Jak sobie poradzić z placzem podczas ślubu?

Hej dziewczyny! W przyszłym roku wychodzę za mąż :) Przeraża mnie jedna rzecz- jestem bardzo wrażliwą osóbką, bardzo łatwo się rozklejam i wzruszam :D Czy to zaręczyny, czy jakakolwiek okazja- ja zaraz płaczę. Boję się strasznie, co to będzie podczas ślubu. Na samą myśl o wypowiadanej przysiędze lecą mi łzy :P płaczę tez zawsze podczas ślubów znajomych. Czy są jakieś sposoby by to zminimalizować? Ja mam niestety to do siebie, że jak zaczną mi lecieć łzy to się robi coraz gorzej :P

No kobietki, wiem, że wiele z Was już jest po ślubie, doradźcie :)

nie doradze ci.. bo mam tak samo i tez sie tego boje

?????

Kurczę, witaj w klubie ;) Ja to bym się nie bała, gdyby chodzilo o "szklane oczy" czy parę łezek, ale ja wiem, że się rozbeczę jak dziecko :( A to nie wygląda fajnie, poza tym nie wiem jaki makijaż takie coś przetrzyma :P

kto jezcze?

ja becze praktycznie na wszystkim, na kazdym slubie plakalam, jak na glupie programy patrze to placze, nawet na bajkach.. kazda jakas okazja i mam lzy w oczach a jak ktos probuje mnie pocieszyc albo zapyta dlaczego placzesz, to rozklejam sie na calego boje sie tego slubu tez biore w przyszlym roku.. mam nadzieje ze nie bedzie tak zle i ze dam rade:D