,szukac najlepszego wyjscia u prawnika ,bo moze byc za pozno,