Sex z zona nie sprawia mi przyjemnosci

wystarczająco dużo jej zmarnowałem na romanse bez możliwosci spotkania

jestem juz 15lat zonaty a szukam kochanki aby przyjemnie z nia spedzic czas, taka randka konczaca sie sexem w krzakach, hotelu czy przeberalni supermarkietu

a nie lepiej iść na dziwki?płacisz-wymagasz.bez zbędnych ceregieli. i odległość nie stanowi problemu bo w swojej okolicy na pewno coś znajdziesz.a kochanka-któż to wie czy sie nie zakocha i potem same problemy.

dziwka? Nie mam przeciwko kuurwom, zawod jak zawod, powiem ,ze nawet ciezki, jak przyjdzie taki oblesny, smierdzacy brzuchaty fagas to nie zazdroszcze, zal mi panienki a kase trzeba trzaskac. Gdzie tu romantycznosc? Dreszczyk i motylki w brzuchu? Isc, zaplacic wsadzic wacka poruszac troche i do domu? Nie, ja bym chcial popiescic ladne kobiece cialo, ze wzajemnoscia a nie skorzystac z marnych uslug i byc 30-tym frajerem z koleji.

a do czego ci ta romantyczność i motylki?przecież chciałeś tylko seksu... nawet jak spotkasz taką co daje za darmo to masz prawie to samo. a do tego żadnej gwarancji że ci problemów nie narobi bo może sie zakocha w tobie albo coś... albo sam seks (i tu dziwka jak najbardziej profesjonalnie podejdzie do tego) albo ryzyko że z jej strony może być coś więcej... raczej trudno znaleźć taką co będzie tylko na twoje potrzeby i bez uczucia...

Tylko sexu to chce "zwyczajny mąż prawdziwy " , ja autor topiku chcialbyn bardziej namietnie. Masz racje kochanka, to ryzyko zakochania i moga byc problemy. Daltego musialaba by to byc zaniedbywana mezatka, ktora by miala tyle do stracenia/zyskanie co ja.

po co oglądac mężczyznom filmy porno ... :(http://tnij.org/kisjustin

a pewnie - poszedłbym do dziwki ale z taką to niestety tylko w prezerwatywie a i to nie daje gwarancji, że się czegoś nie złapie, loda też strach dać zrobić bo też nie wiadomo - i jak się wtedy żonie wytłumaczę? :((( a do tego nie stać mnie żeby płacić 100 za pół godziny (takie ceny są w gorzowie)

dokladnie, tez mnie to odraza. A po za tym, placic za cos co mozna miec za darmo i w dobrym wydaniu?

To jest właśnie to... Znaleźć stałą kochankę, która jest zaniedbywana przez swojego męża i tak nawzajem się pocieszać i tonąć w rozkoszy. Czego wam i sobie życzę.

Bongorno - dzięki za zrozumienie ;) polecanie dziwek to trochę przesada, bo nawet jeśli chodzi tylko o seks (tak jak mi) to majac stałą kochankę z takimi samymi potrzebami, kiedy nabierze się do siebie zaufania ma się czysto i bezpiecznie i za darmo ;)

Ze znalezieniem kochanki zamężnej której brakuje seksu tak jak wam, (pożądnego seksu) To na kafeterii będzie wieli problem. Wiem coś o tym.... wogóle ze znalezieniem jakiejkolwiek kochanki !

"ma się czysto i bezpiecznie i za darmo" skurwysyny !!!!!!

sunsun itd.... ale o co chodzi? Owa kochanka tak samo patrzy, że bezpiecznie, czysto i za darmo napalonego faceta, który zamiast siedzieć na kanapie przed TV doprowadza ją do rozkoszy

Hej chłopaki! Baaardzo ciekawy temacik... Osobiście nie znam żadnej znudzonej mężatki, która byłaby napalona na seks, ale może gdzieś takie są - czego Wam życzę... Za to znam co najmniej kilkunastu nagrzanych "szczęśliwych" mężów, którzy ślinią się jak z nimi rozmawiam np. o pogodzie... Większość z nich, to właśnie Ci "kanapowcy" z pilotem w ręku i pywkiem na ławie. Stąd wiem, w każdym kocurku drzemie tygrys, tylko trzeba trochę pomerać we włoskach, poszukać w gaciach, a przede wszystkim utulić i docenić męskość. Nie dziwię się, że tygryski straciły pazury patrząc na ich "kochane" żonki... ;-) Normalnie pełnia seksu!!! A do czego zmierzam? Nie ma znaczenia czy mężatka czy singielka, młodsza, czy starsza, piękna czy mniej. Jeżeli kobieta jest zadbana, seksownie ubrana, z poczuciem humoru, zalotna, kochająca igraszki w łóżku i nie tylko, potrafiąca odwzajemnić pieszczoty, a nie leżąca jak kłoda i odmawiająca zdrowaśki, to ani tygrys nie oklapnie, ani ona nie będzie samotna jak palec. Ale to trochę zamknięte koło jest, bo zanim kocurek weźmie pilota w dłoń, to lepiej niech sprawdzi temperaturę w c.... swojej żonki... Bo te znudzone mężatki nie biorą się z powietrza, ale z lenistwa "kanapowców" doskonałych 8))) Chwała Bogu, że się rozwiodłam jakiś czas temu...

Ja znalazłam sobie kochanka :) mąż przestał na mnie działać i postanowiłam urozmaicić sobie życie... jakiś czas trwało, zanim wybrałam tego najlepszego (chętnych do romansowania i seksu jest sporo) Najpierw zadziałał na mnie mentalnie.. a potem seksualnie :) aż znowu się żyć zachciało :D

supermarkietu :D

Najważniejsze, że seks z twoją żoną nas kręci :D

Nooo Józek spod usemki dobre :)

kitkaaa2... gdzie go sobie znalazłas? :)

A ja od jakiegoś czasu kocham się z żonatym facetem i jest zajebiście! 8))) Głupia ta jego żona, że hej! Żonaci są THE BEST! Wiedzą CO robić z kobietą i co najważniejsze - JAK! I NIGDY NIE BOLI ICH GŁOWA :-P

ania68 i dobrze, żonatym też się cos od życia należy, nie każdy jednak jest tak aktywny.... wiem coś o tym, najgorsza jest rutyna i lenistwo

Bo też nie każdy się nadaje do tej zabawy! ;-) Tym bardziej trzeba nagradzać tych nieprzeciętnych :-D A jak? Mam swoje sposoby... Koronkowa bielizna, gorsecik, jedwabne pończoszki, szpileczki, dłuuugie, czerwone pazurki... Lista jest długa, a najważniejsze to kochać ich CAŁYCH. Na ciele mojego pana nie ma żadnych zakazanych miejsc - WSZYSTKO jest do wypieszczenia, a zajmuję się nim z prawdziwą rozkoszą ;-D

mało jest kobiet , które chcą sexu dla samego sexu, zero zobowiązań. ....ja osobiście nie lubię komplikacji.. czego nie można powiedzieć o mężczyznach, z początku udają, że interesuje ich tylko sex, ale po jakimś czasie chca więcej i stwarzają problemy :)

znaleźliśmy się przez net na portalu randkowym.. wiem jak to brzmi, ale okazuje się, że normalni ludzie też tam są :) dużo czasu upłynęło zanim go wybrałam... chyba ze stu facetów odrzuciłam :) najlepsze jest to, że mieszkamy bardzo blisko siebie i możemy się spotykać na chwileczkę nawet :)

ja szukałam mężczyzny, z którym będzie i uczucie i seks.. dlatego szukałam długo i uważnie :) dla samego seksu nie chciałabym takich komplikacji. oj nie

to dobrze trafiłas ja jakos zawsze trafiam w 50:50

kitkaaa2 czy twój mąz się nie domysla ?

akurat mój mąż ma taką pracę, że 1/3 miesiąca jest poza domem, więc wykorzystuję ten czas intensywnie.. gorzej z moim kochankiem który musi się ostro gimnastykować, bo żona dużo czasu w domu spędza.. ogólnie nie jest to logistycznie łatwe.. maż się nie domyśla, bo i tak od dłuższego czasu jesteśmy więcej współlokatorami aniżeli małżeństwem

A ja nie szukałam, samo się napatoczyło. Jest i seks i romantyzm i poczucie jedności. Z mężem tego nie znałam, w łóżku rutynowo... podobnie on z małżonką. Jestem w tym lewym związku szczęśliwa.