Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam już dość własnego dziecka

mam już dość własnego dziecka

Polecane posty

Gość mam już dość własnego dziecka

ma 2,5 roku i już nie potrafię sobie z nią poradzić, nie mam czasu dla siebie wogóle a mała jest nieznośna już nie wiem co żle robię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ty jej masz dosc to sie nie dziw ze jest taka ;) serio jak ja mam zle dni to syn tez mi daje popalic,jedno drugie nakręca ... :P moglas pomyslec przed ciaza o tym ze nie bedziesz miala czasu dla siebie tyle ile bys chciała to przeciez normalne majac dziecko,ja tez nie mam,ale jakos zyje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 00333
a gdzie ty mialas rozum prze rozmanzaniem się ?? pewnie jestes oktopna matka przelewająca wszelkie frystracje na córcie i ona to wyczuwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja walsnie przepadam
za moja 2,4 latka - do 1,5 roku nie wiedzialam jak sie nazywa, nigdy nie jadlam z rodzin,a bo trzeba bylo nakarmic mala, albo palakal albo cos, a potem stopniowo coraz lepie, jak miala 1,5 roku to spedzilismy bezproblemowe wakacje, a jak skonczyla 2alta to nauczla sie sama bawic, teraz ma 2,4 i jest super, łagodny bunt 2latka mija powoli, mówi całymi zdaniami i jest przecudowan, owszem zdarzaja sie gorsze dni, ale trzeba wziac glwboki oddech i do przodu. 'A jaki masz z nia problem? Chętnie p[omoge:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzmielina
drze ryja.... klasa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzzzzakrecona
jak można mieć dosyć własnego dziecka??nie rozumiem!!!! ja też mam dziecko , które daje popalic w dzień i w nocy chodze do pracy zajmuję się domem , ale nie narzekam chociaż jestem cholernie zmęczona...śpię po 3 godziny i zapieprzam ale pomimo tego , że syn daje mi w tylek nie poddaje sie i robię wszystko ,żeby nam niczego nie brakowało...a i czas dla siebie też się znajdzie.....więc nie narzekaj tylko zrób sobie plan dnia....dodam , że ja tak zrobilam i jest ok a pracuje 7 dni w tygodniu....i nikt prócz męża , który jest tylko wieczorami mi nie pomaga!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssaaaa
.... bo drze ryja, że się zlała..... Ja pierrdziele, jak matka moze mowic ze jej wlasna krew, wlasne ciałko, wlasna buźka dziecka to jest RYJJ, nie no patologia zupelna, ja nie moge :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie rozmyslam ehh
nikt, kto rodzi pierwszy raz nie wie z czym sie wiaze macierzynstwo, bo niby skad mialby wiedziec? wiec pisanie tekstow w stylu "nie trzeba bylo sobie robic dziecka" jest bez sensu, takie rady to sobie kolezanko dla siebie zachowaj. matka polka sie znalazla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja walsnie przepadam
a co za praca 7dni w tyg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie rozmyslam ehh
i mysle ze pierwszy post jest autorki a reszta to podszywy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzzzzakrecona
taka praca , że dogadałam się z szefem ,że będę pracować codziennie po 4 godziny ...i nie narzekam nawet kiedy musze zostac dluzej...a wracajac do tematu to wspolczuje temu dziecku...bo chocby mnie niewiem jak irytowal syn w zyciu bym nie powiedziala , ze drze ryja.....ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xdxdxzx
bo jesli sie nie czuła gotowa na dziecko emocjonalnie i mentalnie to po jaką cholere rozmnażała sie? przeeciez wiadomo ze macierzyntswo nie dla wszystkich jest wskazane bo to cięzka praca dla wytrwalych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak czytam takie rzeczy to śmiech i zal bierze zarazem. jak mozna doprowadzic do tego zeby dziecko rzadziło - jakas kompletna DEGRENGOLADA taką matka jestes jak sobie dziecko wychowałas - nic dodac. :( poza tym jak mozna pisac o własnym dziecko ze ma ryja.... takie słownictwo kojarzy mi sie z totalnym bronksem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppppppppppkaaaaaaaa
hej ho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh ja uwilbiam dzieci
mam 2...ale bez przesady, żeby z nimi non sto siedzieć, moje po skończeniu 1,5 roku poszły do żłobka tzn młodszy chodzi do klubu malucha, bo do żłobka państwowego się nie dostał....i jest IDEALNIE - rano jest taki kochany, że che się go zjeść :D później ja mam czas popracować... się oderwać i stęsknić tak ze nie mogę się doczekać kiedy go odbiorę! ...jak np jest cały czas w domu np jak jest przeziębiony, to też mam go czasem dosyć, bo mu się nudzi i jest marudny po kilku godzinach.... nie rozumiem kobiet które nie chcą takich dużych dzieci dawać do żłobka, ja choćbym miała całą wypłatę na to oddać, to i tak wolałabym mieć odskocznię, niż odstawiać umęczona Matkę Polkę.... mieć 5gr więcej ale nie mieć radości z życia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akacja111
hehe:) skąd ja to znam, ja też mam już dość mojego 2,5 latka, na szczęście idzie do przedszkola od września. Może to tak ma właśnie być, żeby już powoli usamodzielniać nasze dzieciaczki i dlatego nas wnerwiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×