połóg po cesarce. prosze o odpowiedz na pare pytań

za 3 dni mam wyznaczony termin cesarki ( ze względów zdrowotnych nie moge rodzić naturalnie) chciałabym zadac pare pytan bo to moje pierwsze dziecko i nie mam pojecia jak to wyglada - jak wygląda krwawienie po cesarce czy jest bardzo obfite, czy np po tygodniu , dwóch jest takie samo jak zaraz po porodzie czy słabsze? - czy mozna się podmywać kilka/kilkanascie razy dziennie? -czy krocze boli mimo że była cesarka? -czy czuje się ze się leje czy raczej tak delikatnie jak na początku okresu? z góry dzięki

up up

Ja nie krwawiłam bardzo. W szpitalu stosowałam owszem takie duże podkłady poporodowe, ale w domu od razu przeszlam na podpaski ( rozmiar normal - nie było potrzeba maxi). Z upływem czasu zmniejszało się, ale trwało to niestety równiutko 6 tygodni. Kończyłam z wkładkami higienicznymi. U mnie nie "lało się". Myć się możesz ile razy chcesz. Krocze nie boli.

Obfite, poniewaz oczyszcza sie macica A dlaczego nie ? A dlaczego , skoro krocze jest nieruszone:O?

i krótkie.Krocze mnie nie bolało.Ale szycie boli...Podmywałam się normalnie...Wieczorem byłam cięta a rano już poszłam się umyć

a jak dbać o ranę po cesarce? można czymś smarować na przyśpieszenie gojenia czy lepiej nie?

Krocze nie ale za to szfy beda ciągnęły problem ze wstawniem Ja mialam bardzo obfite i lało sie ale najczęściej kiedy poszłam siku mozna sie podmywac ale watpie ze dasz radę ja przez cały pobyt w szpitalu ledwo nogę do brodzikacpodnosilam

Krocze nie ale za to szfy beda ciągnęły problem ze wstawniem Ja mialam bardzo obfite i lało sie ale najczęściej kiedy poszłam siku mozna sie podmywac ale watpie ze dasz radę ja przez cały pobyt w szpitalu ledwo nogę do brodzikacpodnosilam

Są kremy.Nie wiem jak dziewczyny ale ja ich nie używałam.Przemywałam cięcie wodą z mydłem i wszystko się pięknie zagoiło.

Dla mnie przepisali jakąś maść, ale nie pamiętam nazwy. Nie przejmuj się, rana naprawdę szybko się goi. A najgorszy jest pierwszy dzień po. Potem już z górki. Z minuty na minutę lepiej.

ja miałam małe krwawienie, ciężko miałam ze wstaniem łóżka tym bardziej że w szpitalu były wysokie, ból przeszedł mi jak dostałam na drugi dzień stynka - musiałam się nim zająć i nie myślałam że mnie boli. Ja myłam cięcie normalnie a potem jak nie goiło mi się w jednym miejscu to położna powiedziała żebym sobie przemyła rozrobionym z wodą spirytusem (tym co smarowałam pępek dzidzi) i szybko-bezboleśnie się zagoiło. Trzymam kciuki i nie martw się, ja drugie dziecko też bym chciała urodzić przez cesarke (ale zobaczymy jak to będzie)