Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ananas_rzepka

To juz powoli przestaje miec sens

Polecane posty

Gość ananas_rzepka

nie mam kobiety, pracy, znajomych, rodziny..mam troche ponad 30 lat i czuje ze juz mi sie paliwo wyczerpuje..powoli we mnie dojrzewa decyzja o odejsciu.juz ładnych pare lat jestem sam. co do kobiet nigdy do nich szczescia nie mialem, zawsze zle wybieralem,a one po prostu wybieraly innych, a przeciez na sile z kims nie bede. rodziny niestety nie ozywie, kumple jak byli to tylko od wspolnego picia. dopadl mnie bezsens istnienia i niestety tu nawet redbull nie pomoze;) pisze tu bo nawet nie mam komu sie wyzalic czy zapytac o rade. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Władzio
Przegrałeś życie, taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie masz roboty i stąd te frustracje. Weź się za coś, cośkolwiek. Wyjedź gdzieś, załap robotę, reszta pójdzie jak nóż w masło. Łeb do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ananas_rzepka
praca, no tak ale skads trzeba brac ta energie a praca ta energie tylko odbiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Władzio
to Ty ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiliannn
Wyjedz do Afryki jako wolontariusz.Ale to tez cie przerasta.Wegetuj dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz oszczędności? Wypierdzielaj do dużego miasta, tam chyba łatwiej pracę znaleźć... Wszystko się ułoży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Władzio
Nic się nie ułoży. Robota to głupota, chłopak nie ma dla kogo żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka35
Ups ciezki przypadek.A zadales sobie pytanie dlaczego tak sie dzieje?Masz jakis cel w zyciu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezaspokojona koteczka
ananas_rzepka praca, no tak ale skads trzeba brac ta energie a praca ta energie tylko odbiera zależy o jaką energię ci chodzi ,bo moim zdaniem praca pobudziła by cię do życia czyli dostał byś więcej energii niż byś wydalił podczas owej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfshjr65yet
nie martw sie :) kup sobie psa bedziesz mial z kim chodzic na spacery i moze podczas tych spacerow kogos poznasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ananas_rzepka
oszczednosci nie za duze. nie chodzi o wegetacje, niedawno co stracilem prace a raczej sam odszedlem majac wszystkiego dosc.mam zabawic sie w cejrowskiego i wyemigrowac gdzies daleko?:) to mnie nie kreci.zapewne powinienem odnalezc w sobie jakas pasje ale brak kogos, kogokolwiek w moim zyciu po prostu mi doskwiera. jak sie pracuje to sie nie zamartwia ale przyszedl ten moment by przysiasc i zastanowic sie nad dalszym sensem istnienia. do kobiet nigdy nie mialem dobrego podejscia ani szczegolnego powodzenia a tu brak tej jedynej najbardziej mi doskwiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Władzio
Prędzej jego pies pozna sukę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezaspokojona koteczka
taaa..kupi sobie psa za te złote groszówki co ma w skarbonce od komunii św i jeszcze tego psa nakarmi tymi groszówkami 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka35
Po prostu wez sie w grsc przestan uzalac nad soba.Zrob cos z twoim zyciem.Masz dopiero 30 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Se sponsorkę znajdź, najlepiej taką po 50. Wydoisz co możesz i się ogarniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Władzio
zwolniłes sie z roboty nie mając innej na oku ? desperacki krok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ananas_rzepka
praca w ogolnym rozrachunku zabrala mi wiecej energii niz dala a i do ludzi bardziej sie zrazilem. czyli narzekan ciag dalszy;) troche sie ich skumulowalo ostatnimi czasy. myslalem nad psychologiem ale nie potrafilbm sie po prostu od tak otworzyc przed kims obcym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Władzio
przed nami się otwierasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do psychiatry jak już. W każdym razie gderaniem nie zdziałasz. Rób jak mówię, już szukaj sponsórki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ananas_rzepka
zwolnilem sie gdyz wszystko mnie w niej meczylo-ludzie jak i sama praca. gdybym zostal w niej dluzej nie wytrzymalbym i po prostu "wybuchlbym":) pierwszy raz w zyciu mi sie cos takiego zdarzylo. co do psa i przypadkowych spotkan-nie wierze w scenariusze rodem z amerykanskich fimow a i do zwierzat nie ejstem przekonany. nie chce zostac starym kawalerem gadajacym do psa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ananas_rzepka
przed "anonimowymi" bedac "anonimowym" łatwiej sie otworzyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Władzio
co zamierzasz wobec tego ? myślisz o samobójstwie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka35
Zamiast tak smecic obmysl plan dzialania nad dalszym twoim zyciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ananas_rzepka
w tym momencie nie mysle bo juz ta rozowa mi troche pomogla. ale mysle o tym kroku od dluzszego czasu. i boje sie ze bedzie jak z ta praca - nagle poczuje to duszenie i jedna droga ratunku bedzie ucieczka. to słabe ale... nad planem dalszego zycia zastanawiam sie ale jak bumerang wraca kwestia tej energii ktora mozna tylko otrzymac albo od bliskich albo od tej najukochanszej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Władzio
Masz jakieś hobby dla którego warto jeszcze pożyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka35
musisz postarac sie sam o to wszystko ,tylko przestan juz narzekac .Postaraj sie myslec pozytywnie a wtedy i znajdzie sie ta ukochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Władzio
To jak szukanie igły w stogu siana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ananas_rzepka
hobby jakies tam jest ale hobby dla ktorego warto pozyc juz nie;) przynajmniej na ta chwile. probuje wejsc w glab siebie i zastanowic sie nad tym co mnie moze zainteresowac. na razie szukam, wyciszam sie, zaczalem nawet sluchac vivaldiego:) myslac pozytywnie dojechalem do tego wieku w ktorym jestem i nic mi z tego myslenia nie przyszlo. i nagle zatrzymalem sie. wiem ze zameczylem was tym narzekaniem ale na sile tez teraz nie stwierdze "ok , jutro znowu laduje akumulatory i jade tak conajmniej do 50tki. a jak nie wyjdzie to sie zobaczy co dalej" tak niestety nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×