SĄSIADKA MNIE WYZWAŁA !!!

Sąsiadka (starsza pani, tak pod 90 na oko) twierdzi że zniszczyłam jej kwiaty w ogródku które pielęgnowała 10 lat :O I Wyzwała mnie od "Łazęg pospolitych" :O

:D ukradnij jej sztuczną szczękę :D

Stara zgorzkniała sooka, mąż uciegł 15 lat temu do kochanicy 40 lat młodszej i sie wyrzywa bo jeszcze sie z tym nie pogodziła.

Ale jak mnie kiedyś podglądała przez lornetke to juz nie pamieta :O

PLanuje wkraść sie do niej jak pójdzie odebrać emeryture i dosypać arszenik do herbaty, co o tym myslicie?

A to babsztyl... Ja bym posadziła jej jajem zbuka z balkonu :D

Najwiekszym utrapieniem sa sasiedzi :) Ja tez mam takich " upierdliwych" zwlaszcza ta za sciana, ale umilam jej zycie codzienna glosna muzyka od 6.10 ;). No coz - staram sie jej pomoc, bo sie skarzy, ze nie moze spac w nocy, a kto by mogl, jak spi w dzien do 12, 13. Ale ja nie jestem zlosliwa, co to to nie :P

Chyba, że nie mieszkasz w bloku...

Co myślicie o pomyśle z arszenikiem ?

Mysle, ze to jednak zbyt drastyczne rozwiazanie, ale napar zrobiony z korka ( taki jak w winach) powinien byc odpowiednia kara - straszne gazy sa potem, przy kazdym ruchu ;) Mozna pomieszac z herbata i ciesteczkiem " na zgode" :P

Jajo zbuka rządzi :p:D

DObre z tym naparem :D :D